Strona 279 z 1063 PierwszyPierwszy ... 179 229 269 277 278 279 280 281 289 329 379 779 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,781 do 2,790 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #2781
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    dzien dobry
    mam nadzieje ze dzis juz jedank wszystko dobrze,albo prawie wszystko,choć ja wybieram pierwszą opcje
    udanego dnia i nie-chorowitego
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  2. #2782
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Witam z ranca Usmiechnieta morde mam, czuje sie pierwszorzednie, deszcz leje jak zwariowany, wczorajszy znajomy poopowiadal mi o mojej lini lotniczej same niefajne rzeczy (dwa jego ostatnie loty - 14 godzin "spoznienia"), wyspalam sie za wszystkie czasy, chyba juz jestem "prawie" zdrowa, za chwile wychodze pozalatwiac ostatnie sprawy i zrobic zakupy przedwyjazdowe i na koncu..............waze 58,6 kg
    to powinno byc na poczatku, nie?

    a niech leje!

  3. #2783
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Tagosiu, gratulejszyn!!!!
    A niech leje

    U mnie piękne słoneczko

    Miłego dnia! :P

  4. #2784
    Forma Guest

    Domyślnie

    Gocha co ja widze - jaka waga
    Gratuluje kruszynko nasza

  5. #2785
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    GRATULACJE SPADKU WAGI.
    MIŁEGO WEEKENDU.

  6. #2786
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    SUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUPEEEEE EEEEEEEEEEEER

    Gratulacje.. jejku.. malejesz w oczach.. za niedlugo to zamiast tagotta to na ciebie waska beda gadac bo sie tak zwezasz okrutnie.. cudenko ci to idzie.. Dzieki za kawke.. wczoraj nie mialam czasu tu wpasc.. ale dzis nadrabiam zaleglosci.. jak wszystkich poodwiedzam to skrobne cos u siebie.. jedno jest pewne u mnie wszystko ok.. no i pospalam do 8 jak nigdy.. to co ze od 3:30 eeee ja to chyba ze szczescia spac nie moge ... ze tak wszyscy tu pieknie te kiloski traca.. Jeszcze raz gratulacje.. fantastycznie.. 58 baaaaaaaaaaaaaaa ...


    Milego dietkowego piatku zycze.. no i efektow.. tych takich upragnionych efektow.. pozdrawiam.. Buziol.. ty chudasku moj ty..

  7. #2787
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    To Ty już na walizkach Gratulacje spadającej wagi suuuuuuuuuuuper



    udanego weekendu
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #2788
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tag chyba ten deszcz tak działa

    Gratulacje

    Cos na obudzenie (pobudzenie)


    Jak chce gryźć to wie gdzie zawitać nie

  9. #2789
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    witam!
    zamiast sie przejmowac na zapas, wyspij sie jeszcze troszke
    do Polski dolecisz napewno!
    ale Taggg weź laptopa ze sobą,
    u rodziców sie podłącz, bo my bez Ciebie.........
    no, nie ma urlopu od forum!!!!!!!
    pozdrawiam
    Ania
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  10. #2790
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Dzięki za wyjaśnienia. Świat mi się trochę zachwiał, bo wyobrażałam sobie, że Endrju po polsku zna tylko kilka zwrotów, a tu proszę, jaki poliglota
    I przypomniała mi się jedna taka historyjka Kiedyś byłam baardzo chora, tak chora, że aż nie miałam siły wstać z łóżka i się umyć. Leżałam więc w piżamie pod stertą koców z brudnymi włosami, czerwonym nosem i w ogóle niezbyt piękna a tu dzwonek do drzwi. Otóż mój chłopak przyszedł mnie odwiedzić w chorobie. Myślałam, że go zabiję gołymi rękami, ale nie miałam czasu, bo już leciałam do łazienki się ubrać i doprowadzić do jako-takiego stanu. Co gorsza, kretyn za nic nie mógł zrozumieć, że nie mam ochoty na żadne amory.
    Chyba nie muszę dodawać, że już od dawna nie jesteśmy razem
    A Ty spakowana? Gotowa? Zdrowa? No, oby Miłego dnia w takim razie!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •