zamiast czekolady :P
to ja nie powiem, ze na kolacje zjadlam taka małą chałkę z masłem
a to bylo tak;
szlam przez śnieg, mokra do kolan z jedengo biura do drugiego
bylam glodna jak niewiemco
i weszlam dosklepu
i juz mialam w koszyku jogurt naturalny i chrupki kukurydziane
kiedy zobaczyłam JĄ
wołała mnie, ze jest ostatnią chałką i ze jej wieki nei jadłam
i jest tak zimno, ze ona nie chce pozostać poza moim brzuszkiem
jeszcze sie łudziłam, ze kolezanka z biura będzie miała ochote na kawałek
ale nie miała
nie moglam odmowic
Cóż tu za szaleństwa chałkowe się wyrabiały
Miłego dnia bez kawy więc życzę
Ja dziś bułeczki z czokodżemem Dobre. Są. Dwie bułki zjadłam wysmarowane tym czymś.
Nie napiszę czym popijałam.
Kasia Cz. masz rację, ruch jest dobry i zdrowy, ale jakoś w przeciwieństwie do reszty nie chce łatwo wchodzić w nawyk
O, a jaki smaczek czekodżemiku jadłaś? to cholerstwo jest dobre, ale strasznie kaloryczne
szalenstwo chałkowe mysle ze mozna wybaczyc! szczegolnie ze naprawde bylo zimno
Zakładki