Właśnie i jeszcze cie za to chwalą...
Właśnie i jeszcze cie za to chwalą...
Cześć, niewiem o co wam chodzi, jem kiedy jestem głodna, tyle by sie najeść i nie widze w tym nic złego wole to niż opychac sie żeby tylko dobic do 1000 czy iluś tam.
Dzisiaj nie czuje się najlepiej, boli mnie gardło, kaszel, chyba sie przeziębiłam na wczorajszym w-f na dworzu zawiało mnie. Na nic nie mam siły a to dopiero początek roku, pięknie się zaczyna
mój dzisiajszy jadłospis:
śniadanie: kanapka (dwie kromki chleba) z polędwica i pomidorek
obiad: sałatka z pomidora, ogórka i sałaty z paroma łyżkami jogurtu naturalnego i kawałkami duszonego kurczaka
kolacja: 40g płatków Nestle Fitnes
ćwiczenia: 20 minut skakanki i 2 godziny chodzenia po sklepach
Wiesz ze zbyt małą liczbą kalorii chodzi o to, że po prostu potem jak zaczniesz jeść ciuteczkę więcej to będziesz szybciej przybierac... dziewczyny upominają Cie dla Twojego dobra... ale uważam , że dzisiejszy jadłospis jest całkiem okej . Włącz może więcej owoców
Buziaki posyłam !
No sorry jeżeli 600-700 kcal jest oki to rozumiem, że walczysz o jojo... Sama piszesz, że czujesz sie osłabiona a niejedzenie sie do tego przyczynia
Nie pisze tego by cie ochrzaniać tylko może szybciej zaczniesz sobie uświadamiać że to co robisz nie ma sensu na dłuższą mete Już masz napady i kto wie czy nie bulimie na forum możesz nie pisać całej prawdy...
Dziewczyny ja wiem że wy piszecie to nie żeby mi zaszkodzić tylko pomóc, faktycznie z tym jedzeniem to mam trochę problem bo niby już nauczyłam sie jeść wtedy kiedy jestem głodna ale to i tak mało wychodzi Ale i tak jest już więcej niż kiedyś, w maju kiedy zaczynałam sie odchudzac to byłam tak zdesperowana że jadłam nawet 200-300 kcal ale to juz a mną i teraz staram się jeśc w miare normalnie bo prawie osiągnełam swój cel, jeszcze tylko 2 kilo, czytałam pamiętniki innych dziewczyn które tez już wychodziły z diety i jeszcze wtedy chudły a ja niechce wazyć mniej niż 49-50kg Co do owoców to nie zabardzo mogę jeśc bo mam alergię na większość, moge jeśc tylko truskawki, maliny, borówki, jeżyny, poziomki, broskwinie i czasami jabłka ale to sporadycznie, a teraz trochę trudno już o te owoce, przynajmniej u mnie ich nie widziałam tylko truskawki ale były drogie, staram się więc jeśc jakieś jogurty owocowe żeby zastapić owoce ale wiadomo że to nie to samo Teraz postaram się już powolutku zwiększac kalorie ale tak żeby mnie właśnie nie dopadło jojo około 50kcal tygodniowo, juz tak robiłam i wtedy nie przytyłam, mam nadzieje że się uda
Mój dzisiajszy jadłospis:
śniadanie: dwie kanapki z sojowego chleba z serkiem Philadelphia
obiad: talez zupy warzywnej zabielanej jogurtem
podwieczorek: brzoskwinka
kolacja: jogurt Jogobella
Jeszcze jedno, nie dziwcie się ze prawie codziennie mam zupę na obiad ale moja mama pracuje do późna i często nie starcza jej czasu żeby ugotowac cos innego na obiad, kolacje zazwyczaj są skromne bo jadam je o 18:45 mniej więcej a to dlatego że o 4 kończe lekcje i koło 17 jestem w domu i jem obiad.
ćwiczenia dzisiaj: 30 minut na skakance, godzina spaceru do szkoły i spowrotem, a6w i 15 minut na steperze
chyba widze zmiane tickera bo chyba ostanio bylo 53 na wadze
albo sie myle
Bjedrona za mało !! tymbardziej że szkoła sie zaczęła i musisz mieć dużo energii żeby nie zawalić roku licz te kalorie żeby ci wychodziło 1200 chociaż kochana :*
Witajcie dziewczyny,obiecuje że będe jeść więcej, dzisiaj już było lepiej, mam nadzieje że i wy tak sądzicie
śniadanie: dwie kanapki z sojowego chleba z dzemem truskawkowym Dietto
obiad: makaron z warzywami mrożonymi z patelni bez tłuszczu dosyć spora porcja była bo głodna wróciłam ze szkółki
kolacja: będą Nestle Fitnes z mleczkiem 0,5 %
ćwiczenia:: 30 minus skakanki, 30 minut na rowerku to w ramach lekcji w-f na siłowni i spacer ze szkoły i do szkoły ok 40 minut
Jutro zapowiadają ładną pogode i mam zamiar pojeździć na rowerku bo mi go brat naprawił, a to sie przyda bo jutro mam zjazd rodzinny i na obiad będa knedle babcia sie obrazi jak nie zjem.
Teraz idę zjesc kolacyjkę bo już 18, trzymajcie się cieplutko jak jutro będe miała czas to jeszcze wpadnę
Witam;*
no widze ze juz dzis lepiej bylo niz wczoraj a tymi knedlami to sie mozesz ze mna podziellic
buziaki;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
noo dzisiaj to co innego elegancko ! a knedli sobie nie żałuj
Zakładki