Wątek: JAK TY PIĘKNIE SCHUDŁAŚ...

pozdrawiam poznaniankę
a z tym mega spacerkiem całkiem niezły pomysł
miłego!

a witam poznaniankę )) i wszystkie inne dziewczyny oczywiscie też tak mi się lżej na sercu robi widząc, ze kilka osób mnie dopinguje w tej całej kołomyi

Dzisiaj oszalałam ze szczęścia, bo wchodzę na wagę, a tam 61,7 61,8 61,9.... i się zatrzymalo wchodzę drugi raz, bo pomyślałam, ze coś nie tak z wagą, a tu znowu 61,9 - znowu chyba leci powolutku znowu w dół - OBY! no, ale właśnie czekam na kuzyna, który przyjeżdża do mnie ze swoją nową dziewczyną i z.... wódką!!! eh! drinka wypiję, nie powiem, że nie, ale na jednym mam nadzieję się skończy!

byłam dzisiaj na meczu - trochę wyskakałam moja gimnastyka HA!!!

Hej Pat,

jak Ty pięknie chudniesz W ogóle wg mnie to chudzinka już jesteś Ja mam 172 cm, ale przy Twojej wadze już bym się czuła za chudo

Myślę, że jeśli zrzuciłaś już te 12 kg, to zastój wagi to normalka. Ja to nawet myślę sobie, że jak zejdę do 68, to zrobię sobie miesiąć stabilizacji, bo bardzo boję się jojo... Już raz zrzuciłam cały balast, a potem wrócił z nawiązką...

Pozdrowionka w ten szary dzionek
:*

skakanie i dużo emocji... jakoś ostatnio bez tego na Lechu nie można się obyć i dobrze
a co do gości... to nigdy nie wiadomo co się zdarzy

Pewnie,ze pieknie schdułaś).A jesli zastój minął czego Ci bardzo życie!!!To sie cieszymyDDD

Przy Twoim wzrościr to faktycznie jestes laska i aj też bym sie szczupło czuła ehh

Życze Ci dobrej nocki wyśpij sie obys jutro miała duuzo sił do dzielnego detetowania i gimnastyki(moze kolejny mecz hehe)

Śpij kolorowo!!!

Wpdłam życzyć miłego wtorku :*

Hej jak minał dzień Mam andzieje,ze wszystko było w porządku

Trzymaj sie ciepło, dobrej nocki!!!

witam!
waga w miejscu stoi, ale nie ma się co dziwić - po takich imprezkach jakie miałam....
Zamiast spaceru z przedszkola (tak zimno, że wożę małego samochodem, bo ona za chwilę będzie miał katar!) zaczęłam ćwiczyć pilates. Kupiłam Shape z płytą i juz drugi dzień (co drugi dzień) ćwiczę. TAK MNIE MIĘSNIE BRZUCHA BOLĄ, ŻE NIE PYTAJCIE!!!

Dietka 1000 i do przodu!

Na pilates sie przezucilas
No to swietnie ze wszystko jak najlepiej
i tylko sie nie zazieb

pilates powiadasz;> hmm nigdy nei próbowałam,a le moze to i fajana sprawaa ja nie krozystam, trzeba pomyslec hehe)

Faktycznei uważaj na zdrowie, łatwo się teraz załatwić, trzeba uważać

Mam nadzieje,ze u Ciebie już po imprezkach wszystko dietetkowo w normie)

Trzymaj się ciepło, dobrej nocki!!!