witam znowuprzepraszam za ta moja nieobecnosc ale mimo wakacji ciagle mam cos do zrobienia zalatwienia i tak wychodzi ze do kompa siadam rzadko..
ja mam 168 cm wzrostu...
oj co ja przezylam przez ostatnie dni..nie dosc ze zjechala sie rodzina i uslyszalam np od mojego brata<co tam grubasku> i to w momencie kiedy zlapal mnie za moj brzuch...wczoraj bylam u fryzjera tak mnie sciela ze zlituj sie Boze...to jeszcze cera mi sie popsula...ale nic to Justyna marude wygonilam![]()
![]()
a...kupilam tabletki...na odchudzanie..nie ma innej rady...przynajmniej poki jestem w domu..jak pojade na studia do wawy to bedzie ok...ale tu..
jak tam Wasze nastroje?![]()
Zakładki