-
a bo wy chude wszystkie jestescie, to wam sie latwo "odchudzac" z dala od forum, ale grubaski to musza miec jakis zastepczy nalog :lol:
A tak serio, to gdyby nie wstrzasy co jakis czas ze pomylilam cos w zamowieniu to bym siedziala tutaj przez caly dzien roboczy... :roll:
-
Ja mogę w pracy siedzień jak nadgonię z robotą.
ale w domku to od męża oper dostaję że za długo siedze.
choć on to rozumie że mi to pomaga ale ile godzin mozna siedzieć.
Wg mnie dużo wg niego maximum 2!
-
witajcie
odwyk od forum jest dobrym pomyslem :)
ma sie wiecej czasu na wszystko inne,
np na ludzi wokol :)
kasia, gosia, moze ustalcie s obie jakis limit :)
raz na dziendobry i raz na dobranoc? :)
pozdrawiam i zycze udanego weekendu
-
Oj tak, forum to zdecydowanie nałóg. I mnie już mąz zaczyna upominac i gonić odkomputera. Teraz jeszzce egzaminy mnie trzymaja w bezopiecznej odległości. Ale już od poniedziałku :twisted:
Ale przynajmniej jak siedzę na forum to o jedzeniu nie myślę. :wink:
-
hej tagotta.. wpadlam tylko zobaczyc czy juz zdecydowalas.. rower czy steper.. :):) ale widze ze jeszcze nic nie wiadomo.. no to wpadne jutro znowu :) i tak co dziennie :):) kup lepiej steper.. bo jak ci zapal minie .. to przynajmniej nie bedzie sie w pokoju walal tylko go gdzies pod lozko wsuniesz i juz.. no i tanszy.. a teraz masz juz pana W, pilke mala pilke duza.. czas z Endrju - z nim tez idzie kalorie spalic :D:D:D.. tak sobie mysle.. :) ale oczywiscie decyzja nalezy do ciebie - mnie osobiscie steper po 2 tygodniacch sie znudzil :):) na szczescie mialam miejsce pod lozkiem :):)
ok.. zmykam zycze milego dnia.. super wochenende.. i viel Spaß przy cwiczonkach :)
buziole..
a jak tam kurs niemieckiego???
Geht????? oder????
-
Może my weźmy zgadajmy się na jakiegoś czata :P którejś soboty i sobie wkoncu pogadamy hihihi
-
Tag ja już jestem po randce z panem W. więc chętnie Ci go odstąpię :-)
Leczysz się z nałogu forumowego????
Buźka.
-
znacie cos takiego?
od rana pelno spraw na glowie, co chwile ktos dzwoni, czegos chce, o cos pyta, biegasz, latasz, tu pracujesz, tam wstawiasz pralke, jesz w locie, do pozna siedzisz na umowionym spotkaniu, do jeszcze wiekszego pozna na kursie jezykowym...w koncu wracasz do domu, juz Ci sie powolutku maluje usmiech na zmeczonej buzi, ze wreszcie koniec tego dnia, ze weekend nareszcie, ze odpoczynek...po drodze kupujesz sobie pyszna bulke i zaczynasz sobie wyobrazac jak ja zjesz na kolacje, rozsiadziesz sie w fotelu, wlaczysz jakis film, odetchniesz.......wchodzisz do domu......a tu dzwoni tzw "przyjaciel rodziny", najlepszy kumpel, ktory od dwoch tygodni molestuje cie, ze chce kupic nowy samochod i potrzebuje rady....czy moze dzisiaj u nas nocowac, zeby jutro RAZEM z nami - jako "swiadkami" zakupu pojchac i kupic ten samochod.............. :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :? :? :? :? :? :? :? :? :? :? :?
.....no i co! mam mu odmowic :oops: Jeszcze lepiej: Endrju gada z nim przez telefon i mowi: to poczekaj, bo musze spytac Gosie!
.....no to co! ma byc tylko na mnie?! :? ZERO ASERTYWNOSCI! :? No i za 40 minut nasz ukochany przyjaciel wprauje w nasz wczesnoweekendowy wieczor, ZEBYSMY GO BRON BOZE SAMI NIE MUSIELI SPEDZAC :wink: :wink: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
ehhh......
Zjadlam szybko bulke (w pospiechu nawet nie zdazylam poczuc jej smaku), popilam herbata, ogarnelam mieszkanie, Endrju poodkurzal troche, Bubik na czesc goscia puscila sobie pawia na podloge, nooo.......zycie normalne..... :wink: :wink: :wink: :wink:
ufffffffff :roll: :roll: :roll: :roll:
-
Hej Gocha mam to samo spostrzezenie - forum pochlania mnustwo czasu...
...coraz wiecei i wiecej to drugi nalog... hehe
Buziaki i doberj nocy...
-
A ja siedze na forum i przynajmniej nie jem!! ale juz w weekend chyba zaczne sie uczyc.. :roll:
Tag biedna jestes! ale czasem jak nie chce mi sie ruszac w domu i po dlugich namowach wyjde albo ktos do mnie zawita to jest super!! :mrgreen: ale nie zawsze.. :roll: