Strona 29 z 40 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 281 do 290 z 396

Wątek: Nic nie trwa wiecznie...

  1. #281
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no cos TY na mojego tez ludzie mowia cywil bo jest podobny hahaa ) Jak wroce do PL (bo jestem na wakacjach..) to pokaze Ci jego fotki

    Ja na konikach juz jezdze troche czasu..tak jak pisalam i jestem strasznie z tego zadowolona..Po wakacjach przepisuje sie do klubu i bede juz trenowac tak napowaznie

    milych snow

  2. #282
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    chetnie zobacze jego fotki i Twoje rowniez Bede czekac
    dobranocprzyjemnych snow

  3. #283
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    ja jezdze konno hm.. a raczej mozna powiedziec ze jezdzilam, bo teraz nie mialam za bardzo czasu mature pisalam i sie uczyc musialam, a nie jezdzic.. no ale mam zamiar to zmienic, tylko musze jeszcze wyczaic jakies fajne msc w krk gdzie by mozna pojezdzic!!
    Aniołku to ja czekam na relacje z pierwszego powaznego dnia walki i z rowerka

  4. #284
    Lauri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    Ja też lubię jeździć konno, ale jakoś nigdy nie zapisałam się do żanej stadniny... Pewnie dlatego są one daleko od mojego domku...
    też zdawałam maturke podobno na studiach można wybrać sobie na wuefie konie fajnie by było
    Aniołku czekamy na wieści z frontu

  5. #285
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Na studniach na wf'ie konie ?!
    Od razu bym wybrała ! :P

    HEh ja to tak jak Aniołek parę razy jeździłam konno :P Takie jeżdzenie jak nie jeżdzenie :P
    Kiedyś chicaalm sie zapisać do stadniny, ale powiedzieli mi że się nie nadaje, bo jestem "duża" dziewczyna" .. Straszne to było jak mnie wtedy potraktowali .. Dlatego się zniechęciłam.
    Zawsze kochałam konie i zawsze marzyłam by moć pojechać na przejazdzke konną do lasu.. Albo galopować po piasku nad morzem tak jak w filmach ..

  6. #286
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    olcieek to jakies buraki prowadzili ta stadnine ,bo konie moga dzwigac nawet ponad 100 kilogramowego jezdzca i to nie wazne ile wazysz Debile bez kitu :/ .. U nas to wlasnie albo sie nic nie odzywaja ,albo mowia ze .."Na koniach sie szybko chudnie " wiesz to nie jest wedlug mnie chamskie..-przynajmniej pocieszenie.. Ja nie wiem czy schudlam..raczej wyrobily mi sie miesnie ud.. i to bardzo.. no wkoncu 5 lat ...

  7. #287
    olcieek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no buraki ..
    ale rozumiem.. oni prowadzili taka profesjonalana szkołke i szukali dziewczyn takich piorek, żeby sie na dżokejki nadawały.

    wszystkie moje dzieciece marzenia wtedy legły z gruzach

  8. #288
    laurunia116 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tez jezdze konno i kocham tomarze o fryzie i o wykupowaniu koni z rzezni i o moim kochanym koniku ktory wcale nie jest rasowy,zwykly sp ale kocham go nad zycie.teraz wlasnie jade na oboz konny 23juz sie doczekac nie mogekurcze pamietam jeden moj teren(strasznie nieodpowoedzialny)z kolezanka jeden dzien po baaardzo suto zakrapianej % imprezie takze bylysmy jeszcze prawie pijane,w dodatku bez toczkow bo nie moglismy znalesc,w upal w ciaglym galopie:/ kurcze konie tak zmeczylysmy biedne ale po pijanemu to myslalysmy kurcze o tym ze nam sie fajnie galopujea pozniej musialysmy je sloma wycierac zeby sie w stajni nie skapneli ze ciagle galopowalysmy.to yl cyrk dopiero:/

  9. #289
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja przyznam,ze troszke balabym sie jezdzic konno. Tak strasznie buja No i nie jestem za stara zeby sie uczyc?:P

    A teraz, jak to ujeła Lauri, wieści z frontu :
    Jak mowilam wczoraj,10.07.06r. to bedzie pamietny dzien i mysle,ze jest

    dietka:
    zjadłam 1000kcal Nie wiem czy pisac menu? Moj jadlospi bywa smieszny i dziwny,bo sklada sie prawie z samego nabialu mowilam,ze jestem nabialoholikiemale co tam,napisze
    -serek wiejski z cynamonem 130kcal
    -kefir z otrębami 220kcal
    -serek wiejski z pomidorem 160kcal
    -kalafior i brokuł (pół na pół,razem 500g 150kcal
    -twaróg Piątnicy,całe opakowanko 220 kcal
    -serek wiejski 120kcal
    jak same widzicie razem:równe 1000kcal
    cwiczonka
    to bylo moje menu,a co do cwiczen.Pierwszy raz jezdzilam na rowerku w ramach odchudzania jak na pierwszy dzien mysle,ze dobrze
    uwaga,uwaga: przejechalam 45km! i spaliłam 700kcal))))))

  10. #290
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniolku, gratuluję jadłospisu i rowerkowania
    Ja dzisiaj spaliłam 670 a przejechałam prawie 30 km

    Nie przejmuj się, ja też jestem nabiałoholikiem, nie potrafię żyć bez schłodzonych jogurtów i serków

Strona 29 z 40 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •