To zacznij od planu minimumZamieszczone przez aniakuleczka
![]()
To zacznij od planu minimumZamieszczone przez aniakuleczka
![]()
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
I miej zawsze jakieś minimum zapasów jedzeniowych w domu.
Ja jak wszystko wyjem to zawsze mam jeszcze mleko i płatki owsiane - w sam raz na śniadanie... zdrowe i cieplutkie![]()
![]()
Trzymam kciuki za nowy plan![]()
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
przebiegłam 5km zrobiłam 3 strony angielskiego
sprzątnełam w łazience i zrobiłam 2 prania (pralka zrobiła, ale ktoś je przecież selekcjonuje, wiesza wrzuca do pralki itd )
ugotowałam zupę i zjadłam ją w całosci (100g miesa i 450g warzyw)
i ide spać![]()
I takim jednym wpisem wpędzasz człowieka w kompleksy
W pozytywne kompleksy![]()
![]()
![]()
Idę prasować![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
boszzzz...prasowac? teraz????![]()
![]()
![]()
![]()
Ania! Buziaki!![]()
No dobra, najpierw napiszę Ci maila a potem pójdę prasować......
....bo i tak mi się nie chce, nie znooooooooszę :P
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
no tak czulam, ze cos mi tu nie gra
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
nie chcem ale muszem
bo jedyne jeansy w które się mieszczę strasznie mi się wymiędliły w praniu ostatnio![]()
![]()
![]()
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
Idę dzis na kurs,
i chyba się tym tak emocjonuję, bo od roku się niczego nie uczylam (szkolenia firmowe się nie liczą)
Kurs Organizatorów Imprez na Orientację
czyli, że właściwie nie muszę na niego isć, ale pójdę i będe prymuską
bo to lubię (InO)
a śniadania znów nie było
Magda, ja mam mleko w domu,ale boje sie je nawet wyjąć z lodówki, żeby wyrzucić
a co dopiero wypić
mam tez płatki i w chwilach ogromnego głodu to moge zrobić sobie kisiel z musli
(w niedziele w nocy po powrocie z lotniska)
ale na sniadanie to nie
dzisiaj na sniadanie była grahamka w autobusie
na drugie zjem sałatkę, tylko sie najpierw kawy napiję
a potem dopiero obiad
Oj Aniu, śniadanie w autobusie?
Jeszcze jakiejś zgagi czy niestrawności się dorobisz, kto to słyszał tak jeść w biegu![]()
![]()
Miłego dnia!
Mam nadzieję, że obiad zjesz w spokoju?![]()
![]()
Zakładki