Strona 3 z 12 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 114

Wątek: 10 powodów , które skłoniły mnie do odchudzania!

  1. #21
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    świetnie Cię rozumiem...
    ale jak wiesz, to musi się zmienić w Twojej głowie.
    zobacz, ile na tym forum dziewczyn, które ważą 48kg i nie mają pewności siebie.
    ona nie wypływa z wagi
    choc czasem wyplywa z diety, bo człowiek, ktory osiągnął sukces, nawet w walce z własnym ciałem, jest bardziej zadowolony i pewniejszy siebie.
    będę trzymala kciuki!!!
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  2. #22
    tudimisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie walczę dalej!!!

    Dawno nie pisałam! Jakoś nie było o czym Wciągnęłam się w ćwiczenia. Codziennie pół godziny jogi i A6W - już dzień 10-ty

    Joga mnie wycisza. Wczoraj miałam ciężki dzień, jakoś nie mogłam się pozbierać, byłam psychicznie wypompowana Wszystko mi nie wychodziło i denerwowało Ale jak wieczorejm jak zwykle poćwiczyłam jogę, to wszystko wróciło do równowagi i spokojnie poszłam spać.

    A6W idzie mi coraz lepiej. Już nawet nie wydaje się tak ciężko robić te 3 serie Niedługo będę musiała iść do pracy, więc się zastanawiam, czy nie przejść z diety 1000 na 1200 Kcal No i jak tu się odżywiać, żeby nie dostać napadu wilczego głodu będąc w pracy i nie dać się skusić na przekąski typu batoniki

    Czasami mam wrażenie, że bardziej się wciągnęłam po tym miesiącu w ćwiczenia niż w liczenie kalorii. A tak w ogóle to jedzenie mi ostatnio zbrzydło Nie mam co jeść. Wszystkie te potrawy, które dotąd jadłam napawają mnie obrzydzeniem. Miałabym ochotę spróbować jakiejś nowej kuchni. Jeść zdrowo i smacznie, ale bez ziemniaków, kotletów, konserw itd....

  3. #23
    Guest

    Domyślnie

    Dawno nie pisałam! Jakoś nie było o czym Wciągnęłam się w ćwiczenia. Codziennie pół godziny jogi i A6W - już dzień 10-ty
    To takie przyjemne się robi z czasem
    Wcześniej człowiek nie mógł się zmusić, a teraz bez ćwiczeń "nosi"

    Radziłabym przejść jednak na 1200 - mi np. dużo lepiej na niej. W pracy może być ciężko. Mi trudno było początkowo wytrwać, kiedy wszyscy jedli bez przerwy pączki, paluszki, ciasteczka itp. Ale juz teraz mnie to nie ciągnie, a nawet rozumiem Twoje obrzydzenie - czasem patrzę na takiego pączka i myslę sobie : "i ja miałabym takie tłuste, kaloryczne swiństwo zjeść ?????" ale za to innym razem sam zapach wystarczy, zeby skręt kiszek był
    Ja wypracowałam sobie taką metodę, że w pracy zjadam do 700kcal a na dom zostaje 500. Zdaje się, że to mało, ale w domu jestem właściwie po południu i juz tyko coś na ciepło+delikatna kolacja.
    Co do kuchni, to nie jestem ekspertem, ale umiem już najeść się np. gotowanymi warzywami, które wcześnie były tylko dodatkiiem. Myślę, że to kwestia czasu i nastawienia.

    Trochę sie powymądrzałam a tak naprawdę to wpadłam do Ciebie pogratulować ćwiczeń

  4. #24
    tudimisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    Za 3 dni będzie już miesiąc mojej diety

    Jak to szybko zleciało. Nie spodziewałam się, że mogę w tym wytrwać, a tym bardziej nie spodziewałam sie, ż e będę w stanie jeszcze ćwiczyć.

    To już trzeci tydzień leci, gdy ćwiczę jogę. Miałam chwilę zwątpienia i już miałam to rzucić, ale zauważyłam, ze im więcej jestem rozciągnięta to tym chętniej ćwiczę, i nie wydaje mi się to jakieś takie trudne. Gdy zbliża się wieczorem godzina 21:00 już się kręcę zniecierpliwiona po pokoju, rozkładam matę, wskakuję w spodenki, zapalam świeczki, gaszę światło..... Super przyjemnie.... Tylko jakąś fajną, lekką muzykę muszę sobie jeszcze znaleźć

    Nawet mój chłopak stwierdził, że zrobiłam się silniejsza. A ja naiwna sąsziłam, że ćwicząc jogę tonie trzeba wkładać żadnej siły Grubo się pomyliłam, bo niektóre asany są naprawdę na wytrzymałość.

    Czuję, że mam w sobie dużo energii. Coraz odważniej patrze w lustro i uśmiecham się Miałam mały zastój na wadze w okolicy 70 kg, ale teraz czuję, że w końcu się coś ruszy Przez jakiś czas - ok 1,5 tyg. - musiałam walczyć ze sowim zwątpieniem i nie dopuścić, żeby waga poszła w górę. Ale teraz bedzie OK

    Tylko z tym jedzieniem nic nie wymyśliłam jeszcze. A jem bardzo monotematycznie Dobrze, że nie mam dzieci, bo chyba by umarły z głodu mając taką mamę Albo się niedługo załamię, albo przestanę jeść. No muszę szybko coś wymyślić

  5. #25
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam

    mam takie pytanko, znasz rózne pozycje ( zapomniałam jak to sie nazywa) jogi, czytalas ksiazke czy tak poprostu. bo ja tez lubie sie rozciagac ale nie znam sie na tym, dokladnie na jodze

    pozdrawiam

  6. #26
    Guest

    Domyślnie

    No Gratuluję wygranej walki Tak trzymać

    Miłego dnia

  7. #27
    tudimisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    Cóż za szczęscie mnie spotkało dziś rano Waga pokazała 69 kg

    Nic do tej pory nie pisałam, ale to mój pierwszy sukces To będzie już 5 kg mniej :P Tak sobie powiedziałam, że pewnie bedzie trudno mi przekroczyć granicę 70 kg i faktycznie potrwało to trochę, bo przez 1,5 tygodnia waga wahała mi się między 70 a 70,5. A dziś bez wahania wskazała 69 No sama jestem dumna ze swojej wytrwałości i uważam, że teraz już zaczęłam wierzyć, że strata kolejnych kilogramów do mojej upragnionej wagi będzie już z górki.

    Miałam dziś 9 godzin szkolenia i jestem wypompowana jednakże JOGI saobie dziś nie odpuszczę I wcale nie kusiły mnie pączki i cukierki w przerwie na poczęstunek Więc dziś sprawdzę, czy JOGA tak naprawdę pozwoli mi zrzucić z siebie dzisiejsze zmęczenie

    Ależ ja jestem z siebie dumna :P

  8. #28
    Guest

    Domyślnie

    A dlaczego suwaczek nie zmieniony

    Serdeczne gratulacje

    Duma jak najbardziej uzasadniona

    Pozdrawiam

  9. #29
    tudimisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    No to fakt z tym suwakiem. Juz poprawiłam. Wczoraj brakło mi siły po tym szkoleniu i tak wpadłam na forum zaledwie na chwilke, zeby sie pochwalić Dziś też za chwilkę wychodzę i nie mam czasu się rozpisywać. A przecież wczoraj po jodze tak sie rozlużniłam, plecy przestały mnie boleć i w ogóle przestałam czuć, że za mna taki ciezki dzień był. Więc dzis z nowymi siłami lece na szkolenie...

  10. #30
    sidka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Droga Tudimisio!
    Mnie więcej kilogramków nadbywa, ale to moja wina bo się nawet niezorientowałam kiedy tak szybko wtargnęły.
    Chciałam jednak zapytać czy ćwiczysz jogę na podstwie tej książki: Odchudzająca joga Jan Madern?
    Ja tę książkę sobię zakupiłam i kilka razy rozpoczynałam trening, poczym ni z tąd go przerywałam, chyba bardziej z lenistwa... Teraz podjęłam już kolejną walkę i ćwiczę rano i wieczorem, na razie pierwszy tydzień. Chyba zbyt szybko ćwiczę, bo u mnie czas ćwiczeń to ok 30 minut. Potem dodaję sobie, 5 ćwiczeń na płaski brzuszek (L.Raisin Płaski brzuch, rewelacja!) i wychodzi ok 45-60. Mnie też pozytywnie nastraja system jogi. Np. dziś już ćwiczyłam, a jak wstałam rano bardzo chciałam coś pożreć (jestem 4 dzień na kopenhaskiej), tymbardziej że muszę upiec ciacho dla gości , lecz pocwiczeniach mi przeszło. Cały czas podczas wizualizacji sobie powtarzałam: ciasto jest niedobre, owoce są pycha...i takie tam podobne Zawsze podchodziłam do podobnych rzeczy sceptycznie, dziś już wiem że nie jest to głupie jakby się wydawało.
    Ja również zapalam świeczki i kadzidełka, otwieram okno i włączam muzykę...Mam świetny podkład pod tego typu ćwiczenia. Kiedyś dodano go do Shape'a. Wtedy wydawał mi się nudny i niewykorzystany. A teraz go nadużywam....
    Spróbuję to nagrać na kompa i jeśli chcesz to Ci prześlę go, ale musisz mi podać maila, albo powiesz jak inaczej zrobić, bo ja z komputerkiem to tylko na poziomie odstawowym
    Buziaki :* Trzymam kciuki!

Strona 3 z 12 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •