Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Gosiak
wiesz gdzie jestem?? :P
normalnie z balkonu cie widzem :P
znaczy Leverkusen widze ciebie na balkonie dopatrzec sie nie moge... moze dltego ze taka mala jestes :P

Ty tyle nie pracuj tylko kombinuj spotkanko ze mna
wiesz - nie wiadomo kiedy znow bede w kolonii
rozmowa byla ciezka....

Gosia
ODPOCZYWAJ PROSZE!!

dzisiaj odpoczywam ile sie da, nic nie robie, jem, pije, nie mam planow, ogladam tv Jutro niestety od rana robota, spotkanie zawodowe, w sobote chyba wolne (zalezy od efektow spotkania) i niedziela jak zwykle praca.

Narazie wiec korzystam ile sie da Martula, u Ciebie pytalam czy pojechalas , a Ty mnie tu z balkonu obserwujesz Moze jutro wyskoczymy na jakas kawe, co? Rano mam prace, ale popoludniu bym chyba dala rade Dam Ci jeszcze znac, co? bo nie wiem tez co bedzie z pacjentem, ale chyba nie na tyle zle, zebym nie mogla wyskoczyc na chwile

Tagus, to udanych spraw zawodowych z rana, a potem mielgo popoludnia

Taguniu, no to wypijcie z MArtusia za moje zdrowka..hehe...moze byc woda minieralna

Udanego spotkania Gosia :P :P :P :P
Trzym się

no...jak narazie to mi sie plany calkowicie pokrzyzowaly, bo "interesantka" zadzwonila rano, ze mnie strasznie przeprasza blablabla, ale nie moze przyjechac rano i czy nie moglybysmy przelozyc tego spotkania na popoludnie. Zgodzilam sie tylko dlatego, ze ta oferta zawodowa jest BAAARDZO w moim interesie, tak wiec dzisiaj chyba nie uda mi sie skok do Kölnu
Co wiecej....

wczoraj bylo spagetti, wino i spiew w zwiazku z czym siedze od rana na toalecie Mowilam Wam kiedys, ze zle toleruje alkohol? ...Nie? No to juz wiecie

Wstalam dzisiaj bardzo wczesnie, zrobilam godzine aerobiku, wypilam kawe, a potem to juz tylko ..... zajmowalam lazienke Nie wiem jak to sie dzisiaj skonczy

Oj Gosia, mam podobnie, może mniej gwałtownie, ale alkohol zawsze mnie tak przeczyszcza, że z kibla zejść nie mogę

No, żeby Ci tylko do popołudnia przeszło ... dobrze, że to spotkanie przełożone, no nie

Kasia Dzisiaj to przynajmniej jeszcze tylko przeczyszczenie na toalecie, ale kiedys na parapetowie, to po 2 kieliszkach wina lecialo ze mnie z kazdej strony

sory dziewczyny za takie opisy od rana
Nastepnym razem zamiast tego liscia senesu strzele sobie winko...zawsze to przyjemniej

Pewnie, że przyjemniej

A temat dobry, jak każdy inny

Nic co ludzkie, nie jest nam obce