Wątek: Pamietnik "wszystkood jutra"

Jasne, że pomogę. Więc jeśli chodzi o dietę niskowęglowodanową- jest skuteczna, ale wmaga dużo samozaparcie i czasami powoduje napady objadanie,ponieważ dostarczasz bardzo mało węglowodanów. Wtedy organizm spala tluszcz, bo białkojest niskoenergetyczne.
A boczki.... Samych boczków nie da się spalić,one zmniejszają się w miarę chudnięcia. Poza tym byćmoże taka twoja uroda i zwyczajnie zamiast na przykład w nogi wchodzi ci w boczki. Tak więc nie zaproponuje ci ćwiczeń na same schabiki, alepływanie będzie super rozwiązaniem. Możesz też dodać dwa razy w tygodniu trening kardio na maszynach (rower, elipsa,itp) na początek ok 45 minut przy stałym tętnie (myslę że to bedzie jakieś 135 - 140 uderzeń naminutę)
pozdr

Dzięki za rady :* Na rowerku jeździłam bardzo dużo do czasu aż zapisałam się na aerobik. Dorzuciłam do tego basen raz w tygodniu i to właściwie jest cały mój wysiłek fizyczny (plus A6W codziennie). W takim razie jednak dodam sobie rowerek raz-dwa w tygodniu (mam w domu stacjonarny, więc wstyd go nie używać ). Pozdrawiam!

A jasne że wstyd.... ja tez mam, a chodze do klubu. Wtedy mam większa motywację.

Ja wolę w domu pedałować, w sumie tak czy siak tv oglądam, więc czemu nie oglądać w ruchu?

EEEE no to jamam lepiej,bo oglądać mogę w klubie. Zresztą ja na rozwerku najczęściej czytam i to zawsze budzi zainteresowanie innych, bo jak to mozna pesdałować i czytać. W końcu godzina jazdy to starszna nuda.

Dawniej miałam rowerek stacjonarny w domu i czasami nawet z niego korzystałam.Po jakimś czasie zrobił się tylko meblem , zbierajacym kurz, więc wynioslam go do piwnicy.
Może trzeba sie z nim przeprosic?

Oj przeprośmoja droga.Mój rower służy jako wieszak na brania,ale chyba tez trzeba go odgruzować i zacząć pedałować. Rower super sprawai daje efekty.

Tak tak Kinga, przeproście się szybko! I może razem wrócimy do pedałowania, co Ty na to?

Musze tylko chłopa do piwnicy wygnac Jest mały problem z rowerkiem, bo nie za bardzo mam go gdzie postawic.Sypialnia jest malutka a pokój gościnno- jadalno-salonowy , do dużych też trudno zaliczyc Może w wannie?
a tak na poważnie to trzeba coś przemeblowac........

Hehe, wanna to super pomysł, możesz się w trakcie pedłowania wodą polewać jakby za gorąco było