Strona 15 z 18 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 178

Wątek: Wiara czyni cuda- trzeba wierzyć, że się uda!

  1. #141
    kasiorek18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie przejmuj sie... moze lepiej tylko ograniczyc jedzenie tj jedzenie czesto w malych ilosciach.. bo skoro chcesz jesc tylko objad... to te kg co zgubisz moga znow wrocic..ale coz..bez wzgledu na to co postanowisz... 3mam kciuki pozdrawiam

  2. #142
    Dominiczka14 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasztana będzie dobrze, jutro bierzesz się w garść!!!
    Trzymam kciuki!!! :P
    PZDR:*

  3. #143
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasztana ja sie niezgadzam ,to jest bez sensu zupelnie ,zreszta sama sie przekonasz.. Moze i kilo a nawet dwa zniknie ale pozniej latwo mowe wrocic ,pamietaj ze Twoj organizm pamieta takie "odbieranie" mu energi i pozniej kiedy znowu bedzie dostalal normalnie bedzie magazynowal wiecej zeby uniknac pozniej takiej sytuacji jaka go spotkala (glodu) i zeby mial z czego czerpac pozniej na takie chwile ..

    Rozumiesz mnie

  4. #144
    Kinga1980 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej....to jedzeniem , jeden raz dziennie to chyba nie najlpeszy pomysł
    może rano i wieczorem , normalny posiłek zatąp owocami.Dostarcza one nie tylko witamin, ale i niezbednego przy diecie błonnika.
    Buziaki

  5. #145
    Kasztana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hihi nie martwcie się i tak nie wytrzymam tylko raz dziennie, znaczy się już nie wytrzymałam :P Wczoraj na śniadanie sok, na obiad zupa rosołowa, mięsko z indyka i 9 klusek śląskich a na kolację parę orzechów, 2 marcepany i 3 kromeczki ciemnego chleba z szynką

    Ale to przymajmniej sprawia że się nie objadam jak nie wiem co. Bo myślę że w końcu i tak miałm nie jeść więc jem mniej :P

    A dziś rano możecie być ze mnie dumne bo ja z siebie jestem nareszcie zabrałam się za biegi jeah, po przerwie 1,5- tygodniowej dobrze mi takie poranne bieganko zrobiło i stwierdzam że się nawet nie zmęczyłam tak jakoś superowo nie wiadomo jak.. było tego 20-25 minut i 25 minut spaceru umiarkowanego. Później marsz 50 minut. Śniadanko:
    2 kromeczki ciemnego chleba +mała piętka
    trójkącik sera topionego Hohland ziołowego
    łyżeczka masła
    kawa rozpuszczalna z mleczkiem
    Po śniadaniu 60 minut roweru na ciężkich przerzutkach.

    Zaraz będzie obiadek

    Kinga1980 jak pisałam wyżej z planów częściowe nici a owoc zawsze jakiś tam mama kupi :P

    boxerekk rozumię Cię doskonale Kochana i tez o tym myślałam ale już byłam taka zdesperowana że chyba wszytsko było mi jedno byle na chwile chociaż było lepiej... ;*

    Dominiczka14 wzięłam się oj wzięłam mam nadzieję że wytrwam, dzięki że wpadłaś ;*

    kasiorek18 miejmy nadzieję że nie wrócą :P ;*

    court tak mam nadzieję że skończyły się w końcu te gorsze i dziś wytrwam dzięki że wpadłaś! :*

  6. #146
    kasiorek18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to ci slicznie idzie :] i te bieganie no no no gratuluje ;] ja bym sie nie moglam zmusic na biegi hie hie pozdrawiam

  7. #147
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej bejbe

    kurde Tobie idzie teraz znacznie lepiej odemnie ,bo ja nic nie cwiczylam ,w dodatku jest poniedzialek powinnam biegac i niebiegalam ,jutro tez nie wszystko przez robote...

    ale ciesze sie ze u Ciebie jest lepiej-bo wedlug mnie jest :*

  8. #148
    Kinga1980 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    tak trzymaj Słonko

  9. #149
    Kasztana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hihi dziś rano na wadze wyskoczyło 59,5kg czyli o 0,5 kg schudłam hihi. Jeszcze pół i będzie jak było po Festiwalu :P A później miejmy nadzieję niżej i niżej :P

    Rano bieganie 20minut ale przyspieszyłam pod koniec tempo więc wyszło te pare minut mniej, i 110 minut roweru, zjadłam coś ok 1200 no... może nawet 1300Kcal bo coś tam podjadałam cały dzień, więc jest w miarę, przynajmniej lepiej niż było pare dni temu hihi. Przez tą pogodę po bieganiu jestem od pasa w dół cała mokra(biegam po lesie) i ludzie dziwnie patrzą jak wchodzę na osiedle, ale postanowiłam że mam to gdzieś. Jakoś idzie hehe. Myślę że teraz jestem w stanie zwiększyć biegi o 10 minut żeby dobić do pół godziny, mam nadzieję, że nie wymięknę jutro.

    Kinga1980 staram się;*

    boxerekk oj tak praca pewnie nieźle przeszkadza, ja też czuję że sportu będzie o wiele mniej jak zacznę rok szkolny, tym bardziej że to klasa maturalna po której w sumie bede miec 4 miesiące wakacji ale przez ten rok raczej wieczorem mi się nie będzie chciało biegać już nie mówię wstawać o 5 rano...:/:/ Nie wiem co to będzie oj nie wiem...

    kasiorek18 ja tez myślałam że się nie zmuszę, na początku po 5 minutach dawałam sobie spokój ale nabrałam kondycji przy innych sportach np rower i bieganie szło znacznie lepiej trzeba pierwsze pare razy po prostu na siłe wyjść z tego domu a później samo leci

  10. #150
    kasiorek18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe no to ladnie ci idzie :] dietka te 0,5 kg i te bieganie.. no no zebym ja tylko zmusila sie do jakis wiekszych cwiczen.. hehe najlepszy byl by basen hehe tylko na razie nie mam zamiaru sie w stroju pokazywac :d pozdrawiam

Strona 15 z 18 PierwszyPierwszy ... 5 13 14 15 16 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •