Czesc Aniu Kuleczko, lubie Cie czytac, a plaszczyk jest super... gdzie kupiony Boski wrecz i wygladasz w nim swietnie.
Gratuluje METY
Pozdrawiam
Czesc Aniu Kuleczko, lubie Cie czytac, a plaszczyk jest super... gdzie kupiony Boski wrecz i wygladasz w nim swietnie.
Gratuluje METY
Pozdrawiam
suwak uciekl
No bomba!!! Jestem z Ciebie dumna! Dałaś radę i pokonałaś to, co uważałaś za niemożliwe. Oby tak dalej Uczcij teraz to jakoś przyjemnie
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Aniu, jesteś niesamowita
Już dawno doszłam do tego wniosku
Wspaniale!
Gratuluję!!!!!!!!
Ciekawe w jaki kolor zmienia się właśnie zieloność.
Teraz masz czas na potrenowanie szybkości, skoro masz pewność, że kondycje na dychę to już masz
Na jutro mój plan przewiduje 5 km i mnie to przeraża dość mocno
Gratuluję, jesteś niesamowita. Mój najdłuższy dystans to 3km na egzaminie w HSR - ale niestety po czasie
spodziewalam sie tego po Tobie Ania
spędziłam cały wieczór z moim siostrzeńcem
i noc
i w ogóle nadal tu jestem
Płaszczyk kupiony w Carry w Arkadii
a za komplementy dziekuje najbardziej motywujący był ten taggoty
jak teraz moglabym np powiedzieć, ze mi sie nie chce :P
przeciez tego sie po mnie nikt nie spodziewa
ja chyba tak działam
kiedyś przez 3 lata stawalam na głowie i bylam we wszystkim najlepsza
bo kochalam sie w chłopaku, który sie tego PO MNIE SPODZIEWAŁ :P
pozdrawiam
z rodzinnego domu
Ania, to może być metoda, ale chyba nie na zawsze, bo to robienie wszystkiego "pod kogoś" że się tak pięknie wyrażę, to może w pewnym momencie wykończyć psychicznie
.... raczej rób to z myślą, że robisz DLA SIEBIE, bo lubisz
Miłej niedzieli
aa jeszcze coś
wczoraj chcialam zrobić cos dla siebie
a ponieważ nie miałam czasu na przyjemnosci, to chciałam kupić sobie loda
i pomyslalam ze zaszaleje i kupie sobie MAGNUM
nie wiem, czy uwierzycie, ale nigdy go nie jadłam!!
i nadal mogę tak powiezdiec
bo wczoraj zjadłam POŁ i wiecej nie moglam i wyrzucilam
wczoraj jak przebiegałam obok karteczki z napisem 5km
bylam całkiem szczesliwa, gdy przy okazji w radiu ktoś kto wczoraj zdobywał słowiki czy coś, właśnie W TYM MOMENCIE mówił mi do słuchawki, ze fakt, ze jest w tej PIĄTCE jest dla niego duzym sukcesem
ja wtedy myslałam to samo
a teraz jeszcze patrzę na stronę z wynikami
a tam na szarym końcu, ale na miejscu 232(!!!!) a 32 to moja ulubiona liczba
jest moje nazwisko
a tu dowód
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
no, będę sie piela w góre po rankingu,
choc nigdy nie bede na szcycie ale wy to wiecie i nie macie mi za złe
z drugiej strony
kurcze, polowe zycia spedzam na forum.DIETA.pl
a moje nazwisko figuruje na liście wyników zawodów biegowych
ale fajnie nie?
Ania, jestem z Ciebie dumna :P :P :P :P jeszcze raz to powtórzę
A wiesz, że masz na nazwisko tak, jak moja ciocia i jej rodzina oczywiście mojej mamy rodzona siostra się tak nazywa :P
Jak zapewne wiesz, ja kocham lody, ale MAGNUM to dla mnie porażka!
Jest strasznie słodki i jakiś taki tłusty, mnie też mdli, dlatego go nie kupuję
Zakładki