Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

oskubana..a czemu kwiatki
jak byłam na chrzcinach w sierpniu..to nie kupowałam kwiatków..
tylko prezent "na pamiątkę" i cześć.

natomiast w temacie zapachów wogóle nie jestem nie lubię chodzić do perfumerii..bo mnie mdli

gosia,miłego wieczorku

Na chrzest mi się wydają kwiatki zbędne... Moje dziecko, w każdym bądź razie nie dostało ani pół Chyba, żeby jakiś lokalny obyczaj. Ja kupuję zabawki. Pamiątki mało dziecko cieszą, kasa też, zabawki już szybciej, mogą być na wyrost nawet- pożytek jakiś taki realny bardzo

A że po długiej nieobecności... To tak sobie myślę Tagotto, nie znikniesz Ty aby nam
No dobra trochę zazdrosna jestem, ale jak najbardziej pozytywnie Będę Cię gonić, teraz ja Ciebie, jak tylko mi sił przybędzie witalnych .

Oskubana - ja tez bym kwiatow nie kupowala Tak jak dziewczyny, nie widzialam jeszcze zeby sie na chrzcie kwiaty dawalo

Jesli mowa o perfumach, to - jak juz wspomnialam - jestem cholernie wybredna (co mnie denerwuje, bo nie moge sobie dobrac zapachu), a najsmieszniejsze jest to, ze taki, ktory mocno zatrzymal moja uwage, znalazlam w jakims zwyklym markecie I jest to Slava Zaitsev - Maroussia. Z wyzszej polki JOOP! Femme....i chyba nic wiecej

Ale polaze sobie jeszcze powachac wasze ulubione zapachy....moze to jest wlasnie to!

dzisiaj dzien byl troche zalatany. Bylam tez z Endrju u lekarza i sie okazalo, ze mu sie "ukruszyl" w kregoslupie jeden krag i musi teraz cholernie uwazac, zeby nie dzwigac itd Oczywiscie on nie mial o tym pojecia, bo go nic nie boli

zjadlam 1076 kcal
wypilam 1,8 litra
ruch - jakies 4 godziny nieustannego lazenia i zaraz godzinka gimnastyki
dla siebie - peeling kawowy, balsamowanie, odzywka na wlosy, maseczka na buzie, dobry film na arte, ..............oj....to na caly tydzien chyba

Tagotta kiedy ty na to wszystko znajdujesz czas
ja jakies poł godziny etmu wróciłam do domu i nie mam juz na nic siły ...
wczoraj to wogóle o 21:30 poszłam spać bo po 12 godzinach spędzonych poza domem masakra

Pozdrówki

Ninti nie pytaj

jak nie masz wyjscia i wszystko zalezy tylko od Ciebie, to uda Ci sie zmiescici 48 godzin w dwunastu godzinach Jak jestem wyczerpana, to tez rzucam sie do lozka i koniec...no ale kto za mnie sie wykapie, zrobi sobie jakas maseczke raz na rok , wrzuci pranie do pralki i tak dalej i tak dalej....... Sa pewne rzeczy, ktore zrobic trzeba i nie ma ze boli

Poza tym - jak widzisz - chodze spac pozno, to jednak moja doba sie wydluza

u Tagg doba sie rozciaga wprost proporcjonalnie do jej chudniecia

no prosze....
wlasnie o tym mowie Gosia :P

Ewa

Bianca mi wlasnie uswiadomila, ze 10 dni do Swiat

Jejuuuu.....moze ja bym jakies pierogi zrobila, czy cos

Ja będę robić bigos, podobno robię go świetnie
Taki ze śliweczkami suszonymi i grzybkami

O ile teściowa nie zrobi i nam nie da

To ja chyba dziś świetnie trafiłam z tym co robiłam do Waszych tematów. Bo chodziłam 3 godziny i szukałam prezentów!! I mam ogromny problem z wymyśleniem prezentu dla mojej mamy Może coś doradzicie...?
A mój ulubiony zapach to Hugo Boss for woman ale nie czerwony tylko w przezroczystej butelce