Witam;*
no widze ze zaszalałas z tymi buleczkami szkoda ze nie kupilas sobie nic fajnego, ale na pewno jeszcze cos ładnego zjadziesz
3maj sie i milego dnia;*
Witam;*
no widze ze zaszalałas z tymi buleczkami szkoda ze nie kupilas sobie nic fajnego, ale na pewno jeszcze cos ładnego zjadziesz
3maj sie i milego dnia;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
O widzę, że się zważyłaś (Tak mam pewne zaległości na forum i nie do końca jestem na bieząco ).
To jaka wyszła Ci średnia na tydzień tego chudnięcia?
Hej
Ahh tak, czekolada na diecie to smakuje tysiąc razy lepiej Ja potrafię się rozkoszować jednym kawałkiem 10 minut xD
Jak tam dzień, Boxerku?
Buziole :*
mniam mniam
czekolada
zjadlabym cala
wypoczywaj na plazy, spaqj sie porzadnie, popracuj lekko i wracaj
oj tak wszystkie rzeczy, ktore musimy na diecie ograniczac smakuja o niebo lepiej i mozna sie rozkoszowac nawet okruszkiem
Boxerku ladnie Ci idzie, pewnie zmeczona po tym calym lazeniu co??
A czekoladka musiala byc pyszna, ja ostatnio zjadlam z pol tabliczki:>
Es- swieta racja ,czekolada smakowala jak ..jak nie wiem jak cos niedostepnego pysznego i w ogole .. ale byla naprawde pyszniutka.. Oj zmeczona jestem i dzis wlasnie z roboty wrocilam ,cud ze ja tu siedze
Matrix- ja kiedys jadlam po calej czekoladzie dziennie ...nawet troche wiecej
Lauri-hehe jeden kawalek.. no szkoda ze nie mozna zjesc calej naraz. Dzien ok
123mr-nie wiem jaka wyszla mi srednia na tydzien ,naprawde nie wiem ,nieliczylam i nie chce mi sie
grubasek1992- a jakis taki ..byl ten dzien ze akurat duzo bylek ,ale co tam ..A kupilam se przeciez kalendarz ..ja jestem bardzo zadowolona
MartynaSOAD-no juz koniec o czekoladzie..Juz posmakowalam.. a dzis znowu mnie ciagnelo ..noi wyszlo szydlo z worka ..--> m&M
kasiorek18- wiesz nic do ubrania tam nie kupilam ale jade w srode do daytona beach to sobie cos jeszcze kupie ..na szczescie Buzka :*
***
Elo elo
Wczoraj juz nie zawitalam na netku ,nawet kompa nieodpalalam ,pozno wrocilismy nieoplacalo sie pozatym zmeczona bylam . Bylismy w Amelia Islands ,bardzo fajnie bylo .. noi jedlismy w chinskiej restauracji ,tam jest bufet.. Noi jak zwykle sie skonczylo to tak jak zawsze hahaha.. Czyli dwa talerze + 3 to deser.. Ale nie zrobilam wcale tragedi ,byl to obiado-lunch . Zjadlam sobie najpierw ryz ale jakis tam z czyms +malenki kawalek rybki moze 1/4 ze zwyklego kawalka + fasolka w czyms tam ,ale to jakas oliwa albo cos ,malo kalori jak to w chinskim i brokuly gotowane ..ale zjadlam jeszcze takie cos zmazone ,jedna sztuke i tam w srodku jest serek bialy... lubie to Moja druga porcja to juz troche ryzu-bialego .. +fasolki tyci tyci zielonej szparagowej no nie :0 +brokulki gotowane... Noi tyle ,to chyba tragedia nie zrobilam co Ale napchana bylam ze szok ,noi deser troche lodow +troche arbuza ,brzoskwinki malenki kawalek ,troche ananaska i jeden kawalek banana w sosie truskawkowym ale taki plaster bo mama mi wyjadla (noi dobrze:d ) A wieczorem zjadlam znowu lody... na filmie Jedna mysle ze zmiescilam sie w ok 1300 kcal .Nie wiem.. kij z tym Bo rano na sniadanie 2 kromki wasy (70 kcal) (wiem ze to srajtasma ale nie bylo nic innego niekalorycznego :P) AHA Jezdzilam 70 minut na rowerku = 700 kcal out
***
Dzis o 5.30 pobudka i do roboty tak wiec nie biegalam ,ale chyba pojde wieczorem . W robocie haruwa za grosze ,bo dzis naprawde za grosze. Ide jeszcze jutro i finito .W srode caly dzien w Daytona zakupki w czwartek lece do Frankfurtu ,pozniej jade odwiesc Mame do Essen i spowrotem 19stego do polski . Czyli 20stego bede w chacie ,ale komp w serwisie wiec we wrzesniu bede jakos na netku
Dzis nie wiem co na obiad ,narazie zjadlam platki owsiane na sniadanie i jablko na lunch ,aha jak sprzatalam to podjadlam komus m&m ale nieduzo
BUZKA:*:*:*
(nie wiem kiedy zawitam na netku mam naprawde malutko czasu )
"kradzine" nie tuczy, wiec nie ma stresuZamieszczone przez boxerekk
Hej
Fajnie wczoraj zjadłaś, dobrze że się nie martwisz Szkoda ze jesteś taka zabiegana, no ale wybaczamy Ci
We Wrocławiu jest taki klub co się nazywa Daytona ;d
Zgadzam sie z tagotta, słyszałam że jak ktoś nie widział to znaczy ze zjedzone nie było xD O! xD
buziole :*
no boxerku tego chinskiego zarcia to faktycznie ladnie zjadla :] jak ja bede w chinskiej a prawdopodobnie bede :] to walne sobie krewetki itd.. mr mr chyba niebede sobie zalowac chociaz wszystko mozliwe ach ta robota.. potwierdzam twoje slowa ze haruwa za marne grosze.. ale tak to niestety nie ( tutaj) ze kazdy jest walony w du.psko a ty sie nie stresuj ze nie masz czasu.. jakos to wszystkie przezyjemy ale z niecierpliwoscia bedziemy na ciebie czekac no coz milej pracy jutro..zrob sobie pozadne jedzenie i wio.. szybko minie buziaczki :*
szkoda ze za grosze musisz sie tak meczyc, ale na szczescie to tylko 2 razy, wiec bedzie dobrze
chinskie zarcie
szkoda ze nie bedziesz do wrzesnia na necie, moze odwiedzisz chociaz co jakis czas cafejke i cos skrobniesz?? bylo by bardzo milo
Zakładki