Kocie ja pamiętam o Tobie , ale co tu Ciebie pilnować jak Ty sobie lepiej radzisz niż ja.
Bo o ile jakoś udaje mi się byz w rygorze 1000 kal. to ciągle jestm głodna przez to wk.....urzona i nie mam wieczorem siły zmobilizować sie do ćwiczeń. Moje hula hop stoi za łózkiem
A tak naprawdę nie miałam ostatnio dostępu do neta.
Moim zdaniem to chyba lepiej ćwiczyć i zamknąć dzień na 1250 kal. niz tak jak ja na 980 kal. i nie mieć ochoty na nic szybko kłaść się spać zeby nie słyszeć burczenia.
Od jutra wobec tego chyba zwiększe kal do 1300 może to mi pomoże..

A Z TYM HULA HOP TO U MNIE TEŻ NIE WYPAŁ _ zanim zakrece juz leci> dlatego zaczynam skakać