to ja sie juz usmiecham
ostatnio staram sie wieczory spedzac w domu i dobre cwiczenia mi sie bardzo przydadza
Ja już też spiraciłam tę płytkę dla jednej miłej Forumki
co tu za piractwo sie wyprawia No ale jak dla tak slusznej idei, to mozna zrozumiec Ania - ja Ciebie nie poznaje! Wieczory w domu???
Czesc gosia
to dopiero moj plan
a tak wymyslilam..... choc pracy mi sie zwala jeszcze wiecej i do czerwca jz moge powiedziec, ze bede marudzic na giganawał rzeczy do zrobienia:
od wczoraj: prowadze kurs,
jestem szefem zespollu strategicznego
pisze analize spisu
a dzisiaj jeszcze mi dojdzie mega projekt badawczy
ale co to dla mnie poza tym mam prace i wszystkie inne swoje zadania zyciowe, sport, druzyne, rodzine, pryzjaciol..........
przydałby mi sie czasowstrzymywacz
Aniu, czasowstrzymywacza niestety nie posiadam ale mogę Ci życzyć miłej środy
Sie śni mi sie śni
Miłego dnia Aneczko I szybkiego uporania się z tym wszystkim
W zasadzie się zastanawiam czy Ci nie zazdrościć tego zalatania. Ja coraz bardziej się rozleniwiam... I wcale mi z tym nie jest dobrze
witajcie
nie wiem, czy jest czego zazdroscic
wczoraj bylam na basenie !! potem na dwóch spotkaniach
musze jeszcze dodac, ze miałam strasznie niewygodne buty
a w pracy przez 2 godziny biegalam po pietrach (dzisiaj tez ale w lepszym obuwiu)
i jak dojechalam do domu okazalo sei, ze zepsulam laptopa
i nie dziala weic nic wam nie napisalam, tylko poszlam spac przed północą
przyznaje, ze sama tez nie jestem bardziej skłonna do wiekszego rozleniwienia
bo chyab lubie tak biegac
ale to męczy, wykańcza i wiem ze trzeba bardzo uwazac, zeby kiedys nie przegiąć
Pozdrawiam
Ania
Zakładki