Fajniutko
Fajniutko
a ja sie zdenerwowałam
bo przez przypadek (przypadek logowania się na moje konto przez nieuprawnione osoby)
wysłało się kilkadziesiąt tysięcy komunikatów
bez sprawdzenia
teraz juz mniej nerwowo
bo okazały się całkiem dobre i nie ma stresu takiego
ale mimo wszystko
na jakie konto jakie komunikaty?
fajnie, ze waga w dol
W sensie pracowo Ci się podniosło tak?
Ja wiem, jakiego to rodzaju komunikaty, bo wiem, co Ania robi
Kiedyś mnie wtajemniczyła jak się spotkałyśmy :P :P
to was też wtajemnicze
otoz jestem ekspertem aplikacyjnym i koordynatorem kampanii marketingowych
a poniewaz to ja mam uprawnienia do aplikacji pełne, to czasem ktos się na mnie loguje zeby zrobic wiecej niz pozwalaja mu jego uprawnienia
ale i tak do m nie nalezy ostatnie slowo
a tu niespodzianka, bo niby mialo isc testowo a poszło na poważnie i kampania poszła w swiat bez mojego entera
a powinno byc najpierw po teście a potem po moim enterze
i sie zdenerwowałam
i ta nowa dziewczyna tez
i w ogóle
a teraz juz w domu (DOPIERO!!!!)
i jem kluski z truskawkami
bo chciało mi się klusek
Ja dzisiaj jadłam makaron pełnoziarnisty z duszoną wołowinką i pieczarkami a truskawki będę jeść zaraz
Naciśnij Enter to tytuł jednej z najlepszych mini-powieści o komputerowym temacie (John Varley był jednym z najbardziej wizjonerskich autorów poprzedniego stulecia), czasami ten inny naciskający może być zatrważający ...
I się nie denerwuj (jeśli potrafisz) no nie warto sobie zdrowie psuć, life is too short to take it too seriously ...
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
to niezle masz zadanie szefowo wielka
dobrze, ze jednak dobra kampania poszla
taaak,
jeszcze 10 minut i jak nie spadnie na mnie cegła to znaczy, ze nic się nie stało wczoraj
dzisiaj do pracy też przyniosłam swój obiad (wciąż te pulpety tylko dzisiaj z makaronem)
i musze powiedziec, ze oprócz kwestii zdrowotnych (jem obiad prawie bez tłuszczu i w ogóle taki jak chcę i lubię i bez soli itd)
to jest to jeszcze opłacalne!!!
za moje pulpety na 3 posiłki w sosie pomidrowym zapłaciłam chyba 6zł+czosnek :P
niech będzie że z gazem to 7 zł
a za 3 obiady w okolicy biura zapłaciłabym 42zł/średnio 14pln kosztuje mnie lunch
więc jakby to powiedziec 6krotne przebicie
może się kiedyś przekonam do gotowanych przez siebie potraw, np do końca studniówki przynajmniej raz/dwa/trzy razy w tygodniu ??
Zakładki