smutne to z Ewa..wczoraj miala totalny kryzys. Normalnie to jest zawsze rozesmiana - nawet po zawale lata jak wariatka i usiedziec na tylku nie moze. Ale po tym przebiciu pluca jest tak obolala, ze plakala wczoraj bez przerwy, ze umrze
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
To jest zdjecie dokladnie z tego dnia, kiedy zmobilizowala mnie do odchudzania: 26.06.2006 na pikniku nad Renem, troche niewyrazne, bo musialam sporo powiekszyc, zeby ja bylo widac, ale byla wtedy jak taka "dziewczynka" wesola, pogodna i dziewczeca.
teraz jak patrze na jej zdjecia, ktore robilam jej w szpitalu jakies 2 miesiace temu, wyglada jakby sie postarzala o 30 lat![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Zakładki