:) wlasnie usiadlam, zeby napisac cos n apoprawe nastroju jesienno- deszczowego, ale Jsiol sie obudzil, wiec usmiecham sie promiennie :D i zmykam do niego :) wpadne nieco pozniej :)
Wersja do druku
:) wlasnie usiadlam, zeby napisac cos n apoprawe nastroju jesienno- deszczowego, ale Jsiol sie obudzil, wiec usmiecham sie promiennie :D i zmykam do niego :) wpadne nieco pozniej :)
widzę że dietkujesz ładnie :D cieszę się że chociaż Tobie dobrze idzie :D bo u mnie nie najlepiej :( ale staram się podnieść i walczyć dalej z tym moim wielkim cielskiem :wink:
ej, sprawdziłam pamiętniczek własny - był już moment, ze ważyłam ponizej 63 kg. nie idzie mi chyba najlepiej ze zrzucaniem wagi, byc może część tłuszczu zmieniła sie w mięsnie, ale nie do końca o to mi chodzi, tzn.też , ale ja chcę 59.9 ważyć...buuu....mam doła jesiennego.
poćwiczyłam 30min. ze złości aż zęby mi zgrzytały.....ja albo mój tłuszcz :evil:
hehe an mnie tez pogoda bardzo wpływa:) dzisiaj nie ma słońca i chodze senna, ale rano ćwiczeni zaliczyłam. Mi też waga teraz staneła i mam nadzieje,ze to mięśnie :evil: wiec sie milushko kochana nie martw:)
i w ogóle ładnie usmiechnij:) mam nadzieje,ze popołudnie upłynie ci bardziej hmm zywiołowo;)) Trzymaj sie cieplutko:)
Pozdrawiam cieplutko i macham łapką! :lol:
Ćwicz ćwicz, podobno wysiłek fizyczny wpływa na poziom endrofin, czyli hormonów szczęścia :) :) :) To dobre na doła, dobre również profilaktycznie... Jak tak zawzięcie ćwiczysz, to na pewno Ci mięśni przybywa :!: :!: :!: A ciuchy jak??? Może po ciuchach np. widzisz, że chudniesz??? Na dołki też podobno działa jesienią solarium. Ja sama jeszcze nigdy nie byłam, bo jakoś trudno mi się przekonać :roll: ale kto wie, może w tym roku. Jeśli to faktycznie ma pomóc...
W ogóle to pięknie dietkujemy dziewczęta. Wczoraj rano w "Pytaniu na śniadanie" mówili, że październik to miesiąc, w który ludzie zaczynają zbierać zapasy na zimę i tyją.
A MY chudniemy, to piękne nieprawdaż :?: :?:
Buziaki :*
To mi sie podoba :DCytat:
Zamieszczone przez milushka
:) Milushka >> Ty z tym zgrzytaniem to nie przesadz przypadkiem, bo co zrobisz jak od tarcia zeby zetra Ci sie na zupelne zero :?: :?: :!: :?: :?: ;)
pannakonda >> bo w przyrodzie nic nie ginie, ktos tyje, zeby nasze kilogramy mialy sie gdzie podziac :) ;)
hej ho !!
dzień dobry dziewczynki. za oknem jakoś tak se, oby nie padało, bo w przedszkolu dziś dzień "pieczonego ziemniaka" ( cokolwiek ma to znaczyc :roll: :shock: ). obiecałam milusi, że będę.
wczoraj udało mi się wciągnąć 1200kcal. ćwiczenia tylko te , o których pisałam. 30min.
pannakonda :arrow: taki mam zamiar, chyba dziś sobie zafunduję solarium na poprawę humoru, no i na opalonym kaloryfer ma brzuchu lepiej widać :lol: :lol: :lol:
ostatnio strasznie mi sie jeść chce i to ciepłego - ratuję się niskokalorycznymi zupami.
pozdrawiam wszystkie odchudzaczki, całuski
Hej :D
No, jak już kaloryfer na brzuszku amsz, to opal go koniecznie :wink: :lol: :lol:
Bużka :D