-
Dzień dobry Kinguś
Jak tam dietowo po weekendzie
Te dwa kg to nie tak dużo, dasz radę, jak się uprzesz, pomyśl, jak bedziesz laska w sukience i jak sie będziesz dobrze czuła.... Trzymam kciuki za sukces
Pozdrawiam
-
Pozdrawiam gorąco i dziękuję za pamięć!
-
No Kinguś ! Do wesela sie zagoi (schudnie)
Hehe Bedzie dobrze
-
No Kinguś, jakoś Cie tu mało widać
Pisz szubciutko, co słychować
Buźka
-
Hej Kochane
Znowu w przelocie pisze .Mam chwilke przerwy w pracy, więc moge postukac 2 minutki.
Dietka jako-tako do przodu.Wczoraj do poźnych godzin trzymałam sie dzielnie, ale..... no właśnie wieczorem zjadłam całą czekolade....tak , tak, dokładnie całą.
Do wesela w sobote raczej nie schudne.Za to za 3 tygodnie mam nastepne więc , moze do niego mi sie uda.
-
No proszę, następna zapracowana kobitka ja niespodziewanie trochę luzu złapałam i korzystam skwaliwie
Co z tymi słodyczami jest, że tak trudno zjeść trochę - 2kostki czekolady, jedno ciastko, cukierka....
Jak człowiek zacznie, to już całe musi wrąbać-też tak mam
Staram się więc nie zaczynać, ale wiadomo, jak to jest........
Schudnąć faktycznie może być trudno, ale jak sobie do soboty podietkujesz ładnie, to będziesz miała lepsze samopoczucie, będziesz z siebie zadowolona i będziesz sie lżej czuła. A jak będziesz z siebie zadowolona, to i śliczniej będziesz wyglądać
Widzisz, jakie fajowe argumenty za dietką
-
to chyba coś jednak z pogodą musi mieć wspólnego, to całe odcudzanie - wszystkie w jednym czasie jakieś wpadki pozaliczały, ale i wszystkim wrócił zapał i ochota w jednym czasie
tak trzymać, szkoda by było zmarnowac wczesniejszy wysiłek.
pozdrowienia i buziaki
-
I jak dziś dietka idzie Kinguś
Pozdrawiam
-
mmm czekoladka podobno lepiej jeść gorzką, bo zdrowsza i ma mniej kalorii... ja osobiście czekoladki nie ruszam, bo nie wiem czy skończyłoby się na jednym kawałeczku... jak już mi się bardzo chce czekolady wybieram cukierki pakowane pojedynczo, bo wtedy na 1-2 się kończy zwykle, więc oszczędzam kalorie
podietkuj do soboty, to nawet jak schudniesz 1kg, to będziesz się lepiej czuła i psychicznie i w sukieneczce pewnie też
jak tam dietkowanie dzisiaj??
-
hello kinga!!
jak tam odchudzanie?? czy raczej siły zostawiasz na zabiegi upększające przed sobotnim szaleństwem ??
ja wczoraj na noc najadłam się ciasteczek maślanych, a dzis czuję sie jak zbity pies.....wrrrrrr.
ale nic to, dzis nowy dzień - szansa, ze tym razem nie polegnę.
pozdrawiam serdecznie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki