-
Jak ja ci zazdroszcze tego zapalu do cwiczen, ja mam w poniedzialek dostac ta plytke z cwiczeniami, zoabczymy co to z tego wyjdzie
-
hej Milushka, wpadłam pozyczyć Ci udanej drugiej połowy weekendu. Żeby niedzielka była miła wypoczynkowa i nie kusząca kalorycznie pełem atomówkowy relaksik hehe)
Powodzenia kochana!!!!!
Trzymaj się cieplutko))))
-
Ach te weekendowe pokusy, nie cierpię weekendow wtedy mi dieta wcale nie idzie
-
mi poszło całkiem nieźle - pocwiczyłam 55min., więcej nie dałam rady.kalorycznie bardzo dobrze, aż musiałam dobijać do tysiaka słonecznikiem....no i wtedy mi młodszy braciszek (heheh młodszy 25 lat) na gg wywołal do scrable on-line....i wtranżoliłam 2 paczki słonecznika.....ciuś, ciuś. ile sprawdzać ile to ma kalorii.
dziś lecimy z m. przed południem do kina na bonda .nigdy o tej porze w kinie nie byłam, ale tylko wtedy tesciowa chce dziewczyn pilnować...dobre i to.
a ćwiczyc chyba będę wieczorem dziś , bo mnie się jakoś nie chce
-
ciekawe co u nas w kinie leci, ale ja jestem strasznie wybredna jesli chodzi o filmy, więc napewno nie będzie mi się podobało.
Mam w planach wszystkie ósemki, muszę Milushka brać przykład z ciebie, tak slicznie Ci idzie i to przy dwójce dzieci, a wiem jak jedno potrafi być absorbujace.
Po wczorajszym aerobiku to az mnie moja blizna poporodowa bolała
Taki wycisk
-
Dzień dobry
Przede wszystkim to dziękuję za te kawy wszystkie
Tak mi zapachniłaś, że bez problemu trafiłam na swój wątek
A teraz stukam sie z tobą świeżą kawką
ps. Czy ja dobrze widzę, że ubyło cię przez ten czas Gratuluję
-
hej ho dziewczęta!!
weekend, weekend - i pjuż po , a szkoda, bo był bardzo udany..
niby powinnam być zmartwiona, bo waga nie drgnęla - ale centymetry lecą i to tam, gdzie juz w to zwątpiłam, że kiedykolwiek....humorek dopisuje - i myślę, ze to za sprawą cwiczeń, naprawdę poprawiają mi humor i dodają mnóstwo energii. polecam.
maleszkowa - ja nic nie chcę mówić, ale to u ciebie na wątku znalazłam tę motywację do cwiczeń - dzięki . a film był świetny. z miłą chęcią poszłabym raz jeszcze.
aga-no wreszcie jestes.waga nie spadła, ale zmniejszam sie zmniejszam . a kawką się stukam, stuk, puk (leciutko o nowy monitor...hihihi).
lecę ogarnąć chałupę - a potem.....zaraz cos wymyślę
-
Wiem wiem, że ten zapał był ode mnie, ale miałam ostatnio gorsze dni, ćwiczyłam, ale nie zawsze i nie wszystko Ale już obiecuje poprawę i wracam do formy, wczoraj wszystkie ósemki, 10 minut aerobiku i dwu godzinny spacer w srednim tempie. Dzisiaj też będą ćwiczenia, bo tak jak mówisz...czujemy przypływ energii po dawce ćwiczeń, wtedy organizm inaczej funkcjonuje.
Ja własnie robię sobie kawkę, lecę do kuchni i pozdrawiam
-
Aha Milushka tym, że wga nie spada to się nie martw, ponoć jak się ćwiczy zwłaszcza na początku to waga stoi w miejscu, czasem nawet może pójść w górę, ale w końcu zacznie spadać napewno a ciało będzie wyglądać slicznie
-
Hello, wpadłam z gorącą herbatką czerwoną, stukniemy się
Widzę milushka, że cm poleciały no, no, dziewczyno, nie pędź tak, bo Cię nie dogonię A swojadrogą, to wiesz, zazdroszczęCi tego podejśćia do ćwiczeń Ja się od dziś biorę z całą stanowczością i na pewno [postaram się godzinkę poćwiczyć
Pozdrawiam poniedziałkowo
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki