-
Miłego łikendu
wracaj do nas szybko
Dużo zdrówka życze
-
Buziaki Agus! Lece do Polski (Cie odszukac )!!!!!
-
Dzień dobry kochaniutkie
Dzięki, że mój wąteczek nie taki za bardzo zakurzony
Choroba okazała sie dużo bardziej wredna i uporczywa, stąd moja nieobecność. A jeszcze dodatkowo trochę problemów innych się zwaliło w tym tygodniu i nie był on najlepszy
Ale trochę to sobie poukładałam w głowie i dziś już troszke spokojniej do tego podchodzę. No i mogę tu wreszcie wpaść na chwilkę
pracy się nazbierało ale powolutku was tu poodwiedzam
-
Hej Aga.. to super ze ze zdrowiem juz lepiej.. suuuper ze do nas wrocilas.. chyba tagotta do ciebie serio wpadla Goraco cie pozdrawiam w tak ponury poniedzialkowy poranek.. no bo u mnie pada lekki deszcz.. mam nadzieje ze po chorobie masz mase energii na dalsza walke z kiloskami... Dzieki ze do mnie wpadlas.. Przesylam wielkiego Buziola.. na poniedzialkowy dzien.. zeby tak milo bylo..
-
Aga, witaj!!!
Cieszę się, że się uporaliście z choróbskiem, które chyba na mnie teraz przeszło
Czuję się okropnie
Tobie życzę wspaniałego dnia!
-
Aguś No wreszcie jesteś
No, mam nadzieję, że te inne poważne sprawy, które zwaliły Ci się na głowę, nie były aż tak poważne, żeby nie przyćmić diety Choć wiem, że nie myśli się w takich chwilach o tym ile sięważy Przeżywałam to samo w tym tygodniu
Ale, Aguś, ruszamy ostrą parą do pracy i nie dajemy się zwolnieniom L-4 !!!!
Uściski dla córci
-
Pasquda81 - dzieki Na razie pracowicie, ale i miło, bo co chwila rzucam okiem na forum
Kasia - ojoj To współczuję Mam nadzieje, że to nie to nasze choróbsko, bo wyjatkowa zjadliwa cholera DUUUUUUŻO ZDRÓWKA
Doty - ano właśnie o diecie nie myślałam Jak tak wczoraj sobie na spokojnie przypomniałam jadłospis, to nie był jednak taki najgorszy - przestawiałam się jednak na inny sposób odżywiania Dietowo nie było sppecjalnie, ale też bez żadnych wielkich szaleństw. No i niestety bez ćwiczeń Dopiero wczoraj się zmusiłam na pół godzinki podskoków
Waga rano nie była łaskawa, prawie 2 kg więcej, ale @ tuż tuż, więc pocieszam się, że za parę dni waga wróci do normy
Zapał odświeżony i do boju
-
tak to już jest (niejedna dziewczyna to przyznała), że jak się nie bywa na forum - to mniej się człowiek piluje i stata. tak więc, tylko sie cieszyc, ze kilosy wiecej nie skoczyły do góry. minie @, to i waga wróci na swoje miejsce .
cieszę się , ze córeczka twoja już zdrowa - teraz to będzie trzeba jeszcze bardziej na dzieciaki uważać, taka paskudna pogoda się robi, zima...pani, zima idzie.
buziki poniedziałkowe wysyłam. cmoook
-
Tydzien nie liczenia kalorii i już widać efekty
Własnie się podliczyłam - wyszło mi prawie 700 kcal Banan i jogurt zjedzone "ponad program" to sprawiły
Dobrze, że w domu mam gulasz warzywny, będzie z ryżem
Tylko wygląda na to, że wieczorkiem bedzie "głodno"
Jak wytrwam, to bedzie znaczyło, że w pełni wróciłam na właściwą drożynę
-
Aga, nie jest źle 700 Kcal, to nie tragedia ( a swojadrogą u mnie juz970, a jeszcze obiadek )
Usmiechnij sie i zbieraj siły, bo sama dobrze wiesz, że taki tydzień z chorym dzieciaczkiem.
Także uszy do góry
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki