Aniu, strasznie mi się spodobało to, co napisałaś u mnie :P :P :P
Dziękuję w imieniu rodziców
Aniu, strasznie mi się spodobało to, co napisałaś u mnie :P :P :P
Dziękuję w imieniu rodziców
dzisiaj zrobiono:
rano zaspałam i do pracy
w pracy wiecej pracy niz wczoraj, bo wczoraj nie byłam w stanie nic zrobic
potem po 2 faktury i nowe rejestracje do rembertowa
a potem do sądu ale JEST CZYNNY DO 14!!!!!!! wiec nic nie załatwiłam
potem do hufca a tam KSI i zostałam do 22.30
byłam w domu o 23
zjadłam:
rano bułka z masłem
potem pół kg czereśni
2 drożdżówki
kebab
1kg truskawek
10dkg orzechów nerkowca
i tyle
kebab?
drozdzowki??
czy ja mam ci na pupsko nastrzelac
odezwala sie ta co "wzoreowo dietuje"
heh
"W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
hej
to nie bylo duzo,
kebab jak sie go rozłoży na częsci nie jest hardcorem drożdżówki - to fakt, ale zamiast sniadania i kolacji je zjadłam
tylko nie mialam nic sensownego do zjedzenia
a poza tym...........
bylam dzisiaj rano w sądzie
i poczułam się jak bohaterka filmów barei
i to nie z powodu sądu, tylko sprawy, którą wytoczył ojciec mojej siostry przeciwko MOJEJ MAMIE!!! to przecież absurd
ja po wizycie w polsce mam dosc sadow na kolejne 30 lat
to byl koszmar
pytaa nawet o sprawy lozkowe
jakby to bylo najwazniejsze
ohhhh
wspolczuje aniu
"W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
małe podsumowanie moich zmagań studniówkowych wisi na studniówce
tutaj wkleje tylko kilka długofalowych wykresów i dwa zdjecia ok?
więc po pierwsze - podsumowanie mojej wagi przez ostatnie 2 lata
(bo ja już2 lata jestem tutaj)
po drugie:
moja waga z ostatnich 7 miesięcy (ja wierzę w Boga, ale w statystyke też)
po trzecie ja gdy buduje karczmę
oraz w stroju karczmarki udaję syrenkę
to tak, żeby nie było za smutno tutaj
a teraz wnioski
pierwszy wykres pokazuje, że zrobiłam sobie dużą górkę i mimo bycia na diecie i kontrolowania wagi, jakoś umyka człowiekowi niewielki wzrost wagi.
zawsze sie znajdzie jakieś wytłumaczenie a przy wahaniach waga sobie rośnie i nawet się nie obejrzę jak średnio jest kilka kilo więcej
drugi wykres pokazuje, jak dużo mi dała studniówka - przynajmniej nadała mi właściwy kierunek. To jest dobry wykres wagi, gdy mimo wahań najwyższa i najniższa waga spada, to znaczy, ze jest ok!!
trzecie zdjęcie pokazuje, że czasem umiem pracować i wyglądam jakbym myślała
a czwarte zdjęcie - troche wyklucza wnioski z trzeciego :P:P:P
Uwielbiam Cię Aniu
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
nie no syrenka pierwsza klasa bo o co chodzi z tymi karczmami i w ogóle to jakoś dziś nie mam czasu doczytać :/
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Zakładki