-
Witam poweekendowo.
Przyznam sie szczerze, ze zamiast tryskac energia i dobrym samopoczuciem, to jakas padnieta jestem Zupelnie jak nie po weekendzie, ale to pewnie przez pogode - deszczowo strasznie bylo u nas. Nawet wypad na dzialke nie byl zbyt udany (rozpadalo sie jak tylko wyszlismy na spacerek).
Za to na wadze mniej 74.5kg wobec tego za chwilke zmienie sobie suwaczek ale najpierw strele sobie kawusie. Chyba sie stalam meteopatka jakas.... a nigdy wczesniej nie mialam takich sklonnosci...
-
Wczoraj chyba wszystkich dopadl jakis marazm nawet Jasiolka
A dzisiaj - mimo, ze za oknem szaro, ponuro i mokro ( a mialam myc okna i zrobic mega pranie) to czuje sie jakos lepiej pewnie herbatka z cytrynka i miodkeim postawila mnie na nogi Wobec tego, skoro akumulatorki podladowane zmykam ja wykorzystac odpowiednio
-
hej efciaku!
fajnie , ze masz humor. ja jakaś klapnięta jestem ostatnio, lekko zniechęcona - ale to brak słońca.
pozdrawiam ciebie i synka
-
Dzień dobry kochaniutka
To znaczy, że ubywa cię powoli
Gratuluję
Mi pogoda na razie nie dokopała, bo dziś właściwie pierwszy pochmurny dzień u mnie, ale już sie boję tych szaro-burych nastrojów
pozdrawiam słonecznie
-
Okna nie zając i nie uciekną Ja zauważyłam pewną tendencję: kiedy myje szyby na 100% z tym dniu spadnie deszcz
-
Kingus >> a u mnie nawet lepiej wyszlo, jeszcze niewzielam sie za mycie okien a deszcz juz sie rozpadal :/ a pranie ktore "schnie" na balkonie wypierze sie najwyzej po raz drugi
Milushka, Aga >> to moze narysujemy sobie po sloneczku powiesi sie je na suficie i lato przez caly rok bedzie
Postanowilam, ze bede Jasiola domowym jedzonkiem karmila (do tej pory preferowalismy sloiczki) zlapalam za jablko, marchewke, utarlam, a ten Farfocel Maly ma "widzimisia", bo pluje i sie cieszy, ze mu to tak ladnie wychodzi
-
Efcia Jasiek widze niezla zabawe ma
Moja siostra jeszcze nie ma tego problemu z Jaskiem, bo karmi go piersia i zamierza jeszcze troche tak robic (lekarz jej zalecil). Ale za to Jej Jasiek dostaje juz zabki i horror w domu
gratuluje UBYTKU
-
Gartuluje! Dawno mnie tu nie było, a widzę, że nieźle (co ja piszę, super) sobie radzisz już 4 kiloski mniej, nie no echhh... Żebym ja tak mogła.
Powodzenia Efciaczku
-
Tagotta >> to nie zazdroszcze siostrze Twojej. Mam nadzieje, ze Jasiol zacznie jak tatus zabkowac kolo 10go miesiaca
Zrobilam drugie podejscie do domowego jedzonka - bylo jeszcze gorzej. Sie skrzywil
Jasiolek, wyplul jedzenie, wytknal jezorek i koniec karmienia. Nawet jego ulubiona kaszka nie pomogla - skonczylo sie na butli. Fochacz maly i terrorysta nam rosnie
A ja przyznaje sie bez bicia, ze dzis nie pocwiczylam nawet sie nie porozciagalam Jutro nadrobie mam nadzieje
Zmykam spac, bo oczka mi sie kleja a jutro pobudka o 6:30 (zakladam optymistyczna wersje)
Kolorowych snow
-
Twój synio to chlopak z charakterkiem po prostu Wie, czego chce
Moze w jakiś wyraźniejszych smakach zagustuje - kapuśniak, śledzie
Pozdrawiam i mam nadzieję, że udało sie dospać do 7.00
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki