Hallo, niektórzy sie tu odchudzają i dżemy to w sklepie narazie tylko oglądają :lol: :lol: :lol: bo nigdy nie kończy sie na 1 łyżeczce... mniam...... :roll:
Wersja do druku
Hallo, niektórzy sie tu odchudzają i dżemy to w sklepie narazie tylko oglądają :lol: :lol: :lol: bo nigdy nie kończy sie na 1 łyżeczce... mniam...... :roll:
no to zaszalalam dzisiaj dietetycznie, skoro jutro scisla dieta :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:arrow: bulka razowa z mamy dzemem i twarogiem
:arrow: micha salaty z winegretem + losos + zupa pomidorowa z mozarella
:arrow: owocowy mix: grapefruit z jablkiem
:wink: WIELGACHNA JUFKA wlasnej roboty. Kupilam tyko gotowe ciasto i nawrzucalam do srodka pysznosci :wink: :wink: :wink: :wink:
Razem: 1437 kcal
dzis wiec robie jakis aerobik godzinny, coby z 400 kcal spalic :wink: :wink: :wink:
Zimno jak diabli. Leje, wieje i jesien jak nic. Nie ma mowy o krotkich rekawkach. Zapatulona po uszy wyszlam z domu! i zimno mi! :shock:
Ale co tam: przynajmniej bede miala potroja motywacje do sportu: spalenie Jufki, popracowanie nad musklami i rozgrzanie sie :D :lol: :lol: :lol:
Mój umysł działa w zwolnionym tempie i dopiero teraz pomyślałam.... nie masz tam aby jakiegoś pociągu z Polski ciut wcześniej? Czy już kupiłaś bilety? 8) 8) :roll: :roll: :roll: Zaprosiłabym Ciebie wtedy na domową kawkę i byłoby przytulniej :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Kawa to jedyna rzecz, która mi wychodzi za każdym razem... No, chyba że zapomnę dolać wody do ekspresu :lol: :lol: :lol:
PS. Mam tyle samo karolków na koncie ale motywacja mi coś nie wzrosła, może to dlatego, że mi gorąco ;)
Rejazz, no nie mam, ale sie nie martw, na wiosne musze drugi raz do Polski :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Niemniej jednak dziekuje za zaproszenie :D Z tego zadupia z ktorego jade w Polsce jest tylko JEDEN pociag przed poludniem do Frankfurtu, nie mam wiec wyboru :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: A propos, to na ten pociag kupie sobie bilet dopiero na miejscu.
To chodz idziemy skakac, czy cos, zeby potem nie bylo, ze sie nie odchudzamy :wink: :wink: :wink: :wink: :lol:
Gosia, aż dziwnie mi czytać, że u Ciebie jesień :shock: :lol: bo u nas gorąc a teraz od tego gorąca wielgachna burza :?
Na Mazurach był dzisiaj huragan, 6 osób nie żyje, ale są też zaginieni :shock:
Ktoś mi powie, co nam się z tym klimatem powyrabiało :?: U nas wczoraj było bardzo niewesoło
to wszystko przez efekt cieplarniany i dziurę ozonową :!:
a głupi ludzie tylko niszczą przyrodę...
dietetycznie jak zwykle super :lol:
cwiczeniowo też :lol:
co by jeszcze dodać :roll:
pozdrawiam Cię :lol: :wink:
______________
Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!
wiek: 18 lat
wzrost: 175cm
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/weight.jpg
Tu jestem :D
Wielki powrót bucika marnotrawnego...
MOTYWACJA tak będę wyglądać :P
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/sygnatura.jpg
Buciik ma racje - jezdzimy autami, naduzywamy pradu itd itd i sie nie zastanawiamy nad tym, ze pracujemy na to co sie dzieje w klimacie. Polecam Wam film Ala Gora "An Inconvenient Truth" (niewygodna prawda )...mysle, ze kazdy powinien obejrzec :roll: :roll: :roll: :roll: i ciesze sie coraz bardziej, ze mieszkam w takim miescie, w ktorym nie musze uzywac auta, bo jest dobra komunikacja...zawsze to jakis maly krok :roll: :roll: :roll:
-------
Wracajac do diety: jestem cala zielona z dumy, bo po tym przezarciu sie na kolacje wzielam i zrobilam GODZINE I 25 MINUT aerobiku i cwiczen 8) 8) 8) 8) Z 500 kcal spalonych na bank :lol: W miedzyczasie ogladam sobie na arte "lato milosci" o Woodstocku w 1967 i wlasnie spiewa JOE COCKER - mial wtedy 23 lata...normalnie bym go nie poznala, gdyby nie ten kawalek, ktory uwielbiam With a Little Help from My Friends
http://www.youtube.com/watch?v=QIKBq9TeFlw
to byly czasy :D :D :D :D
Oglądałaś film ćwicząc aerobik? :shock:
Ja bym sobie pewnie odnóża zaplątała w chińskie osiem...
Gudnajcik.
Gosia, trzymam już teraz kciuki za jutro ...
Bądźcie dzielni :wink: :wink: :wink:
... a napiszesz nam, jak już będzie po, co i jak?
.........no mnie Wąsik też zabił śmiechem, jak mu podałam bułeczkę :lol: :lol: :lol: