Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 44

Wątek: Zabieram się do pracy

  1. #21
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Ja zaczynałam inaczej. Wolniej, wprowadzając drobne zmiany, stopniowo zwiększając sobie ruch. Trochę to inaczej wygląda w takiej opcji
    Ale jak będziesz potrzebowała kopniaka w tyłek na zaczęcie ćwiczeń, powiedz tylko słowo
    A jeszcze lepiej poszukaj zdjęć przed i po np. A6W. To działa mobilizująco
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  2. #22
    emisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    123mr to jest myśl, wkleję tu swoje aktualne zdjęcie, żeby każdy mógł widzieć jaki pączek jestem, a potem będę sobie powtarzać że wkleję tu zdjęcie niezłej laski hihihi To bedzie moja mobilizacja.
    Mam dzisiaj problem, koleżanki wyciągają mnie na piffko które uwielbiam i nie wiem co zrobić. Odchudzanie stało się dla mnie tak ważne, ze aż boję się coś wypić. Ale nie moge odmówić, a jak wytrzymam bez piwa? Myślę, że kupię jedno i wlicze do całego dnia. Zjem jeszcze tylko jakieś warzywaka i koniec. Poważnie chcę zacząć chudnąć, a nie marnować tego 1,5 tygodnia starań.
    Ach jakie życie jest ciężkie hihihiih Takie wybory straszne przede mną piwo czy nowa ja hihihi Oto jest pytanie. Najgorsze jest to, że alkohol powoduje zatrzymanie wody w organiźmie i pewnie napuchnę.Chyba dramatyzuje co?
    Wieczorkiem wkleję zdjątko

  3. #23
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tam sobie piwka nie umiem jakos odmowic
    ale pije tylko w weekend,tak postanowilam
    raz w tygodniu nie zaszkodzi jak sie napijesz
    albo kup soczek czy kawe,to tez jest wyjscie :P

  4. #24
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Wręcz przeciwnie. ALkohol działa moczopednie (nie latasz przy piwie do kibelka co chwilę?). To w nim jest złe, bo wypłukuje sporo składników z orgaznimu, które pasowałoby uzupełnić.
    A jeszcze gorsze jest to, że trochę za bardzo rozluźnia i tak trochę po jednym piwie robi nam się trochę bardziej, wszystko jedno, czy coś zjemy czy nie I to jest najgorsza pułapka.
    Ogólnie zalecenia są jednak takie, żeby nie "oszczędzać" wcześniej kalorii na to piwo. Bo szybciej idzie do głowy. Alkohol ma dużo kalorii, w zasadzie natychmiastowo wchłanianych do krwi. I na głodno orgaznizm zaczyna je od razu wykorzystywać także dla zasilania mózgu i stąd ten efekt. Jak coś wcześniej zjemy, to jednak wykorzystuje te kalorie z jedzenia też i ciut wolniej idzie do głowy. (O ile czegoś nie pokręciłam, bo wiedza z jakiegoś artykułu w lengłidżu pochodzi i tu zawsze dopuszczam możliwość, że coś źle zrozumiałam ) I poleca się wyćwiczyć raczej później ten nadmiar kcal. (Jedynie godzina gimnastyki, albo pół godziny skakanki )

    Szczerze mówiąc, poza tymi mądrościami posiadanymi, to ja też "oszczędzam" na piwo A że działa odwadniająco to i piszą i tak wskazuje moje osobiste doświadczenie
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  5. #25
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Witaj Emisa, piwkarzu jeden ... Ładnie tak na dietce piwko ????? HEEE????? No lae z kumpelami przyjaciolkami to wybaczam ... Czekam z niecierpliością na fotkę .

    Buziaki wielkie na wieczorek dzisiejszy posyłam ! Papapapa




    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  6. #26
    emisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    chochlik mi sie tu wkradł

  7. #27
    emisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i stało się, wczoraj zabalowałam hihihi Wypiłam TRZY WIELKIE PIWA. Przyznaję się moja wina, moja, moja. Lubię takie spotkanka, a jakbym kawe zamówiła to by chyba wszyscy padli hihihi
    123mr masz rację w 100% piffko uderzyło mi od razu do głowy,a ze mam postrzelone pomysły to gadałam głupotki
    Obiecuję, że robie przerwę w piciu , choć to będzie trudne, bo co weekend mam jakieś wyjście ze znajomymi. Ostatnio byłam chora więc gładko poszło.
    Tylko wiecie co jest najlepsze w tym wszystkim, weszłąm dzisiaj rano na wagę żeby odpokutować grzechy a tu patrzę i pokazało 62,2 Myślałam, że padnę, pewnie wysiusiałam wszystko z siebie hihihihi
    Dobra a teraz wklejam fotkę zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam taką z czerwca, nie widać na niej za bardzo mojej pulchności, bo ten aparat jakoś wyszczupla i koloruje obraz hihihi Nie jestem grubaskiem, ale jestem wszędzie równomiernie spuchnięta niestety
    Najgorzej ramiona i siedzenie hihihi
    Dobra to wklejam:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #28
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Śliczna z Ciebie dziewczyna! Gerubasek?? Heee Ty byś widziała co to grubasek jakbyś widziała moją fotkę kiedy ważyłam 85kg ...

    Wyglądasz super, ale rozumiem, bo wiem jak to jest jak sie w sobie widzi niedoskonałość... trzymaj sie dzielnie, a wkrótce bedzie tak jak chcesz .

    Miłego dnia !


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  9. #29
    emisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zrobię sobie chyba zdjęcia brzucha i tyłka to wtedy dopiero widać cellulit i tłuszczyk. W ciuchach zawsze wszystko mozna przykryć na szczęście w sumie. Wg BMI powinnam warzyć jakieś 53-54kg i pokazuje, że mam nadwagę, więc nic sobie nie wymyślam. Ach te problemy hihihi

    Dobra koniec prezentacji i czas na odchudzanko !

    ś: grahamka+serek light topiony+sok marchewkowy
    II ś: sok pomidorowy
    IIIś: będzie activia
    A dlaej to się zobaczy i zdam relację wieczorkiem

  10. #30
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    3 piwa to zaszalalas ale jak juz szalec to raz a porzadnie
    no i ladna z ciebie dziewczyna :P
    i na pewno zgubisz zbedne kilogramy :P

    udanego piatkowego dietkowania

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •