dzisiaj jakas kondycje mam znacznie slabsza. Normalnie to Pump it upa wyskacze calego, czasem jeszcze pare dodatkowych wymachow. coprawda jak jestem na 3 czesci Pumpa - tej ekstremalnej, to wysiadam....ledwo co dysze i cala mokra jestem, ale przez dwie nastepne zdaze juz calkowicie odpoczac :wink: :wink: :lol: :lol: Dzisiaj zrobilam pol godziny Pumpa i basta! Nie wzrusza mnie to jednak, ze malo, bo i tak cwicze codziennie, wiec srednia jest ok :wink:
Kasia - ucieszyla mnie wiadomosc u Ciebie o wplywie czestotliwosci "sportu" na chudniecie itd. Bylam przekonana, ze codziennie to jednak niezbyt dobrze, a tu prosze! :D
Dzisiaj podczas Pump it upa Endrju sie wyglupial i zaczal skakac obok mnie...zepsul mi tym samym caly rytm, bo prawie lezalam ze smiechu na ziemi....boszzzee jaka niezgrabnosc :lol: :lol: :lol: :lol: No nic....jakby mnie taka deanne berry zobaczyla, tez by pewnie pekala ze smiechu :wink: :wink: :wink: Jak patrze na te ich cwiczenia rozciagajace, jak ona sobie luzacko glowa do kolana dotyka, to w jakies kompleksy wpadam, ze ja taka malo elastyczna jestem :wink: :wink: :wink:
trzeba nadrobic stracone lata :lol: :lol: :lol: