Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

Aguś, wpadłam pożyczyć udanego weekendu
Widze, że tu antydietowa dyskusja soię wywiązała... hi hi hi... ale coś w tym jest... im mniej o diecie się mysłi, tym szybciej się chudnie (czego Aguś Ci życzę)
A na wadze nie moze być dużo więcej, przecież Kasia mówi prawdę, jesz same zdrowe rzeczy i nie obżerasz się i wiesz, liczy się zdrowe podejście a nie drakońskie diety

Pozdrawiam

Cześć Zajrzałam do Ciebie i bedę Cie nawiedzać. Cieszę się, ze dodałaś mi tyle otuchy. Tym bardziej cieszy mnie, że zrobil to Ktos, kto na swoim koncie ma tak duze sukcesy. To po prostu niesamowite. Trzymam kciuki za Ciebie i za inne Dziewczyny.

pozdrawiam niedzielnie

hej!!
tez sie zgadzam z teza ze NIE bycie na diecie dziala, ale niestety latwo sie zapomniec i obrosnac znow w sadelko!!
Agus, jak wrocisz na dieke, to raz dwa zgubisz, kto jak kto, ale Tobie zawsze super szlo, az wstyd bylo przeczytac Twojego posta i nie pocwiczyc!!
pozdrawiam goraco! milej niedzieli!

miłego tygodnia, miłego tygodnia, miłego tygodnia

Hej Aguś!!!Dawno mnie u Ciebie nie było,ale widze,ze pieknie sobie radzisz :P :P :P
Kiedy ja tak bede sobie radzic
Tak trzymaj!!Pozdrawiam i sle buziolki!!!! :P

Miłego poniedziałku Aga! :P

Miłego dnia Aga!!!

Aga, miłego poniedziałku i dużżżżżżżżżzoooooooooooooo zdrówka

hej aga!!
widzę, że też zrobiłaś sobie przerwę w diecie...no tylko , że na tej przerwie dodatkowo tu nie zaglądałam.
pozdrawiam cię i przesyłam buziaki