Strona 17 z 78 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 780

Wątek: Kazdy rozstep oznacza POSTEP!!

  1. #161
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    to prawda, nie dość, ze cwiczysz jak szalona, to jeszcze prawie nic nie jesz!!!
    miłego huraganów - moze nie będą tacy beznadziejni!
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  2. #162
    kasiorek18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i wkacu odpowiednie zachowanie :] nic sie nie stanie jak nie pocwiczysz przez 3 dni sama dieta wystarczy a z bachorami to juz jest az tak zle ? :P boziu ja bym chyba oszalala ...hehe

  3. #163
    Awatar GameMouse
    GameMouse jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2005
    Posty
    2,915

    Domyślnie

    No i jak tam?
    Mój wątek: KLIK

  4. #164
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    sniadanie
    platki z mlekiem sojowym (ok. 200 kcal)

    lunch
    zupa koperkowa (wie ktos ile ma kalori ja palnelam ze 100 .. bo byla tam tylko marchew ,ziemniaczki i koperek..)

    obiad
    bede lazanki ,tez nie wiem ile maja kalori wiem zakladam ze .. 450 ..nie wiem naprawde

    i to byl twoj przykladowy dzien,razem 750kcal! i jeszcze znajdujesz sile na cwiczenia? kotus,jesz stanowczo za malo! No,no,no,zeby mi sie to nie powtarzalo Wyjezdzam na weekend,ale wroce i spradze kazdy twoj dzien! Prosze mi nie schodzic ponizej tysiaka!Tyle cwiczac to nawet tysiac to za malo...

  5. #165
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    siema laski

    eee nie nie bo ja tam zapomnialam dodac to wczorajszego dnia jeszcze jadlam jablko i truskawki z kefirem ,do 1000 RACZEJ dobijam ,
    wlasnie zjadlam lunch -a jednak byla ta zupa koperkowa hehe.. ciekawe tylko jak bedzie z obiadem..

    Tak w ogole bachorow jeszcze nie ma hurraa ale moji kuzyni przyjda o 16stej z camp ,a ta reszta "dostawy" bedzie okolo 17.30 .. ale ja cfaniara juz poplywama 2h
    Byc moze jest szansa ,ze wskocze na rowerek na 30 minut ale to tylko wielkie BYC MOZE .. Jutro niestety juz kompletne NIC doslownie nic ... ale to co ,dam rade Nie ma co sie martwic ,niech se miesnie odpoczna troche ekhym


    ____________
    MlodyAniolek -dobrze kochana bede dobijac do 1000 kcal ,ale jak juz pisalam to zazwyczaj tak sie dzieje ,a nawet jest wiecej

    GameMouse -jak to sie mowi... spokoj przed burza <lol2>

    kasiorek18- oj kasiorek naprawde z nimi jest tragedia ja nawet sie nie wypowiadam

    aniakuleczka- ania nie cwicze jak szalona sa na forum dziewczyny co cwicza naprawde jak tytany a ja jem jem zawsze cos tam dojem a pozniej zapomne wpisac..ale jest 1000 bankowy czasem nawet ponad

    Lauri- a w zyciu niepozwole ,diety sie bede 3mac i juz tyle wystarczy ,2-3 dni bez ruchu mnie nie zabije .. Co do pletw to dzis plywalam BEZ .. ja ale porazka myslalam ,ze sie utopie ale jakos dalam rade ,wzielam se gabke pod brzuch i sie lepiej plywalo.. uhh ale dziwnie tak bez pletw :P ..

    justynaherudzinska- dzieki

    to trzamjcie sie laski :*

  6. #166
    Guest

    Domyślnie

    Pewnie jeszcze schudniesz przy tylu bachorkach

  7. #167
    hipopotamek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nalezy dawac odpovczywac naszym miesienkom :P najlepiej caly rok

  8. #168
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    tak tak hipopotamek tak tak ,najlepiej hehe

    a teraz spowiedz

    sniadanie:
    platki z mlekiem sojowym (ok. 210 kcal.)

    Lunch:
    zupa koperkowa (jakies 100 kcal ..tak mi sie wydaje.. )

    Obiad:
    pierogi ruskie (6 szt.) polane niestety maselkiem roztopionym na patelni (pomysl mamusi ktora takie oto polane pierogi juz mi podala ...) to jakies ..275 kcal (nie wiem czy nie zamalo..)

    Pozatym zjadlam :
    1 szt. kiwi (20 kcal)
    4 truskawki + 10 borowek +troszeczke platkow do mleka +kefir owocowy (b.malo) *228 kcal - i tak to mialo mniej bo nie zjadlam przeciez calej szklanki borowek ktora ma 50 kcal ani tez nie wypilam szklanki kefiru tylko troszke go nalalam ,i tez platkow mialam malutko ,nie tak jak normalna porcja )
    jablko (50 kcal)

    Zjedzone : 852,00 kcal (w przyblizeniu ,niewiadomo czy bylo wiecej czy mniej nie jestem pewna wielu rzeczy ,np. tych pierogow ,zupy noi tej mixtury owocow z platkami i kefirem )

    Aktywnosc fizyczna:
    jogging (26 minut )
    plywanie (120 minut)
    rowerek stacjonarny (30 minut)
    odkurzanie (30 minut )
    mycie durnych garow (20 minut)

    Spalone : jakies 1 396,33 kcal ..

    ____
    Dzis udalo mi sie jeszcze jako tako pocwiczyc ,ale to tylko dlatego ,ze kuzynki przyjechaly dosyc pozno .. ok. 19 Natomiast jutro juz nici z cwiczen na 100% wiec moge sobie jedynie posnic ze biegam ,plywam i ..i jezdze na roweru .. a nie chociaz nie ,biegac pojde ,ale w sobote i niedziele mam wolne od biegow wiec nic nie bede robic.. Wiem tylko ,ze jutro jedziemy na plaze.. a ja plywac nie bede w tym zasolonym oceanie bo niedosc ,ze tam sa rekiny to jeszcze woda jest zasolona a FUJ ..

    dobranoc laski ,jak bede miala w ogole mozliwosc dostania sie do kompa to was poodwiedzam.. (wiecie teraz dzieci szukaja jakich kolwiek zrodel gier... brr....jakos przezyje..)

    :*

  9. #169
    kasiorek18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no prosze prosze duzo tych cwiczen dzisiaj bylo :] ja tes bym sie nie kompala w oceanie tam gdzie sa rekini.. nie ma chu... :P odpocznij sobie na plazy, zrelaksuj sie i modl sie zeby kuzyni juz pojechali hehe.. chetnie tes zjadla bym sobie kiwi :P ale za pozno o tym pomyslalam..jutro banany i to na tyle owocow wiecej nei bedzie :/ no coz dzisiaj chociaz pozarlam duza ilosc czeresni pozdrawiam

  10. #170
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Bokserek przeczytałam na razie początek Twojego pamiętniczka, ale wkrótce nadrobię resztę .

    Widzę, że co do początku, gdzie było więcej wpadek , teraz idzie Ci świetnie, kontrolujesz co jesz . A przy takiej ilości sportu, sukces murowany!
    Podziwiam za bieganie!! Ja jakoś nie umiem się zmobilizować , chociaż wiem , że ma ono zbawienny wpływ na sylwetkę ... no coż może kiedyś ...

    Pozdrawiam gorąco i trzymam kciuki !

    Cudnego weekendziku !





    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

Strona 17 z 78 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •