-
Nie kombinować propszę, bo każda wymówka jest dobra. Zaczynamy jeździć.
Od kiedy?
Tymczasem ja mam weekendowy desant do radziców. Będzie ciężko, bo zazwyczaj uskuteczniałam tam masakryczną rozpustę kulinarną, kiedy to mama dawała upust swej troski o moje zdrowie
a tu będę musiała ją rozczarować. Trzymajcie się i ściskajcie kciuki, co bym nie uległa namowom i szantażom. Pozdrawiam i do poniedziału
ku.
-
Leeza, trzymam moooocno kciuki, dasz radę napewno! A jeżdżenie.. no właśnie, od kiedy? Kinga, czekamy na propozycję
-
a mi sie rower rozwalił ;[
może by tak roolki kupić?
-
Rolki to napewno świetny pomysł, chociaż chyba nie w moim przypadku, bo nie jeździłam odkąd miałam jakieś 10 lat :P
-
to niech będzie od poniedziałku jeździmy?
-
Jeździmy! Tylko jeszcze jak długo?
-
Jeździmy...każdy na tym na czym ma, nie ważne czy rower czy rolki czy cokolwiek. Ja nawet już kombinuje miejsce w mieszkaniu i mam zamiar zacząć od środy, po ok 60 minut, a powinnam dłużej po tej rozpuście, którą uskuteczniałam u mamy. Normalnie już chyba nie mam silnej woli. Beznadzieja
-
Ja też chcę z Wami jeździć bo samej nudno i brak mobilizacji. Mogę?
-
Jasne... ja ze swojej strony zapraszam, im nas więcej tym lepiej
-
super, czekam na wytyczne ile, jak długo i co tam jeszcze. Pozdrawiam.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki