-
no niestety chudnie się od góry trochę nie fajnie, bo biust mi zmalał, a nie tego chciałam, najgorzej te nogi ale one też schudły, udo mi schudło 6cm a łydka 3cm
sessetka ale ci zazdroszczę tej wagi ale skoro ty mogłaś to JA TEż
-
czurekj
ja krece tak od 5do 10 min i pozniej sie troszke mecze i spada, ale potem znowu
A ty napewno sie nauczysz, bo to kwestia czasu 2 tygodnie temu udawalo mi sie tylko niecale 2 min krecic, a teraz 10, wiec bedzie dobrze
sassetka
mnie tez troszke siostra motywuje, bo ona laska i sie za nia na ulicy rozgladaja, a ja taka gruba, ze koszmar...
Wiesz co mi kiedys kumpel powidzial jak szlismy gdzies :
Ja to taki super Marcin jestm, a Ty to taka zwykła Maria - tak mi powiedzial, bo On to wysoki przystojny, a ja gruba I On to ciagle mi powtarza: Maria ale ty gruba jestes
minka
znami spokojnie schudniesz te 3 kilo, zobaczysz
Inezza
ja tez od gory chudne, no i nie wiem kiedy ja sie tych boczkow pozbede
-
marie o kurde jakby tak koelga powiedzial ze gruba jestem to bym chyab mu po mordzie dalam. Misio mi mowi ze mam duzy brzuszek ale mu to nei pszeszkadza i ze nie ejstem gruba Kurde wiesz co wlasnei gotuej sobie paroweczke jedna:P bo troche tym ryzem sie nie nazarlam. a wole zjesc by si enei glodowac bo potem jeszcze cos mi sie stanie..;p
-
a bo to faceci juz tacy sa moj chłopak zna mnie od tego jak juz w miare szczupła jestem i strzela takie glupie komentarze czasem jak idzie jakas okraglejsza dzieczyna a mi tak smutno ze ja tez przeciez taka kiedys byłam i ze pewnie bym go nie miała chociaz teraz bardzo mnie kocha i to nie za to jak wygladam ale jaka jestem. Tylko ze wiem tez ze zainteresował sie mna zewzgledu na to jak weygladam i wygladała....
Ale co poradzic juz tak swiat jest urzadzony
-
no z facetami to tak jest.. najgorsze jest to ze oni nie doceniaja glebi dziewczyny tylko ta figure zawsze.... eh... z facetam,i tak bywa... dopiero jak poznaja wnetrze to waga ma juz mniejsze znaczenie... moj skarb poznal mnie jak wazylam 52 a teraz waze 12 kg wiecej... ale juz mi tez delikatnie mowi ze moze bym zaczela na casen chodzic albo cos... no ale nie to zeby mnie naciskal tylko tak sobie mowi zebym pomyslala o swojej figurce ja si etym nie stresuje ale chce juz schudnac.. bo ten brzuch mam straszny :/ ja go juz nie chce :/
-
A ja swojego poznalam jak wazylam z 67-69 kg. I teraz chce schudnac. Nie to ze on mi cos mowi nic wlansie nei mowi. Ale sama chec schudnac Bo jak widze ile szczuplych al;sek chodzi to sie boje ze spodoba mu sie chudsza to sama bede chuda:P I juz nigdy nei zostawi:P Nie no żartuje teraz. I tak nie zostawi mnie hehe:P
-
Ten mój kolega to szczery facet jest, ale zawsze jak mi przypomni, ze gruba jestem to nabieram wiekszych checi, zeby scgudnac i mu pokazac, ze ja tez moge byc chuda
A faceta nie mam i chyba narazie nie potrzebuje, bo i tak czasu dla siebie nie mam, a jak by sie jeszcze facet znalazl, to nie wiem, co by bylo....
Ostatnim razem, to przytyłam przez faceta i zaczelam zawalac szkole.... Ale to stare czasy... Ale chcialabym go spotkac jak juz schudne hehe
-
No pokaz mu jaka bedziesz cudowna az mu galy wyjda na wierzch
-
ja własnie od chlopaka wrociłam ale masakra straszna ale nie z jego strony (kochany był jak zwykle) szkoda gadac jeszcze mnie chyba nikt tak nie ponizył nie chodzi o wagw ani nic takiego ale... Czuje sie jak smiec jakis normalnie choc niepowinnam
Ale misiu powiedział ze mnie bardzo kocha i zebym sie nieprzejmowała ale no i tak wiadomo humor na 2 dni zjebany...
popisze se u was to mi moze przejdzie, miałam rower jak od niego wracałam to se pojezdziłam jak debil to mi troche przeszło tzn siły całe straciłam (czytaj wyzyłam sie)
-
Aco sie stało sesetko kochanie?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki