Strona 9 z 31 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 302

Wątek: lalka

  1. #81
    foch jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-04-2006
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam,

    krótki komentarz:

    Cytat Zamieszczone przez akneisa
    Dnia 12 sierpnia czyli dzien po tym jak bylam tu ostatnio postanowilam zaczac "normalna diete"
    mam nadzieję, ze ostatnie wypowiedzi mądrych dobrych dusz uświadomiły ci, ze ta "normalna" dieta nie jest taka normalna. tak więc nie przestawaj czerpać mądrości od bardziej doświadczonych koleżanek.
    od razu uprzedzę, ze ja w sumie laik jestem, (choć jak się okazuje ty mnie przebijasz), więc również na nich polegam i jestem wdzięczna, ze komuś chce sie kiwnąć palcem dla innych.

    Cytat Zamieszczone przez akneisa
    Moj akat nie byl zlosliwy tylko to bylba obrona atakiem na atak - ciekawa jestem czemu w ten sposob nikt na to nie spojrzy?
    Nikt na to tak nie patrzy z prostej przyczyny: nie było przed czym sie bronić, bo nie było ataku - wszystkie wypowiedzi tutaj miały być ci pomocne, były pokojowe i w trosce o ciebie. a że czasem trzeba głośniej i wyraźniej coś wyartykułować, żeby rozmówca się opamiętał, to już inna sprawa

    akneisa, szczerze trzymam kciuki za ciebie i mam nadzieję, że nie zmarnujesz sobie zdrowia i życia jak juz troszkę wiesz czym grozi takie głodowanie.

    A na marginesie....Powiedz, jak długo w sumie stosowałaś takie głodowe racje - te 9 miesięcy? Czy robiłaś sobie ostatnio badania? Nie zauważyłaś zmian typu wypadanie włosów, łamliwość paznokci itp? Bo to że ogólne osłabienie i brak kondycji to już wiemy . I czy nie masz problemów z okresem?
    To standardowe problemy kobiet z tego forum, które dietkują bez głowy.

    trzymaj się i nie daj sie

  2. #82
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj

    Jeśli chcesz poczytaj cały wątek ja uważam ,ze warto
    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=62991

    i włascicielce nalezy pogratulować ,bo osiągnęła wiele i zrobiła to mądrze.

    Pozdrawiam

  3. #83
    Guest

    Domyślnie :-)

    Witam.

    Bardzo sie ciesze Triskell, ze odpisalas
    No coz wcale nie usmiecha mi sie tycie
    Tak wogole to dzisiaj rano wazyla 50,1kg tak wiec moja waga s k a c z e.

    Jezeli chodfzi o metode "doladowan" to [sama nazwa kojarzy mi sie z jakimis prochami - hahaha, cos w rodzaju, ze kulutysci doladowuja sie ] ale na powaznie to moge jesc weglowodany i nie jesc tluszczu, mysle, ze jezeli chodiz o jedzenie to latwo sie dostosuje do tego co mam jesc gorzej z ilosciami.
    Przerazaja mnie slowa: " ludzie, stosujący tą metodę, jedzą i 3000 i więcej kcal" bo nie moge sobie wyobrazic, ze pochlaniam ponad 3000 kalorii. Wiem jak sie czulam majac w sobie 2000 kalorii i myslalam, ze pekne nie mowiac o tym jak mnie zoladek bolal ... brrr ... a co dopiero 3000, na sama mysl czuje sie najedzona.
    Jezeli taka dieta ma wygladac jak ta moja poprzednia tylko bez grzanek i owocow a dodatkowo powinna zawierac ryby, mieso i warzywa to czemu nie. Powyrzucam z niej to co niepotrzebne i powstawiam ryby, mieso i warzywa.
    Tak wiec diete zaczynam od nowa, ta sama ale troszke zmodyfikowana
    Najgorzej bedzie mi pogodzic sie z tymi paroma kg wiecej ale moze nie powinnam przez te 13 dni poprostu nie wchodzi na wage
    Jezeli chodzi o cwiczenia to jestem P_O_T_W_O_R_N_Y len i nie wiem co mogloby mnie zmobilizowac.
    Cwiczylam pared ni z kaseta ale jakos o niej "zapomnialam" - przypomnialam sobie o niej czytajac Twoje slowa na temat cwiczen.

    Jezeli chodzi o "misiale" to jakos sceptycznie podchodze do tego, ze odpowiedzi na pytania typu:
    1. Nieregularne menstruacje lub calkowity jej brak.
    2. Chroniczne zmeczenie.
    3. Wypadanie wlosow.
    4. Ogolne oslabienie.
    5. Klopoty z koncentracja.
    6. Zawroty glowy.
    7. Bole glowy.
    8. Halucynacje.
    9. Palpitacje, arytmia serca.
    10. Bole zoladka.
    11. Uczucie wzdecia.
    12. Plucie krwia.
    13. Prochnica zebow.
    14. Zaparcia.
    15. Krwawienie z odbytnicy.
    16. Kamienie nerkowe.
    17. Zapalenie nerek.
    18. Nabrzmiale kostki.
    az w osmiu przypadkach jest pozytywna sa zartem, z takich rzeczy sie nie zartuje. Albo nie rozumiem wszystkich zartow albo nasza kolezanka chce sie teraz wykrecic poprostu. Czy dobry bylby zart w stulu: "wiecie nie mam miesiaczki, wypadaja mi wlosy, mam zawroty glowy i halucynacje a do tego serce chce mi wyskoczyc z kaltki, pluje krwia mam zaparcia i krwawie z odbytnicy, ale pozatym wszystko u mnie OK" nie uwierze, ze ktos kto stwierdzi u siebie az osiem z wymienionych wyzej rzeczy "zatrowal" i to bez wzgledu na to ile ma lat, bo to, ze ma sie 40 czy 50 lat nie usprawiedliwia go w takich reakcjach organizmu. To nie jest w porzadku i nie wolno lekcewazyc takich objawow.
    Uwazam, ze majac nawet jeden czy dwa z nich powinno sie zainteresowac dlaczego sie tak dzieje.
    Misiala 40 - stki na anoreksje rowniez choruja i ja nie twierdze, ze maja ktorekolwiek z w/w objawow tzn., ze ma sie anoreksje ale twierdze, ze napewno nalezaloby tsprawdzic tego przyczyny bo one z pewnoscia nie sa zdrowe. To nie jest test dla nastolatek tylko dla ludzi z podejrzeniami choroby a to, ze choruja na nie najczesciej nastolatki nie oznacza, ze tylko one.

    foch jezeli chodzi o badania to wszystko mam w normie, robilam je juz po spadku tych 9kg bo byly mi potrzebne. Wszystki wyszly jednak w normie, nawet nic nie bylo na granicy tylko wrecz idealne. Badan nie robie regularnie tylko jak sa mi potrzebne a tak sie zlozylo, ze byy mi ona potrzebne (szczegolowe) wlasnie po spadku wagi mysle wiec zatem, ze sa aktualne.
    Nie mam zadnych objawow wypadania wlosow czy lamania paznokci a to ze nie mam kondycji to nie jest efektem diety, kondycji nie mam juz pare dobrych lat bo jwestem leniem i antycwiczeniowcem hahaha. Jazeli bylabym oslabiona to pewnie bylabym senna itd. itp ja natomiast chodze bardzo pozno spac i rano wstaje do pracy i nie czuje sie zmeczona.
    Okres mam jaknajbardziej regularnie i wszystko z nim w porzadku w normalnych jak zawsze ilosciach i o czasie.


    zuzanka0312 dalas mi dluga lekture do czytania, wybacz ale zajrze tam wieczorem.

    Pozdrawiam wszystkie i piszcie do mnie.

  4. #84
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przypomniało mi się jeszcze o czymś kiedyś podczytywałam

    Pożyczyłam z innego forum ale mam nadzieje ,ze nikt nie będzie miał za złe jak będzie to komuś bardzo pomocne

    .........często zastanawiamy się jak pobudzić metabolizm wiele osob popełniło wiele błędów związanych z nieodpowiednim odzywianiem czego konsekwencja jest zwolniony metabolizm... diety bardzo nisko kaloryczne czy tez glodowki powoduje wielkie zmiany w organizmie Często wydaje się nam ze już nie będzie jak dawniej ale możemy troche pomuc naszemu organizmowi w powrocie do lepszego stanu
    Jak pobudzić nasze ciało do pracy... a dokładniej nasz metabolizm... oto kilka chwytów...

    1.
    pij zimna wodę około 4-7C to powoduje delikatny szok dla organizmu który musi ta wodę "ogrzać" co powoduje krótkotrwale ale dość intensywne pobudzenie
    2.
    przyjmuj witaminy i mineraly. Pomagaja one zmienic pokarm w energie, a szczególnie łykaj jod Szybkość tempa metabolizmu zalezy od naszej tarczycy a dokladnie od ilosci t3,on wplywa na tempo naszego metabolizmu im wiecej tego hormonu tym szybsze tempo
    3.
    zwiększ ilość węglowodanów w diecie to również pobudzi twoja tarczyce ale uwazaj na cukry proste np. glukoza. Powodują one szybki wzrost poziomu cukru we krwi. na co organizm reaguje gwałtownym wyrzutem insuliny. To z kolei hamuje metabolizm tłuszczu i sprawia, ze organizm zaczyna go gromadzić
    4.
    jedz spora ilość białka (2-3g bialka na kg masy ciala) ono powoduje przyspieszenie metabolizmu nawet o 30%
    5.
    zwiększaj powoli ilość kcal to spowoduje ze twój organizm zacznie przyzwyczajać się do większych ilości kcal
    6.
    częste ale za to mniejsze posiłki (5-6) pamiętaj aby przerwy miedzy nimi były nieduże około 2h, nie pozwu aby doszło do uczucia głodu...
    7.
    kofeina i tyrozyna (nasila działanie koffi a dokładniej Bierze ona udział w tworzeniu hormonów w mózgu i nadnerczach dzięki którym organizm spala tłuszcz) oraz inne termogeniki
    8.
    trening HIIT lub tez zwykle umiarkowane treningi najlepiej beztlenowy- silowy

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    9.
    stosuj przyprawy korzenne imbir cynamon curry pieprz itd.
    10.
    obniż poziom spożywanych tłuszczy... są one wolniej wchłaniane przez organizm tzn. sa wolniej trawione co może zwolnić metabolizm
    11.
    pamiętaj o śnie gdy organizm jest wypioczety lepiej funkcjonuje i regeneruje sie ludzie niewyspani lub zyjacy w stresie maja wyższy poziom kortyzolu wydzielany przez nadnercza co powoduje wolniejsze pozbywanie się tluszczu


    wiele z tych metod znam z wlasnego doswiadczenia i wiem ze dzialaja.... mam nadzieje ze się komus przyda ... mam nadzeje ze nie zrobilam za duzo bledow...
    pozdrawaim...


    Jak chcesz poczytać całość to znajdziesz to tu:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    i to też jest ciekawe:
    GRZECHY GŁÓWNE NIEPRAWIDŁOWEGO ODŻYWIANIA.

    A znajdziesz to tu:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Miłej lektury, bo wiele tematów na tamtym forum jest godne uwagi !! czytając wyciągniesz sobie wnioski i może uda Ci się wybrać rozsądną dietę dla samej siebie. Życzę Ci powodzenia
    Pozdrawiam

  5. #85
    Guest

    Domyślnie :-)

    Czesc, dzieki za wszystkie dobre rady sprobuje sie do nich dostosowac a tak dla ciekawostki rano wazylam 47kg a teraz czyli wieczorem 52,5 - czy to normalne. Wiem, ze rano wazy sie mniej niz wieczorem i ze rozne czynniki na to wplywaja ale 5,5kg? To chyba spora roznica? Rano wszystko jest w porzadku a wieczorem czuje sie jak nadmuchana a moj brzuszek wyglada dokladnie tak jak w piatym miesiacu ciazy.

  6. #86
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Co ważenia mniej rano a więcej wieczorem, to też bardzo indywidualna sprawa.

    Ja na przykład rano ważę więcej niż popołudniu i zastanawiam się, dlaczego tak jest.

    Różnice jednak nie są tak olbrzymie, jak u Ciebie, bo u mnie waga czasami waha się w ciągu dnia o maksymalnie 0,5 kg.

  7. #87
    Guest

    Domyślnie :-)

    Czesc.
    Jem jak sobie zalozylam chociaz i tak jezeli chodzi o ilosci to "miesci sie we mnie malo".
    Wczoraj moja waga wskazywala (caly dzien) 49,2 - 49,8kg.
    Chyba za czesto sie waze. Staje na wage po kilka razy dziennie. Nie jest to chyba dobre bo zauwazylam, ze poprostu zaczynam sie tym stresowac. Chcialabym wazyc sie raz np. na kilka dni ale obawiam sie, ze jak odstawie wage w kat to przestane ja kontrolowac i jak po tych paru dniach wejde na nia, to sie przeraze bo zobacze jakies 8kg. wiecej. A pozatym nie wiem czy by mi sie to udalo bo waga bardzo mnie kusi, stoi w lazience no i jak tu sie nie zwazyc skoro patrzy sie na nia kilka badz kilkanascie razy dziennie?
    Ostatnio bardzo malo spie, nie wiem czym to jest spowodowane bo nigdy nie mialam problemow ze snem, wprawdzie nigdy nie bylam spiochem bo pozno chodze spac a rano wstaje ale wezmy np. pod uwage wczoraj i dzisiaj - wczoraj (a wlasciwie to juz dzisiaj) poszlam spac przed 03:00 (w nocy) a wstalam o 06:20 czyli przed budzikiem. Takie dni zdarzaja sie coraz czesciej, nie czuje sie zmeczona, wstaje wypoczeta ale jakios dziwne mi sie to wydaje czy kilka godzin snu to nie za malo? Chcialabym pospac dluzej bo wiem, ze organizm wtedy wypoczywa, relaksuje sie, odpoczywaja oczy, miesnie, itd., itp ale poprostu nie chce mi sie. Nie chcialabym isc z tym do lekarza, zeby przepisywal mi jakies srodki na sen, jestem bardzo anty jezeli chodzi o jakies leki typu wlasnie na sen, na odchudzanie, wspomaganie. Mam nadzieje, ze moj sen szybko wroci do normy bo meczace jest kiedy lezy sie w lozku i ... lezy nie mogac zasnac.

  8. #88
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Joasiu

    Waga pokazuje różnie bo waży też to co mamy na sobie i w sobie.Poza tym kiedyś potrafiłas wytrwac nie ważąc się no chyba ,ze tak tylko napisałaś .NIe zaprzeczaj.
    Ciekawa jestem jak Twoja córcia. Znalazłaś dla niej dietetyka.
    Szkoda ,że się nie odzywałaś . Nie popełniaj znowu tych samych błędów bo zawsze ma to jakieś swoje konsekwencje. Nie musisz ukrywac się z tym ile zjadłaś ,zeby.... Tu cytuję Twoje słowa... " nie drażnić forumowiczów"- nie robisz na złość nam tylko samej sobie. Nie prościej było by posłuchać rad i zrobić to pomału i raz na zawsze. Dojść do upragnionej wagi i nie wrać więcej do tego???? Nigdy już nie wyplaczesz się z problemu chcesz do końca życia się męczyć????
    Ja wiem ,ze najlepiej jak wpisał by się tu ktoś ,kto by Cię po głowie pogłaskał i powiedział ,ze dobrze robisz,doradził głodówkę czy jakąś ekstremalną dietę i ładnie się uśmiechał. Ale nie o to tu chodzi bo to by była krzywda dla Ciebie a nikt nie chce ,żebyś popadła w skrajność .
    Spróbuj od nowa dziewczyny Ci pomogą. Mimo ,ze może się nie znamy w realu wszystkie to chyba nikomu nie będzie obojętny Twój los, kto popatrzy na Twoją dietę od strony zdrowia. Nie odtrącaj wyciągnietych rąk z pomocą i nie łap się tych co do dobrego nie prowadzą.
    POzdrawiam.

  9. #89
    Guest

    Domyślnie :-)

    Witam zuzanko

    Masz racje, ubrania tez waza (ale zeby az ponad 5kg, moje chyba tyle nie waza), trzeba jeszcze wziasc pod uwage to, ze rano waga jest nizsza (i waze sie bez niczego) a wieczorem wyzsza (chociaz rowniez waze sie bez niczego) a w ciagu dnia roznie bywa, jak sie duzo wypije to chyba tez sie wiecej wazy.
    Owszem potrafilam nie wazyc sie codziennie i chyba wroce do tej formy wazenia.
    Corcia, dziekuje miewa sie doskonale a we wrzesniu konczy juz 4 latka, nadal jest "nie szczupla" ale zdrowa i chyba po malutku wyrasta chociaz naprawde bardzo po malutku, dietetyka nie znalazlam bo niestety w dalszym ciagu jeden przez drugiego wysylaja mnie do endokrynologow gdzie bywalam, bywalam i badalam, badalam i ... wszystko jest w jak najlepszym porzadku ale do nich to chyba nie dociera bo dalej robia to samo a diety dla dziecka nikt nie chce sie podjac (co mnie ciekawi, dlaczego?).
    Rzeczywiscie napisalam o tym, ze nie pisze ile kalorii spozywam "zeby nie draznic forumowiczow" - napisalam to tez dlatego ale rowniez dlatego, ze jakos nie mam zapedu aby je liczyc (i moze dobrze bo jeszcze odpukac stwierdzilabym, ze jest ich zbt duzo) ale mysle, ze moge z czystym sumieniem powiedziec, ze jest ich ok. 800 dziennie. Jak dla mnie to malenki "sukcesik" bo to dwa razy tyle co wczesniej. Zdaje sobie sprawe, ze jem bardzo malo ale chyba nie mozna i nie jest wskazane "rozciagniecie" zoladka i przywrocenie go do poprzedniego stanu (gdzie miesci sie wieksza ilosc pokarmow) z dnia na dzien. Mysle, ze powolutku dojde do 1000 kalorii. Na dzien dzisiejszy jak zjem wiecej niz jem to poprostu boli mnie brzuch i zoladek i to wcale nie malo. Mysle, ze jednak to dobrze, ze jem wiecej ale tez dobrze, ze nie wpycham w siebie na sile. Trzeba byc cierpliwym. Za jakis czas policze moje kalorie przez pare dni i z checia napisze ile ich jest ale chce jeszcze troszke poczekac. Moze liczac bedzie ich wlasnie 1000 a to byloby mile.
    Jezeli chodzi o moj problem to chyba cala ta sprawa mojej wagi stala sie dla mnie mniej wazna i absorbujaca niz jakies nawet miesiac temu (to chyba dobry znak) ale trzeba nad tym pracowac (bo to wraca o czym sama wiem).
    Jezeli chodzi o jakis wpis typu "dobrze robisz (robilas jedzac te 200 kalorii dziennie)" to chyba nie bylby dobry bo narazie i mysle, ze tak zosanie, jest dobrze a przynajmniej coraz lepiej a nie ukrywam taki wpis dziala na mnie mobilizujaco do odchudzania (kategorycznego) tak samo jak "te" zdjecia, probramy, ogladanie mody ... itp., itd (tu moglabym wymienic wiecej).
    Chce sprobowac i probuje ale ciezko mi. Nie wychodzi mi tak jakbym chciala a ja z tymi wszystkimi dietami poprostu nie chudne co najbardziej wlasnie mnie drazni i zniecheca. Ile czasu mozna sie odchudzac i nie schudnac tych 2kg? Dla mnie to tak duzo a duzo dlatego, ze im dluzej czekam na to 2kg mniej tym bardziej wydaje mi sie odlegle.
    Czasami przechodza mi przez glowe mysli, ze mam juz dosc, po co mi to 2kg mniej, ze juz nie chce sobie zawracac tym glowy ale zaraz potem karce sie w duchu, ze to tylko 2kg, ze tak blisko mam do celu, ze szkoda by bylo nie dokonczyc tego co sie zaczelo i nad czym tak pracowalam (nie zawsze dobrze i zdrowo) ale staralam sie (i staram caly czas), przeciez czlowiek nie jest taki malo (braklo mi slowa) ... kontrolujacy sie, zeby nie mogl zapanowac nad wlasnym cialem. Tyle rzeczy mozna zrobic, osiagnac, tyle radosci przynosza sukcesy. Ja wiem, ze to 2kg to nie jest jakas rzecz na medal jak sie je "zdobedzie" bo to takie proste tylko trzeba w to uwierzyc i sie zmobilozowac. Dla mnie nie wiem co ma byc nowa moblilizacja jak staje na wage a ona "szaleje", zamiast miec chociaz ta stala wage to ona "skacze" i to wcale nie malo. Teraz jak staje na wage to zastanawiam sie czy to bedzie 47kg czy moze 53kg . Jeszcze nie tak dawno czekalam na te 0,1 kg mniej a teraz czekam i zastanawiam sie jak mnie dzisiaj moja waga zaskoczy. Nie jest juz dla mnie przerazajace to 52 na wadze chociaz nie ukrywam, ze jakbym je widziala caly dzien badz dluzej to byloby dla mnie.
    Ale sie rozpisalam
    Czasem mam takie sprzeczne mysli w sobie, raz to raz to ... wiem i zawsze wiedzialam, ze zdrowe odchudzanie nie polega na 200 kaloriach dziennie ale takie 200 czy 100 "dziala" w przeciwienstwie do wszystkich diet (jak na razie w moim przypadku) ile mam czekac? Tydzien , miesiac, rok ...? i grubna caly ten czas? dojsc do wagi 80kg po to, zeby potem zdrowo zrzucic 5kg?

    .................................
    ....................................
    ..............................

    odezwe sie jutro - POZDRAWIAM

  10. #90
    zuzanka0312 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Joasiu pomijając ubrania to właśnie tez coś waży zawartośc naszego ,żołądka i jelit ale .....dopowiedz sobie sama ile .... zawartość waży tyle ile zjesz i wypijesz.
    Ciesze się ,ze z córcią ok a w temacie dieta dla dziecka to ja niestety Ci nie pomogę

    Wiesz co z tymi Twoimi kaloriami nie chcesz nie licz nie musisz. Ale żebyTwój organizm pracował i miał co spalać musiśz mu coś dać do tego spalania.
    Nikt nie każe Ci się objadać i nikt nie czeka ,zebyś utyła to Ci mogę gwarantować.
    Wiesz co nie waż się codziennie rób to raz na tydzień i najlepiej będzie jak zaczniesz pisać kazdego dnia co zjadłaś. Pomoże to samej Tobie bo potem sama będziesz sobie umiała skorygować jadłospis . Zostawić co dobre jest a co złe wykluczyć. A podejrzewam ,ze dziewczyny tez Ci coś doradzą ,podpowiedzą co czym można zastąpić.
    Nie mogę jedynie zrozumieć czemu nie chcesz przyjąć do wiadomości tego ,że dietą jak stosujesz nie zrobisz nic dobrego dla siebie. Pogłodzisz się jeszcze bo to co jesz to dawki głodowe i co dalej nawet jak osiągniesz wagę tą ,którą chcesz..... Będziesz dalej się głodzić bo co kolwiek nie zjesz to zaraz waga Ci więcej pokaże Na tym właśnie polega efekt jojo po destrukcyjnych dietach. Organizm nauczony dostawać mało lub nic będzie chciał się zabezpieczyć i zmagazynować sobie więcej na przyłość.

    Wiesz co poczytaj sobie (o tam znajdziesz też inne artykuły i nawet przykłady posiłków)
    http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,56682,2144898.html

    Policz sobie ile kalorii oprócz tych ,które spożywa nasz organizm by przeżyć spalasz dziennie wykonując wszystkie czynności. Jedz w miarę normalnie.Ogranicz słodycze , tłuszcze ,mąki, białe chleby itp . Zobacz ile dziennie kalorii zjadasz (nie mówię o tych obecnych mam nadzieję ,ze wybierzesz dobrze) ile spalasz w ciągu dnia a to co zostaje w nadwyżce rozłóż sobie np na gimnastykę, aerobik ,biegi rower czy jakieś inne wygibasy.

    NIe odchudzaj się samym nic nie jedzeniem. Jedz zdrowo i nawet niskokalorycznie ale jedz i ruszaj się .

    Pozdrawiam i życze Ci powodzenia i pamiętaj ,ze Twoje zdrowie zależy tylko od Ciebie. Bo nie ważne co ja tu Ci napisze -ważne co Ty zrobisz

Strona 9 z 31 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •