-
Ja też sie odchudzam. życzę wam wszystkim powodzenia.
moja waga: 66kg niestety
wzrost: 171cm
-
Witam i zycze powodzenia
-
helol
ehh no ja sobie robie zawsze weekendy wolne od szportu .. a co tam ,miesnie tez potrzebuja odpoczynku przeciez.. chociaz dzis czuje sie jakbym wczoraj gory przenosila ,jakas taka slaba jestem ehh..
Dzis masz urodzinki taty ,to pewno bedzie dzampreza ..hehe milej imprezki rodzinnej ,3m sie
aaa -ladnie zjadlas
-
Witanko
No to na osiemnastke musisz ekstra wygladac Nie ma mocnych na to .Trzymam kciuka za silna wole na dżamprezce
no własnie z tymi cwoczeniami jest tak ,ze jak zaczne to jakos pomtem mi to ladnie idzie i regularnie cwicze ,bo ja musze sie zawszewbic w ten rytm caly ,ale ja go przerwe to ma lenia i mi sie nic nie chce ..tak mialam ostatni jak po calym dniu nic nie robienia u mojego chlopaka musiłam sie znow zmusic Beznadzieja , a w sumie lubie sport
Pozdrawiam serdecznie
-
Hehe kochane dziękuję za odwiedzinki i słowa otuchy, idzie na razie dobrze, jest 17, goście są, ciasta pełne stoły a ja ani kawałka przez 2 godziny tylko patrzałam Super. Na obiad zjadłam szklankę rosołu z makaronem, 6 klusek śląskich ( ) i roladę. Nie wiem nie wiem, teraz waga pokazuje 61 nie wiem czemu chyba przez to ze dzis w ogóle nie ćwiczyłam nic No a teraz się szykuje kolacyjka... aaaa jeszcze wypiłam 2 kawy z mleczkiem i szklankę soku jabłkowomiętowego z lodówki bo taki gorąc......
trzymcie kciuki dalej
taaa 18-stka zbliża się mega krokami, ale mam nadzieję, że do tego czasu zrzucę trochę
Ja na przerwę z sporcie pozwalam sobie tylko 1 dzień góra bo się zastoję a poza tym potem też mam lenia no i zależy mi na mięśniach
Mam pytanko. Jak to jest podczas okresu? Waga się dźwiga czy co? Bo nie wiem :P
-
hej
gratuluje kurde wytrwalosci z tymi ciastami.. ja nie wiem czy bym dala tak rade
Waga wacha sie podczas okresu ,ja mam przewaznie 2-3 kilo do gory!! Tzn tak mialam ,jak sie wazylam bo teraz nie mam wagi co nie ,wiec sie nie martw.. ehym
ja nie moge robic przerwy tylko na jeden dzien ,wlasnie jesli zalezy Ci na miesniach to musisz dawac im czas na regeneracje i czas zeby mogly urosnac ,chyba ze nie chcesz do tego dopuscisz i chcesz je doszczetnie spalic ..
-
boxerku - chyba masz rację z tymi mięśniami kurde jeszcze tyle rzeczy nie wiem... :/
No i silna wola poszła się paść. Znaczy zjadłam na kolację kromeczkę z szynką. Śliczniutko. Goście byli do 21:00, poszli, wykąpałam się i co? Zjadłam 1,5 kawałka sernika i 5 plasterków szynki i kawałek kiełbaski, i pół szklanki otręb z mlekiem. Czy to jest normalne? kurde kurde kurde
-
heloł ;*
Na początek gratuluje wbicia się w spodnie
Waga przed okresem się może zwięszyc nawet o 2 kg, bo orgaznizm zatrzymuje wodę, więc się nie przejmuj, jak przed okresem wiecej ważysz.
Nic Ci się nie stanie jak raz złamiesz dietkę Ważne żeby jutro było ładnie :]
buziaczki :*:*:*
-
Kasztana - z tego co czytalam i "przestudiowalam" w internecie i ksiazkach to miesnie naprawde do ROZBUDOWNY potrzebuja czasu na regeneracje ,codzienne cwiczenie miesni brzucha np. nie da Ci zadnego dobrego efektu estetycznego ,czyli rzezby brzucha ,nie bedzie Ona taka jaka byc powinna ,bedzie Ci sie wydawalo ze masz rzezbe a tak naprawde beda to delikatne zarysy miesni a reszta to odstajace zebra lub inne tam wnetrznosci , naprawde duzo o tym czytalam ,oczywiscie przy intensywnych treningach zalecany jest dlugi odpoczynek (2-3 dni!!) Takie np. brzuszki robione codziennie to ok ,ale naprawde rob sobie weekendy wolne ,zobaczysz ze bedzie lepiej .
Nie przejmuj sie tym sernikiem a tymmbardziej szynka bo jest chuda i ma malo kalori . Ja robie to samo ,zawsze przy gosciach to ja nie nie OH nie tego nie o nie dziekuje ..wszyscy pojda.. jakas dziwna ochote mnie nachodzi i cos mna steruje ,zanim sie zorientuje to ciasto juz plywa w sokach zolondkowych a ja slecze nad pustym talerzem z okruszkami hihih Nie przejmuj sie
-
kaching również dziękuję za oświecenie hehe. To ja może nawet nie będę patrzeć na wagę podczas okresu bo jeszcze zwątpię... tylko nie wiem czy wytrzymam tyle hehe.
boxerekk przekonałaś mnie z tymi wolnymi weekendami :P hehe. dzięki;*;* a sernikiem teraz przejmuję się ciut mniej bo dziś jest ok.
Właśnie. Poszłam biegać w pełni zdeterminowana przed 8:00. 10 minut marszu, 20-25 minut biegu i 10 minut spaceru. A przed tym śniadanie: szklanka otręb z mlekiem, plasterek szynki, kawałek kiełbaski i dosłownie pół kęsa ciasta z karmelem (tylko pół kęsa!)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki