Dzien dobry
mam dzisiaj dzien z rodziną i z rodzinami moich harcerzy
weic na wolny dzien zaplanowalam sobie organizacjje imprezy
mam@ i ............. wszystko mnie boli
dobry wieczor po dobrym dniu
byalm na spacerze na pradze, spedzilam sporo czasu z rodziną a potem na ognisku z moimi harcerzami i ich rodzicami.
Fajna impreza- nie musialam jej przygotowywac, wystarczylo tylko zaprosic i wszyscy byli zadowoleni
hej Aniu
To fajnie, ze wszyscy byli zadowoleni widac, ze Ty tez fajnie fajnie
A co do mycia lodowki to Cie podziwiam. Jak mam okres i mnie wszystko boli to jedyne co robie to leze w lozku i czytam ksiazke, albo spie :P
Aniu, czy Ty wo ogóle kiedykolwiek odpoczywasz, to znaczy byczysz się? nie robią nic?
Spokojnej niedzieli życzę :P :P
Kasiu, zdarza mi sie,
np teraz. jest 11 a ja dopiero koncze sniadanie
i jeszcze chwilke tak poleze sobie z herbatą, potem zrobie salatke i poleze z kawą potem pojde pobiegac, jezeli mnie brzuch nie rozboli
a potem mam grilla pozegnalnego mojej siostry.
staram sie znalezc taki moment raz na jakis czas.
a dzis mialma cala noc koszmarne sny
i pobiegalam sobie
i wymieklam w polowie, bo sie ugotowalam i nie mialam czym oddychac bo bylo tak gorąco
i w ogole mimo to bylo calkiem fajnie i zaliczylam 45minut biegu
wrocilma, pozmywalam, zrobilam salatki i ide na grila
pozdrawiam cieplo (bo gorąco)
a jakie sałatki?
no ja się nie dziwie, że wymiękłaś przy bieganiu! i gratuluje tych 45 minut!
Oj dzisiaj było naprawdę gorąco, jeździłam na rolkach przez 70 minut i spociłam się tak, że pot mi ciekł ciurkiem po plecach ale było cudownie :P
Aniu! Bardzo Ci dziękuję za to, co napisałaś u mnie! Bardzo mi pomogłaś.... bardzo :P :P
Uświadomiłaś mi kilka rzeczy
dzisiaj dziwny dzien
to byl grill pozegnalny mojej siostry i drugiej siostry.
otoz, obie wyjezdzaja bardzo daleko.
do tego trzebaby opowiedziec kawalek historii mojej rodziny
mam trzy siostry i dwóch braci.
Moja Mama po śmierci Taty wyszla za maz drugi raz, gdy juz miala 5 dzieci i urodizl sie jeszcze jeden brat wiec pomiedzy najstarszym i najmlodszym bratem jest 21 lat róznicy
Osiem lat temu umarła moja Mama.
Ja mialam wtedy prawie 18 lat.
Moja mlodsza siostra miala prawie 8. Ona jest niepelnosprawna i ma porazenie mozgowe i jest głęboko uposledzona. Ją adoptowała moja starsza siostra.
Andrzej - drugi mąż mojej Mamy ozeni siel i mieszka z moim najmlodszym bratem ze swoją rodziną.
zakrecone? tylko troche
wiec dzisiaj u mojego najstarszego brata w domu spotkalismy sie na grillu, przyjechali wszyscy. Ciocia nawet !! i stryj!!
po raz ostatni chyba w zyciu spotkalismy sie w takim gronie.
Wyjezdzaja obie siostry - ta starsza i ta mlodsza.
Moja siostra wychodzi za maz w innym kraju. Cholera! ze tez dopiero tak daleko znalazł sie facet na tyle odwazny, zeby związac sie z dziewczyną, która adoptowała niepełnosprawną siostre!!!
wiec one tam wyjezdzaja i pewnie nigdy juz nie wrócą.
Przyznam, ze nie zawsze dogadywalam sie z nia ,ale dzisiaj, gdy dotarlo do mnie, ze zostalo tylko 10 dni to sie zupelnie rozkleilam. Gdy juz wysprzatalam caly dom mojego brata po ostatnim gosciu (taka rola najmlodszej siostry :P) zaczelam wracac do domu i szlam i szlam przez pol godziny i plakalam. Normalnie jak mozecie sobie wyobrazic mi sie to nie zdarza
a dzisiaj zupelnie sie rozkleilam.... jakis etap sie zamyka.
i dla mnie to rozpoczecie nowego etapu.
tylko ze teraz bede sie za nie modlic i martwic na odleglosc. Internet skraca dystans, sa samoloty itd.... ale to naprawde daleko...............
nawet nie bede miala sie z kim klocic przy swiatecznym stole
i nawet jak to pisze to placze.... smiejac sie z siebie jednoczesnie
Zakładki