Jak brzusio ??? Mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej!
Buźki wielkie!!
Jak brzusio ??? Mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej!
Buźki wielkie!!
hej
pol nocy sie masowalam po brzuchu i okladalam termoforem
rano juz nie bolal
mam go dosc, wymienie, oddam, robcie z nim co chcecie
determinuje mi zycie, kieruje nim, ja nie chce tak, chce byc zdrowa mam dosc bolu
dobrze ze od rana juz bylo ok, bo musialam pozywic swe zwoje mozgowe
-kajzera z serkiem
-6 czekoladek
-odzywka bialkowa z mlekiem
-ziemniaki, 2 jajka, ogorek, 4-5 fasolek, barszcz w kubku x2
-pol wafelka
-2/3 kubka z serem
-bulka z serkiem, tunczykiem
-2 czekoladki, pol wafelka
znow sie nie popisalam
cwiczylam: plecy, plecy i cale cialo- razem ponad 700 kcal
zauwazylam mniejsza ilosc smalcu na plecach
znowu mnie zaczyna nawalac brzuch
łapie mnie strach
niedługo obrony, a ja siedze w ślepym zaułku...
PRAWIE NIC NIE MAM
nawał pracy a nie moge pracować, czuje pustke
tęsknie za nim, choc to bez sensu, bo on za mna nie
na dodatek wszyscy mnie maja dosc, bo gadam tylko o tym, ze mnie brzuch boli, kiedy bywam w szpitalu, ze mnie lamie w kregoslupie, co zjadlam, ile waze i czy jestem chudsza
chyba sobie ulze i pojde po porade wrozki jestem zalosna, ale moze powie cos co mnie na duchu podniesie
niech mi naklamie pozytywnie dowoli, poczuje sie lepiej
tu sie zawsze mozesz wygadac, my sie z checia wysluchamy i doradzimy, pozatym co to za przyjaciele, ktorzy nie potrafia nas sluchac czekoladk..hmm ja dzisia tes mialam czekoladki tak wiem wiem straszne :] ale od jutra przygotowuje sie do diety SB mam nadzieje ze uda mi sie wytrwac pozatym wspolczuje ci tych bulow brzucha to napewno musi byc dolujace i przykre, ale nie lam sie, dasz sobie z tym rade, bo dasz napewno usmiechnij sie i ciesz sie zyciem, jestes mloda ladna, a szczescie samo dociebie przyjdzie tylko sie kochana nie zamaluje buziaczki
Matrix, a może pora zainteresować się tym brzuchem ... skoro tak często boli to jakś przyczyna musi być... moze przebadasz sie? Dobrze, ze dzisiaj było już lepiej i życzę by tak zostało!
Zdradzisz co ćwiczysz na plecy?
hej
cierpie na układ pokarmowy, mam kamienie, mozna usunac, ale razem z woreczkiem, czego nie chce, bo do konca swych marnych dni musialabym byc na diecie
a tak to musze sie meczyc poki sie nie rozpuszcza
poza tym mam ciagle zakazenia w ukladzie pok, spowodowane masa antybiotykow i nie leczonym woreczkiem bo leczono mnie latami na cos innego, te konowały
ale tak serio-to jest o niebo lepiej, naprawde, juz nie ma tych napadow tak czesto, nie sa takie, jak bywaly
i niech juz nie wroca
cwiczenia na plecki, to sa glownie izometryczne, w skrocie opisalam je tutaj:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=10
a poza tym w domku mala silownia, ciezarki, kijek, tasma i cwiczenia z :
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] +mała fantazja jak to zrobic w domu
dzisiaj cwiczen zero
zrobilam tylko 1 dzien 6 lorda Vadera
zjadlam?
-2 kromki+ser
-kubek barszczu x2, jajka, ziemniaki, ogorek kiszx2, kilka fasolek
-sredni marcepanek
-baton
-kromka z serem, talerz zupy, kromka z dzemem wszystko naraz :P
-kawaleczek pizzy
Oj kochana nie przejmuj sie tym marcepanem ( mniam ! ) pizza ( mrr zjadla bym sobie :P) i batonikiem ( nie dziekuje ) ja dzisiaj zjadlam troche m&msow.... ale troche mi zaszkodzily, ja juz chyba wogle odzwyczailam sie od slodyczy i z tego wnioasku ze jak czasem jem to potem sie zle czuje hie hie a kiedys codzienie slodycze i nie moglo byc innaczej a co do tej choroby to ci wspolczuje, jak mnie czasem boli brzuch, lub czyms sie zatrulam ( czasem mi sie zdarza bo mam troche lagodny zoladek na takie produkty jak golabki, spagetii itp) to umieram ale ty sie dzielnie 3masz i to jest najwazniejsze i fajnie ze zaczelas robic Lorda Vadera u mnie to juz dzisiaj 4 dzien wow hie hie buziaczki i 3maj sie dzielnie
Dzięki za linki do ćwiczeń!
MATRIX!! Operacja woreczka żółciowego w dzisiejszy czasach to już nie zadna tragedia !! Wiem , bo sama przeszłam . Jestem 2,5 roku po operacji i buuu zapomniałam, że cos takiego kiedyś miałam . Boże jaka ja byłam głupia, że tyle lat niepotrzebnie męczyłam się z tymi kamieniami... Miałam 6 kamieni po 1,5 cm przed operacją dostawałam już takich ataków, ze nie mogłam nic jeść, byłam żółta... eee to był horror.. tylko dlatego się zdecydowałam, bo już nie miałam wyjścia... teraz twierdze, że była głuuuupia, że tak późno.
Miałam zabieg laparoskopii (tylko taki polecam), po miesiacu miałam trzy małe zabliźnione znaczki po operacji, których teraz praktycznie nie widać.. Pół roku po operacji musiałam bardzo uważać na to co jem, ale bardzo ściśle trzymałam się zalecień, schudłam 8 czy 9 kg... potem wprowadzałam już wszystko pomału do pożywienia, a po roku czasu jadłam dosłownie wszystko, nawet to co przed operację bardzo mi szkodziło... teraz jestem jak pisalam 2,5 roku po i nie pamiętam bym kiedykolwiek lepiej się czuja!
MATRIX naprawdę polecam pozbyć się tego carstwa... to nigdy samo nie zniknie...
Pozdrawiam!
powiedz mi Marti, czy jak bylas na to chora, to zgrublas?
bo ja okropnie... potwornie
im mniej jadlam tym bylam grubsza ostatecznie nic nie jadlam procz talerza zupy dziennie, a nawet tyle bylo mi za duzo, roslam w oczach
poza tym u mnie nie bedzie tak latwo, mam zmasakrowana dwunastnice i koniec zoladka-jedna wielka blizna, widzialam na zdjeciach, przez lata przezeralo poprostu scianki
wiec teraz nawet usuniecie woreczka nie wiele da, bo zolc dalej bedzie, a to ona najbardziej mnie boli
kamienie to pikus przy tym, no chyba ze znowu sie zatka ale do tego nie dopuszcze bo kupilam wczoraj nowe odkamieniacze
Wiesz co .. ja zawsze byłam gruba... czy od kamieni czy nie to nie mam pojcia... ale zawsze byłam pulpecikiem... natomiast jedno jest pwne ze po operacji schudlam , ale to pewnie przez diete jaka miałam..
Jejku jakie Ty chorowite biedactwo jesteś... wierz mi może co innego boli bardziej ale jak pozbędziesz sie kamieni to bedzie lepiej... dowiedz sie moze moglabys miec laparoskopie..
Zakładki