Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 44

Wątek: Zabieram się do pracy

  1. #11
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ja też chciałabym ważyć 55 kg, wtedy wyglądałam super i tak też się czułam

    Powodzenia

  2. #12
    Awatar Agulon
    Agulon jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-03-2006
    Posty
    820

    Domyślnie

    Myślę, że o spadek wagi możesz być spokojna Na poczatku waga dość szybko leci, bo traci się głównie wodę (niestety), ale każdy dekagram mniej na wadze cieszy, bez względu na to czy to woda czy już tłuszczyk Pozdrawiam!

  3. #13
    emisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i prawie weekendzik minał Wczoraj poszło nieźle jak na sobotę. Wyszło 1000kcal. Ale miałam wieczorkiem chwilkę słabości bo zjadłam 5 chrupków, ale powstrzymałam się i dałam sobie spokój z resztą paczki. Jestem z siebie dumna !
    Dzisiaj czuję już się lepiej, czuję że choroba mnie opuściała, ale apetyt mam normalny więc się nie rzucę na ejdzenie.
    Zjadłam dzisiaj:
    ś:3 małe kromki chleba graham z ziarnami+serek topiony light (uwielbiam go )
    II ś: nektarynka +activiaA będzie dalej:
    O: zupa warzywna = znalazłam taka Hortex jesienna ma 27kcal całą paka ma 121,5+bulion który wrzucam więc można się zapchać
    kolacja: brak planów: w lodóce mam tylko co mogłabym zjeść: jajka i nektarynki i marchewka Może zrobię mix hihihihi

    Najbardziej się cieszę, że wracam do świata żywych i mam więcej sił...

  4. #14
    emisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ratunkuuuuuuuuuuuu Minął pierwszy tydzień diety. Przestrzegam rygorystycznie, na nic słodkiego sie nie skusiłam a schudłam tylko 0,5kg. Ach te diety. Wiem, że zdrowo chudnąć powolutku, ale wiadomo, że bardzo ucieszyłby mnie większy rezultat.
    No dobra chyba marudzę powinnam się cieszyć, że wogóle ide w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że w drugim tygodniu zacznie się coś dziać bo ide od czwartku na aerobik więc ruch powinien pomóc.
    Błagam kg uciekajcie !!!!!!!!!!!!!!

    Dzisiaj przepisowo zjadłam grahamkę+serek+sok marchewkowy i activia
    Obiadek własnie gotuję słatakę wykwintą Hortexu tj 180kcl i mam nadizje że do drobniutkiej kolacji zapcham sobie buzię i przestanę narzekać hihihi
    Pozdrawiam wszystkie odchudzaczki, ach jak wam zazdroszczę tego szybkiego chudnięcia.......

  5. #15
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Idzie Ci wspaniale ! I zobaczysz, że już niedługo waga ruszy... czasem są takie przestoje... Myśle , że jak właczysz do dietki ruch to ani się obejrzysz jak kiloski uciekną !

    Buziaki na nowy tydzień


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  6. #16
    emisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj pochłonełam strasznie dużo, tak mi się wydaje, ale kalorycznie bardzo mało. Ciekawe czy to pozwoli mi gubic kg, czy powinnam się bardziej katować??
    Zjadłam
    Ś: grahamka+serek topiny light+sok marchewkowy 238,66
    II Ś: serek lekki danio 128,8
    III Ś: (byłam jakoś głodna) nektarynka i dwie marchewki ok. 75
    obiad właśnie wcinam: wymyśliłam sobie warzywa na patelnie i na to rozpuściłam plaster sera żółtego. Pyyychotka mniam mniam Policzyłam jako 256 kcal (175,5+80,5 za ser)
    to razem daje ok 700kcal a jestem najedzona jak wielka świnka hihihi
    Na kolację planuję paprykę posmarowaną serkiem pleśniowym

    Więc tysiak wyjdzie jak nic. A ja czuję że za dużo zjadałam. Dziwne co??? Czy ja coś źle tutaj kombinuje? Do tego wszystko wydaje mi się bardzo zdrowe i dietetyczne i urozmaicone.

    Nawet trochę spalę bo jadę z moim Miśkiem na miasto bo kupujemy drzwi do pokoju. Szykuje mi się remont więc będę mieć zajęcie
    Pozdrowionka dla wszystkich odchudzających się Słoneczek

  7. #17
    emisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bardzo proszę wyraźcie swoją opinię Nie wiem jak jutro zaplanować posiłki, dalej próbować i jeść tyle i czekac na efekt czy coś zmienić. Każda rada się przyda

  8. #18
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Cześć
    Moim zdaniem nic nie zmieniaj. Czujesz się najedzona to dobrze. Ja myślę, że to trochę kwestia mobilizacji, na początku pełne zapału i ambitne, mogłybyśmy nic nie jeść, w zamian za efekty Stąd też wrażenie, że jak jem to z pewnością przesadzam, bo mogłabym nie jeść
    Też czasami tak mam, coraz rzadziej, ale się trafia. Ciesz się, że się najadłaś, bo nie ma siły, dopadnie Cię w końcu taki dzień, że będziesz miała ochotę jeść bez przerwy i dalej głodna będziesz
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  9. #19
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    No co Ty.. moim zdaniem było świetnie! A to ze czujesz się najedzona to może robiłaś zbyt małe odstępy.. nie wiem sama... powieno sie jesc ok. co 3 godziny, tyle by się zasycić i pierwszy glod poczuć wlasnie po ok. 3 godzinach, ale wiadomo czasem jest róznie...

    Moim zdanie bylo okej !



    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  10. #20
    emisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Macie chyba racje, jakaś euforia odchudzania mnie ogranęła i myślę, że za dużo jem. A mieszczę się w 1000 więc to nie problem. Dzisiaj było:
    ś: grahamka+serek light+sok marchewkowy
    II ś: sok pomidorowy
    III ś: activia
    IV ś hihihi wyliczam tyle ale to tylko napoje były: marchewki młode szt dwie
    obiad: warzywa z biedronki na patelnię
    kolacja będzie tuńczyk z papryką mniam, mniam
    Wyjdzie nawet mniej niź 1000 więc dojem nektarynek.

    Martwi mnie jedna sprawa, mam zero ruchu, ale od poniedziałku zaczyna się u mnie aerobik więc wystartuje. Może to spowoduje że spadną te kg wreszcie.
    Potrzebuje mobilizacji!!!!!!!!!!!!!!!

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •