Strona 51 z 114 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 101 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 1140

Wątek: szczupłą mamą być.....{foto brzucha-88str.}

  1. #501
    maleszkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    61

    Domyślnie

    Oooo...ja właśnie też piję kawusię, mniam mniam,
    UWIELBIAM KAWĘ

    Miłego dnia życzę

  2. #502
    Guest

    Domyślnie

    hej - no i udało mi się znów pocwiczyć te 8-minutówki + coś gratis ode mnie=40min.

    wg wagi na stronie głownej powinnam ważyć 64-66kg . to co?? mam sie już nie odchudzać?? czy oni poprostu uważają, ze po 30-stce to już tylko rozmiar 40, albo więcej ??

    główka mnie rozbolała coś , moze trzecia kawka ??? albo mleczko z kawką lepiej

  3. #503
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Witaj po długiej przerwie, wraca do życia

    Widze, że świetnie Ci idzie No ładnie Jeśłi uważasz, że nie wazysz tyle ile byś chciała, to nie przerywaj diety Każdy powinien wazyć , tyle ile uważa, że nie jest zagrozeniem dla życia. Bo jeśli inny powtarzają Ci, ze coś dzieje się nie tak, a Ty uważasz, że chudniesz wciąż za mało, to pora powiedzieć sobie dość, pod warunkiem, że BMI jest dobre Widzisz, ja też nie ważę już ponad limit BMI, ale chciałabym być szczulejsza jeszcze dorobinkę i nie jest to chbya grzech

    Świetnie Ci idzie z tymi ćwiczeniami... zazdroszczę Ci troszke, bo ja przez ostatnie dni nic nie ćwiczyłam... Bo synek chory, to i siły ja nie miałam, ale w przyszłym tygodniu, jak juz całkiem wydobrzeje i jak mama pojedzie do siebie, to wrócę do mojego zestawu

    Ściskam serdecznie Ciebie i Twoje atomóweczki

  4. #504
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    macie rację
    ja też ważę już w normie i co z tego skoro uważam że jest mnie jeszcze za dużo, i nie wymyślam sobie, nawet mój Grzesiek uważa że mam grube nogi bo to prawda, o iole tu w górze jest ok to na dole masakra

    więc chudnijmy aż będziemy zadowolone

  5. #505
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    milushka gdzie sie podziewasz??
    jak dietka idzie??

  6. #506
    doty22 Guest

    Domyślnie

    milushka nie obija się i ćwiczy jak wytrawała mamuśka
    Milutkiego dzionka

  7. #507
    Guest

    Domyślnie

    witajcie dziewczyny!!
    dziś sobie nawet pospałam do 6.30, hohoho!!!! niestety, doty, jeszcze nie pocwiczyłam - a chciałabym już mieć to za sobą..... .
    wczoraj sobie podjadałam, no i tak się dziwię , ze dopiero teraz - w trakcie @ zawsze mnie na coś korci. summa summarum wyszło coś koło 1500-1600kcal.
    mięsnie mnie jeszcze bolą, ale ta "8" na pośladki jest naprawdę mordercza (wiem, powtarzam się). ale planuję ją wytrwale ćwiczyc w ramach suchej zaprawy przed sezonem narciarskim. trochę sie zastanawiam jak to będzie, rok temu miałam przerwę ze zględu na ciążę, a tak w ogóle to nie jestem "zawodowy narciarz". hihihi....i mam ogromną ochotę spróbować w tym roku snowboardu :P :P :P .
    no , nic to lecę cos skubnąć na śniadanie.
    jak poćwiczę - to wpadnę się pochwalić.

  8. #508
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    widzę że super Ci idzie

    kurczę wstyd mi że jestem taka leniwa, bo wy ćwiczycie tak wytrwale a ja nic

    musze się poprawić
    wczoraj troszkę poćwiczyłam, to i dziś jakoś się musze ruszyć

    Wy się robicie szczuplutkie a ja flaczeję dość zaczynam ćwiczyć od dziś [/url]

  9. #509
    maleszkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    61

    Domyślnie

    A ja jeszcze nigdy nie miałam nart na nogach Pewnie niezły by był ubaw jakbym je założyła i zjeżdżała, może tej zimy wyskoczymy z mężem na jakieś pagórki...na początek, co by sie nauczyć

    ja mam w planach dzisiaj tez poćwiczyć wszystkie ósemki, a napewno brzuch i posladki - to takie moje minimum n a dzisiaj

    Papatki, aha ja dzisiaj też pospałam do 6.30

  10. #510
    doty22 Guest

    Domyślnie

    No milushka, to sobie pospałaś Ja też O 6.30 musiałam wstać, ale Antos jeszcze spał

    Milutkiego dzionka

Strona 51 z 114 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 101 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •