Wątek: Ania_NADAL_kuleczka_już 27 lat :)

ja nie wiedziałam, ze one mają taki zapach
który mi bardzo ale to bardzo przeszkadza
świeże kwitnące żonkile
następnym razem kupię róże

dla mnie tez zonkile "nie pachna"

Ania, masz w mieszkaniu "otwarta kuchnie"????? Moje marzenie

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

poznajcie Aurorę
ktoś chętny??

i obejrzyjcie sobie same resztę mojego remontu
jutro wklejać będę tam nowe zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Gosia, naprawdę chciałabyś mieć otwartą kuchnię? ...

Jak ostatnio przeglądałam oferty z mieszkaniami, to do szewskiej pasji doprowadzały mnie te otwarte kuchnie


Aurora jest cudna!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziewczyny
w tym mieszkaniu wybicie kawałka ściany to zbawienie
bo inaczej kuchnia jest dłuuugą ciemną wąską klitką
ale mieszkanie przez to jest dostosowane do 1-2 osób,
oprócz pokoju, który maluję mam jeszcze przedpokój zabudowany szafkami w każdym możliwym miejscu no i malutki pokoik w którym jest tylko łóżko za to ogrooomne

kuchnia ma 170cm szerokości i to też nie wszędzie
same rozumiecie

a mi się zebrało na wspominki i wkleiłabym wam dzisiaj duuuzo starych zdjęc

Aniu, a ile metrów ma Twoje mieszkanie?

ale cudo

Kasia, no ja lubie miec przestrzen W domu wszystkie drzwi powyciagalismy A kuchnia to u nas jest centrum zycia, nawet jak ktos przyjdzie to lubi w kuchni siedziec Mamy dosc duza, ale gdyby byla jeszcze taka otwarta, z jadalnia razem, to by bylo bosko

U nas nie jest to zbyt popularne, chyba ze w bardzo malutkich mieszkaniach, ale z tego co piszesz to w Warszawie to czesto spotykane

Gosia, ja mam normalną widną kuchnię, ale na szczęście nie otwartą a teraz to bardzo niepopularne w Polsce

U mnie kuchnia nie jest centrum życia domowego, nie znoszę jak mi się zapachy po mieszkaniu rozchodzą

I jak oglądałam te mieszkania, to się załamałam, bo albo ciemna kuchnia albo otwarta ...

Kurde, przeprowadzam sie do Warszawy a propos, to teraz te okapy /wyciagi czy jak to sie ta rura nazywa sa tak dobrej jakosci, ze zaden smrodek nie lata po domu

U nas kuchnia jest o tyle centrum, ze jest fajny klimat, tu sie kawa robi, tam radio podgrywa, owoce pachna, bazylia w doniczce.....a jak wchodze do "biura" to odrazu stresing, ze praca

No, jak ma się biuro w domu, to tak to jest

Ja wiem, że wyciąg, że eliminacja zapachów, ale mimo wszystko, wolę mieć kuchnię oddzielnie jakąś taką intymność mam, jak gotuję

Idę spać