Monika??? zyjesz????
Hepi nju jer chcialam Ci powiedziec![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Monika??? zyjesz????
Hepi nju jer chcialam Ci powiedziec![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
W Nowym Roku życzę Ci pomyślności, potęgi miłości, siły młodości, samych spokojnych, pogodnych dni i mnóstwa cudownych i wzniosłych dni.
![]()
Monika! No co Ty!!! Nawet nam za zyczenia nie podziekujesz![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
No chodz tu!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
"Coś w tym jest, że jak człowiek się odchudzaniowo łamie, to unika też forum. Chyba, żeby uniknąć wyrzutów sumienia. "
Monika, czyzbys zrezygnowala z dietkowania i walki o szczupla sylwetkę??? Nie wierze!
czesc 123
jak tylko Cie zoaczylam u taggoty, spiesze, zeby sie przywitać u Ciebie
z tym czasem i internetem to prawda
aj moge sie pochwalic, ze juz sie obronilam w tzw miedzyczasie
schudnąć nie schudlamale........
no, opowiedz czasem co uCiebie pleeaaase![]()
NIE WIERZEEE![]()
![]()
![]()
ZYJESZ!!!!!!!!
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
OPOWIADAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
KombekNie przytyłam, nie schudłam.
Tzn. dziś ważyłam równo kilogram więcej niż wczoraj, ale zupełnie bezpodstawnie więc mam to gdzieś![]()
Chyba potrzebowałam jakiejś przerwy stabilizacyjnej. Nie myśleć, nie chudnąć a sprawdzić czy się trzymam. Wbrew pozorom ograniczenie siedzenia przy kompie nie specjalnie wpłynęło na zwiększenie ilości czasu. To jakieś tajemnicze zjawisko. Zaczęłam ćwiczyć znów. Różnie mi to wychodzi, czasami 10 minut, dziś pół godziny.
Pilates z filmików uprawiam. Rowerek jednak mnie nie wciągnął, a szkoda. To taki poręczne rozwiązanie by było.
Za życzenia noworoczne oczywiście dziękuję i postaram się zdawać codzienne relacje, bo wiem, że forumowanie daje dodatkowego kopa.
Doktorat się robi, robi i robi. Spadek formy mam naukowej- czytaj: nudzi mnie to. Postanowiłam nawet zacząć od środka czyli od zagadnień psychologicznych jako mających największy potencjał wciągający. Ale też kuleje. Podobno to normalny etap przejściowy.
Aniu gratuluję pani magister!
Tagotta śliczny strój.
A poza tym 7 stycznia 2006 roku, czyli rok temu mniej więcej, jak znalazłam w notatkach ważyłam 78,5 kg. I naprawdę nie jest mi najgorzej z obecną wagą. Inna rzecz, że jednak więcej też się chce![]()
Sliczne zdjecie Monika!![]()
![]()
![]()
Wiedzialam, ze nas tak nie zostawisz na pastwe odchudzania![]()
![]()
![]()
![]()
Swoja droga sama sie zastanawialam, na ile czlowiek ma silnej woli, by dzielnie sie trzymac i bez forum.... UDALO CI SIE
![]()
Uwazam to za spory sukces
![]()
![]()
![]()
![]()
Cwiczylas tez w czasie "przerwy" od forum? Ja niestety jak tylko poczuje sie "bezkarna", odrazu zaczynam olewac sobie "machanie nogami"...dobrze chociaz, ze nie diete![]()
![]()
![]()
Zakładki