Strona 11 z 31 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 302

Wątek: lalka

  1. #101
    Guest

    Domyślnie

    wstyd tak po cichu podczytywać i "mni mru mru"
    Ujawniam się więc I dodam swoje 3 grosze, mało oryginalne zresztą

    aniakuleczka bardzo trafnie to ujęła - każdy zdrowy kęs, to plus dla Twojego zdrówka
    Organizm potrzebuje wszystkiego po trochu (wiem, wiem - prawda oczywista) a przy takiej restrykcyjnej diecie, jak Twoja, to on będzie "wyłapywał" ile się da z każdego posiłku. Dlatego spróbuj powolutku, po kąsku, po kawałeczku. Ale same zdrowe i wartościowe rzeczy!

    I na koniec powiem ci w sekrecie : słuchaj zuzanka0312, bo to mądra kobitka jest A serducho ma ogromniaste i widać, że już tam masz swój kącik

    Pozdrawiam cieplutko

  2. #102
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aga no właśnie to wielkie serducho nie chciałomi się na skaner zmieścić

    Joasiu i jak tam
    Pamiętaj nie jesteś sama.
    Czekamy na Ciebie.
    Wracasz ze zdwojoną siłą i brniesz do przodu..

  3. #103
    Guest

    Domyślnie :-)

    Milo, ze tu jestescie bo ja mam dzisiaj takiego dola, ze nie pamietam kiedy ostatnio bylam taka przybita. Wszystko mnie drazni, jestem zla i czuje jakis niepokoj w sobie.
    Na poczatku "idiotkaBeverly" podniosla mi cisnienie, potem popsul mi sie telefon w pracy i nie moglam wszystkiego zalatwic jak trzeba (a facet przychodzi go naprawiac juz trzeci tydzien i nie moze dotrzec) a potem bylam u dentysty, ktory wcale mnie nie pocieszyl. Dentysty jako tako sie nie boje ale jak sie leczy jednego zeba od niepamietnych czasow i zostawia za kazdym razem kase a on znowu Ci mowi: "prosze przyjsc za tydzien, za dwa, za miesiac" to kazdego moze to wyprowadzic w koncu z rownowagi.
    Naprawde ucieszyly mnie Wasze posty i troszke mi lepiej.

    sekretareczko - moze masz racje, ze broniac sie od razu atakuje i pewnie teraz tez tak wyjdzie ale mam odczucie, ze starsz sie usprawiedliwic Beverly. Dla mnie nie ma wytlumaczenia dlaczego tak ktos sie zachowuje, to poprostu swiadczy o jego kulturze - taka jest prawda. Wiem, ze kazdy popelnia bledy bo sama jestem tego dowodem ale jak ktos nie potrafi sie z kims dogadac, przekazac swoich "teorii" to albo powinien sporobowac jakos inteligentnie rozwinac swoje wypowiedzi albo zrezygnowac a nie nazywac kogos "idiota" bo jak pisalam juz wczesniej tylko sobie robi "reklame" takimi posunieciami. No ale nie mam zamiru zawracac sobie tym glowy uwazam, ze zle postapila i sama sie powinna nad tym zastanowic. Mozna miec rozne zdania, poglady, nie musimy sie wszytskie nie wiem jak lubic ale powinnysmy tez pomyslec o tym aby sie szanowac i nie wyzywac jedna drugiej. Acha i jak mozna nie pomyslec, ze kogos mozna nie urazic nazywajac go w ten sposob? No nie wazne dla mnie koniec tematu mam wazniejsze sprawy niz przezywanie kogos "kultury".
    Ten wielki krok - milo poczytac;

    Mandy16 - widze nowa osobke, milo mi. No coz chyba jestes malo "wtajemniczona" sadzac p pytaniach jakie mi zadalas ale z checia odpowiem:
    1. Jezeli chodzi o glod to czulam go na samym poczatku (pamietam, ze tak wlasnie bylo, chodzilam glodna) a teraz ... jaby Ci to opisac najbardziej obrazowo ... chyba go czuje ale to nie jest taki glod jaki sie czuje jak jestes "normalnie" glodna. Ja czuje pustke w calym brzuchu, takie jaby echo, taki wiaterek to tak jakby Ci takie malenkie myslane banki lataly w srodku i odbijaly sie o krawedzie. To chyba jest glog z ta roznica, ze ja czuje go zupelnie innaczej wlasnie cos takiego jak napisalam ale jeszcze co wczesniej jak bylam glodna to w brzuchu mi burczalo i chcialam jaknajszybciej zlikwidowac to uczucie a teraz bardzo je lubie. Lubie ta pustke w brzuszu bo ... bo co - bo czuje sie taka czysta i lzejsza. Jak sie najem czuje sie ociezale i mam wrazenie, ze moj brzuch od razu jest taki napecznialy. Nie wiem czy napisalam to tak jakbym chciala, zebys zrozumiala ale staralam sie.
    2. Ile czasu, nie pamietam, dlugo za dlugo ale jak sobie tak pomysle i pozagladam tu i tam to moze ok. 3 lata, nie wiem sama juz nie wiem moze 3 lata to takia chec schudniecia ponad wszystko, no nie wszystko ale duo bym za to dala a takie odchudzanie (gadanie odchudzanie, jak to dziewczyny miedzy soba, ale bardziej na zasadzie ze zaczyna sie patrzec na swoje cialo, bo mamy sie odchudzaja, takie tam bzdurki ...) to moze 15 lat. Chyba przesadzilam, zgubilam sie - NIE WIEM NIE PAMIETAM.
    3. Ludzie wokol widza mnie taka jaka jestem - ja nie jestem chora a to, ze jadlam tam malo nie znaczy ze przez 3 lata dzien w dzien, ja potrafilam duzo zjesc, isc na grilla i zjesc, nie siedze i nie patrze sie tylko w tacke, jem owoce, warzywa. Ja wygladam przecietnie, nie jestem chuda ani tym bardziej nie jestem szkieletorem i pisze to bo tak jest to nie moje wyobrazenie. Nie uslyszalam nigdy od osoby, ktora mnie zna czy widziala, ze wygladam jak kosciotrup bo tak nie jest a gdyby bylo to z prwnoscia z osob ktore mnie otaczaja napewno ktos by to zauwazyl a gdybym byla taaaka chuda to zauwazyloby to wiecej osob. Ja jem, nie jestem chora, nie jestem chuda wiec nic sie ze mna szczegolnego nie dzieje (oprocz tego, ze czasem nie moge jesc, ale przeciez osoba chora na anoreksje odchudzajac sie 3 lata to juz 10 razy zdazylaby dojsc do celu - ja nie doszlam, nie jestm chora. A jak dojde to nie tak jak do tej pory. I nigdy nie chcialam chudnac, ja chce schudnac do okreslonej wagi i to mi wystarczy i zawsze mialam taki wlasnie zamiar). Jestem zdrowa, nic mi nie dolego, moje wyniki sa super, nie jestem ani chuda ani gruba tylko w sam raz bo nie twierdze, zebym nalezala do pulchnych osob, nie jest tak, ze stajac przed lustrem widze dwa razy grubsza mnie, widze sie taka jaka jestem a ze chce wazyc 46kg to nic w tym zlego nie ma Ty tez chcesz osiagnac podobna wage;

    aniakuleczka - jezeli chodzi o moje gotowanie to tu zrobilabym duzy znak zapytania czy moje wlasnorecznie zrobione bedzie smaczniejsze hahah ... Tak napisalabym Ci jeszcze nie tak dawno. Nie lubie gotowac, pichcic itp., itd i nie umiem - nie umialam. Nigdy sobie jednak tego nie uprzykszalam i z czasem potrafie zrobic to i tamto i nawet jezeli chodzi o sam smak to nie tylko ja czuje w nim duza poprawe dlatego gotowac gotuje, smaze ale zeby to bylo moim hobby to nie. Piec nie umiem wogole bo jestem mistrzynia zakalca ale za to uwielbiam robic salatki, rozne, kolorowe, wymyslone przezemnie i nie tylko.
    Te drobnr rzeczy, ktore wypisalas do przedryzania sa rzeczywiscie nie takie wielkie a zawsze cos dadza i napew;no nie zaszkodza - postaram sie - bez mleka bo tego nienawidze, brrr ...

    Aga170 - milo, ze sie "ujawnilas" i oby ten moj kacik w sercu zuzanki sie na zakurzyl albo, zeby Jej serduszko wytrzymalo taka "problemowa lokatorke";

    zuzanko - a zebys wiedziala, ze to terazniejszym czytaniu tych wszystkich postow i pisaniu, buzka mi sie usmiechnela i czuje sie zdrowsza i silniejsza.

  4. #104
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uszy do góry wytrzyma


    To jak z jadłospisem na dzień dzisiejszy

  5. #105
    Guest

    Domyślnie ups ...

    obawialam sie tego pytania, a wlasciwie wiedzialam, ze mi je zadasz, no coz na poczatku napisze, ze jest mi wstyd co do dzisiejszego menu i juz sie poprawiam
    rano kawka
    do pracy wzielam jablko i nie zjadlam go przypomnialo mi sie o dentyscie jak je wyciagalam z torby
    potem byl ten nieszczesny dentysta przez co godzine nie moglam jesc ani pic (wiem, ze to tylko takie wytlumaczeni i pewnie nie kazdy w nie uwierzy ale gdyby nie ten dentysta to zjadlabym to jablko i potem pewnie jeszcze cos)
    a potem strasznie sie spieszylam bo musilam zrobiz duzy zakup za mala cene (cos w rodzaju promocji) no i zrobilo sie teraz, a teraz wlasnie nadrabiam caly dzien pokroilam sobie duzego pomidorka i wlasnie go pochlaniam

    Wiem, ze calosc wyglada fatalnie ale tak do konca to nie moja wina bo ja tego tak nie zaplanowalam, no i jem teraz a zazwyczaj bylo tak, ze jak do tej godziny nic ni ezjadlam to juz dawalam sobie spokoj i nie jadlam w taki dzien, wiec jednak tyciutenkie takie tyc tyc niekrzyczenie mi sie nalezy

  6. #106
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dobra tyciuteńkie moze być i to ostatni raz

    Teraz do sklepu po jakiś jogurt chociaz biegiem ,czy tuńczyka do tego pomidorka nawet kawałek ale zawsze coś.

    I pomysl co jutro zjesz za wczasu . Jak ma się ustalone to łatwiej przychodzi
    Teraz sobię idę poczytam jak wrócę

  7. #107
    Guest

    Domyślnie ufff...

    mowisz, zeby pomyslec o jutrze, moze tak:
    rano kawka
    w pracy to nieszczesne jablko
    na obiad pstrag (zjem calego) smazony w mace (bardzo lubie ryby, niestety tylko ja w moim domku )
    na podwieczorek nie mam pomyslu
    a kolacja nie wiem czy mi sie zmiesci
    acha, jutro piatek, moze jakies piwko MA WITAMINY I DUZO KALORII hahaha

  8. #108
    Guest

    Domyślnie Jestem pelna.

    Zjadlam pomidorka i 1/4 buleczki posmarowana serkiem "bonjuel" - bulka byla pyszna




    Po paru minutach:
    musze to dopisac bo nie wiem dlaczego tak sie dzieje, wczesniej nie mialam zadnej zgagi ani takich jakichs gryzien w gardle i przelyku a teraz odkad zjem cos wiecej to zaczynam taka wlasnie miec - to chyba zgaga, skad ona sie u mnie bierze skoro jem zdrowe rzeczy, bulka z serkiem nie powinna chyba wywolywac takich reakcji?

  9. #109
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    dlaczego tak się dzieje Organizm sfiksował Ci zdziebko dostarczyłaś mu sporo jak dla niego kwasów żołądkowych, bo do tej pory mial ich zdecydowanie mniej i musi to jakoś przetworzyć .Żołądek jest przystosowany do porcji głodowych i musi też wskoczyć na właściwie tory Takie to są niestety ujemne skutki niewłaściwiej diety: nadkwasota, niedokwasota itp. Powolutku, z czasem wszystko się unormuje
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  10. #110
    Awatar Beverly
    Beverly jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    6,889

    Domyślnie Re: :-)

    Na poczatku "idiotkaBeverly" ...
    wydawało mi się, że to chamstwo mówić o kimś idiotka...
    NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
    do nadwagi:

    sportowo w 2013:


    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016

Strona 11 z 31 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •