-
Własnie Słonko jak tam dzien Ci mnął mam andzije, ze tez suuuuuper, buziak!!
-
Dzisiejszy dzien moge podsumowac jako ogolnie udany. Zdanych wpadek, zadnego podjadania pełen luzik
ŚNIADANKO
kanapeczki z twarożkiem
II SNIADANKO
kanapka z serem zółtym
OBIAD
zupa grzybkowa zabielana jogurtem
PODWIECZOREK
knoppers
KOLACJA
kanapeczki z serkiem zółtym
Doszłam do wniosku ze jezeli w szkole siedze az doo 15, a w poneidziałki i srody dojdzie mi jeszcze gitara tak wiec zrezygnuje przez wieksza czesc tygodnia z podiweczku na rzecz jeszcze jednego posiłku przed obiadem. W szkole zwyczajnie nie wyrabiam czasami ale jakos sie trzymam. Burczy w brzuszku ale jakos to leci. Jutro na szczescie tylko do 13.20 i weekend. Chor mam tylko wieczorem ale to juz tam pikus Dzisiaj robiłam A6W dzien 10ty nie mam jak sie zwazyc bo jak do babci zachodze to jej nie ma chyba wezme klucze i sie zwaze sama a no i najwazniejsze dzisiaj wyszlo 1060 kcali
-
gratulacje udanego dnia
a jak w szkole burczy w brzuchu to lepiej cos wiecej zjesc a potem nie jesc podwieczorku bo jak ci tak na lekcji kiszki marsza zaczna grac to sie beda z ciebie wszyscy smiac
milego dzionka jutro w szkole :P
-
Kiedys na wykładzie mojej koleżance tak zaczeło smiesznie burczeć, że połowa roku nie mogła się powstrzymacod chichotu, a ja wraz z tą koleżnaką wpadłam w histeryczny smiech. Trzeba na to uważac, ja np wiem, ze będzie trudno na studiach odżywiac się regularnie, ale trzeba w ogóle odkąd zaczełam wrpowadzać wiecej posiłów niż dwa, trzy to czuję sie lepiej. Nie chodze po prostu głodna.
Knoppers mmmniam!!! hehe teraz to nawet gorzka czekolada byłaby mniam, ahh ten zakazany owoc tzn produkt w czasie diety (czytaj słodkośc)
Miłego dnia, buziak!!!
-
NotNormalGirl, jasne, że warto tak zrobić. Ja też pewnie w trakcie roku akademickiego będę zabierać "podiweczorek" i "kolację" na uczelnię, a po powrocie do domu zjem tylko coś na ciepło jako "obiad". Ważne, żeby było 5 posiłów w miarę regularnych odstępach czasu Dzionek miałaś bardzo udany i faktycznie weź te klucze od babci, bo ja już ciekawa jestem jak waga Buziaki i miłego dnia :*
-
Hej hej, jak tam weekend dla Ciebie się zaczął odezwij się do nas
buziak!
-
Miłego weekendu Olu
-
Dzisiaj byłam u babci i... looknijcie na strażnika 54 kg jestem happy chudne powoli ale chudne- srednio 0.5 kg na tydzien tylko ze jakos w tego nie widze jak patrze w lustro. Fakt faktem zaczynam sie dopicnac w jedne spodnie a drugie mi spadaja no ale... moze w domu nie widza bo maja mnie na codzien. Ciekawe co tata powie bo niedługo wraca, ciekawe czy cos zauwazy
-
Napewno zauważy Gratulacje, świetnie Ci idzie! Taki powolny spadek jest najlepszy, bo jest małe ryzyko jojo i o to chodzi Ja w lustrze też nie widziałam nigdy zmian, był efekt w centymetrach, ale wizualnie jakoś nie. Dopiero jak zobaczyłam siebie na fotkach to dostrzegłam różnicę i byłam w szoku Buzi :*
-
GratulejzynDD Msusiz częściej chodzić do babci
Racja najlepiej chudnąć powoli najlepsze efekty, poza tym ja też zawsze gdy chudłam nie widziałam po sobie tego, dopiero na zdjęciach czy po ubraniach.
Ale bardzo fajnie ciesze sie, brawo Keep going
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki