Strona 49 z 282 PierwszyPierwszy ... 39 47 48 49 50 51 59 99 149 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 481 do 490 z 2813

Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

  1. #481
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Aga Kupilismy pare dni temu pudelko chalwy w Wal Markt´cie i byla to chalwa z Rosji.....Ja oczywisicie nie jem, tylko Endrju...no ale na mysl, ze to chalwa "radziecka" wyobrazilam sobie taka babuszke, co to ugniata te ziarnka sloneczniku z olejem, brudnymi rekoma sciska i dusi drapiac sie przy tym po glowie i dlubiac w nosie Nie zebym jakas uprzedzona byla ale ogladalam niedawno dokument o takiej babuszcze z Rosji, co to robila w mieszkaniu wlasnorecznie kaszanke........nie zycze nikomu tego widoku......pomijajac juz fakt, ze psy i koty zzeraly to co spadlo na ziemie,a ona je podglaskiwala i tymi samymi rekoma upychala ta kasze do flakow

    a tak w ogole to milego weekendu

  2. #482
    Forma Guest

    Domyślnie

    Ummmmmmmmmmm... a tak lubilam chalwe
    Aga usciski, do poniedzilku ale za tydzien

  3. #483
    Awatar Beverly
    Beverly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    6,889

    Domyślnie

    Agusia, wpadam szybciutko i do Ciebie i pozdrawiam. hihi, na tej samej stropnie mamy pamiętniki
    NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
    do nadwagi:

    sportowo w 2013:


    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016

  4. #484
    Awatar Efciak
    Efciak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-07-2006
    Mieszka w
    Zgierz
    Posty
    237

  5. #485
    Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry wszystkim chudzinom
    Jakoś trudno mi dojść do siebie po weekendzie
    A to dlatego, że udało mi się wyskoczyć w przyrodę ze znajomymi na dwa dni.
    Taaaaak błogo było
    Spanie w namiocie, moczenie się w rzece a potem tarzanie w piasku (robienie z siebie tzw. panierki – uwielbiam), spacery po lesie, ognisko, śpiewy …….
    Trudno wrócić do rzeczywistości szarej

    Ale jestem, jestem Trochę obolała, bo dziś pierwszy dzień @ - dlatego też na wagę dziś nie wlazłam, coby się nie dobijać

    Jeśli chodzi o dietkę, to w piątek było OK.- na obiad w resteurancji rybka z warzywami, deseru nie było, bo goście bardzo spieszyli się na samolot
    W weekend natomiast kalorycznie w porządku, ale za to jakość pozostawia wiele do życzenia – kanapki z konserwą lub ryba z puszki (jadłam naprawdę malutkie porcje, żeby w limicie się zmieścić), zupy chińskie, gorące kubki a z ogniska wcinałam jabucha pieczone, więc nienajgorzej.
    No, piwko też było, ale bardzo rozsądnie
    Ze sportów – wyścigi na piasku i w wodzie Robiliśmy sobie róże stopnie trudności, najłatwiejszy bieg w wodzie po kostki z wielkim chlapaniem, najtrudniejszy w wodzie po pas pod prąd
    Zaręczam, że to bardzo męczące więc gimnastyke odrobiłam z nawiązką

    Oprócz biegania zawody w skoku w dal i bieg z różnorodnymi przeszkodami

    Wyszalałam się jak młody szczeniak spuszczony ze smyczy
    Początkowo niektórzy pukali się w głowę, siedzieli na piachu z piwkiem i obserwowali tylko, ale szaleństwo jest zaraźliwe i na koniec biegała cała banda ze śmiechem i piskiem, jak dzieci
    A panom to się jakiś gen rywalizacji włączył , bo walczyli zaciekle o zwycięstwa
    No i musze się pochwalić, że kondycja moja nienajgorsza nie sapałam jak miech po byle przebieżce

    Koniec chwalenia i wspominek
    Czas na ziemię i do pracy
    Na razie buziakuje Was tutaj a potem powolutku w ciągu dnia poodwiedzam

  6. #486
    Guest

    Domyślnie

    ło jezusicku !! aga !!
    aż mnie ciarki przeszły, jak czytałam o tym brodzeniu w wodzie po pas - gratuluję odwagi....brrr
    ale fajnie, nam sie też zachciało jakiegoś wypadu w teren - może jeszcze uda sie skorzystać z pięknej jesiennej aury. (oczywiście w marzeniach jedziemy bez dzieci ).

    dietkuj ładnie - ja też sie nie ważyłam, ale to z powodu baterii do wagi (trochę sie boję, że waga nie drgnęła).
    trzymam kciuki za ciebie, pa

  7. #487
    Awatar Efciak
    Efciak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-07-2006
    Mieszka w
    Zgierz
    Posty
    237

    Domyślnie

    Poszalalabym sobie tak, oj poszalala bo ze mnie jest taki duzy dzieciuch juz nie moge sie doczekac az Jasiol wiekszy bedzie

    Jabluszka z grila mniam

  8. #488
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Aga! To bylo niezle!!!! Przypomnialy mi sie beztroskie czasy A ile to trzeba, zeby plecak spakowac i skoczyc gdzies nad rzeke (zwlaszcza jak sie nad rzeka mieszka )!!!!
    No ale ze jablka z ogniska, zamiast kielbasy, to podziwiam, podziwiam Zapal mam dietetyczny, ale sama nie wiem, czy bym sie powstrzymala

    Milego poniedzialku i wyobraz sobie, ze siedzisz nad rzeka

  9. #489
    Awatar Beverly
    Beverly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    6,889

    Domyślnie

    ależ super weekend miałaś! też bym tak chciała. no to teraz masz zapas sił na.... następny tydizeń Ma byc ładnie dalej aż do połowy października, to może sobie powtórkę z rozrywki zarządzisz
    NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
    do nadwagi:

    sportowo w 2013:


    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016

  10. #490
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Agusiu, weekendzik bombowy miałaś!!!!
    Nie ma to jak świetna zabawa w szalonym gronie!!!
    Miłego dnia!!!

    P.S.Tylko w pracy tak nie szalej

Strona 49 z 282 PierwszyPierwszy ... 39 47 48 49 50 51 59 99 149 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •