2 STYCZNIA 2007 - ODCHUDZANIE - AKT DRUGI![]()
czesc chudzierlaczki!
wczoraj pol dnia zajely mi "analizy" roku poprzedniego, plany, dyskusje, oceny i postanowienia. Przedyskutowalismy co trzeba zmienic, co trzeba zrobic i jak to wszystko zaplanowac. Co najwazniejsze - postanowilismy wreszcie ustalic jakies ramy dla zycia zawodowego, ktore w tej chwili jest doszczetnie pomieszane z prywatnym i to w taki sposob, ze dla prywatnego zaczyna brakowac miejsca, a to juz niebezpieczne![]()
Wiecie: wstaje rano, pije kawe, rzucam okiem co tam w firmie, ide wstawic pranie, robie kilka telefonow, ide nakarmic kota, rysuje jakis projekt, ide umyc wlosy i tak dalej i tak dalej....do pozna w nocy. TOTALNA PORAZKA.
Ustalilam wiec, ze od dzisiaj pracuje codziennie 5- 6 godzin i to wylacznie do 17:00. Potem znikam z komputera zawodowego. I zeby mi sie tylko to udalo![]()
![]()
![]()
Bo latwe to nie jest naprawde. Chociazby kiedy sie sprawdza poczte i nagle jest w skrzynce email "zawodowy"...no i sie zaczyna, odpowiadanie, zastanawianie, planowanie itd
![]()
To wiec jedno z noworocznych postanowien:
oddzielic prace od zycia
dalej:
kurs niemieckiego - wszystko juz zalatwione, zaczynam dzisiaj. Codziennie (pon-pt) od 60 do 90 minut, w zaleznosci od tego ile sie okaze, ze potrzebuje / daje rade (okazac sie ma w ciagu pierwszego tygodnia)
![]()
A6W z WAMI
![]()
![]()
![]()
(szzegoly pozniej
)
codziennie (pon - sob) "agrafka" i brzuszki
raz w tygodniu jogging
raz w tygodniu aerobik
dwa razy w roku pojechac do Polski
w drugiej polowie roku "pomyslec"
o nauce plywania
![]()
![]()
(POMYSLEC DOPIERO
![]()
![]()
![]()
![]()
). Wczoraj spytalam Endrju ile bede sie uczyla plywac, to on mi "w minutach" odpowiedzial
![]()
Czy to naprawde tak szybko idzie?????? (wlacznie z "oswojeniem sie z woda", jakies 5 serii po 15 minut
????? )...musze dodac, ze mam lek przed woda, bo w dziecinstwie sie topilam i mialam jeszcze kilka innych przykrych historii
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
----------------------
Dobra! "w praniu" pewnie jeszcze cos wyjdzie![]()
![]()
![]()
![]()
a teraz o Weiderze![]()
TO CO? DZISIAJ ZACZYNAMY, NIE ????????![]()
![]()
![]()
![]()
Tu plan jeszcze raz:
I teraz - Oskubana![]()
![]()
![]()
Jedna seria, to jest powtorzenie WSZYSTKICH szesciu cwiczen tyle razy ile stoi w tabelce (czyli - pierwszego dnia - DZISIAJ - powtarzamy kazde z cwiczen czesc razy (jesli trzeba podniesc noge najpierw prawa, potem lewa, to kazda z nich po 6 razy). Dnia drugiego - juz dwie serie, czyli wszystkie 6 cwiczen szesc razy i JESZCZE raz od nowa to samo
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
i tak sie meeeeczymy i meeeczymy 42 dni![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
az bedziemy piekne i chude
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Zakładki