-
ten wątek pasuje do pamiętników jak ulał, dlatego pozwoliłam sobie go tu przenieść
trzymam kciuki za Twój sukces
-
O, widzę, że idzie Ci bardzo ładnie też bym się skusiła na ten tort Mi weekend poszedł bardzo dobrze, tylko dzisiaj gorzej Z dziewczynami poszłysmy na piwko z okazji rozpoczęcia roku szkolnego i wypiłam dwa Piwo to moja słabość! Razem ze sniadaniem było już prawie 1000, na obiad wypiłam gorący kubek z kromka chlena ryżowego... i już mam 1070. Teraz zastanawiam się, jak przetrwam do wieczora o herbatce! Ale trudno, chciało sie piwa, teraz trzeba cierpieć. Może zjem jakies warzywko, jesli bede naprawdę głodna, ale postaram się wytrwać i nie przekroczyć limitu jeszcze bardziej. A jutro na śniadanko zjem chlebnek chrupki z serkiem light, który ma 13% tłuszczu i tylko 250 kcal w 100 gramach kupię tez w Biedronce serek wiejski - 90 kcal/100g, kosztuje jakies 5 złotych i smakuje rpzepysznie a na obiadek się zobaczy, może zrobię makaron+tuńczyk+pomidor na patelni, tylko ten makaron tak dużo kcal jak ja dawno nie jadłam makaronu! DObrze, że już prawie piąta, a ja ide jutro do szkoły - zaraz pokręcę hula-hop, uszykuję rzeczy do szkoły, poogladam tv i do spania Nawet mi się chce po tym piwku
-
Omega 83 jeszcze raz dziękuję za te przenosiny i przepraszam za kłopocik.
Skinnerko, a tym piwkiem to się tak nie przejmuj. Ja zjadłam wczoraj kawałek torta, bo tak niefortunnie pojechałam z narzeczonym odwiedzić jego babcię, a tam się okazało, że nastepnego dnia ciocia ma urodziny. Gdybym nie zjadła poczułaby sie urażona.. Zjadlam.. choć na prawdę mogłam sobie odmówić, bo mi nie zalezało kompletnie... Nie korciło mnie jakoś.. No ale w brzuchu wylądowało :\
Jestem dziś zła na siebie, bo mimo obiecywania nie poszłam wczoraj na aerobik Jakos tak w czasie nie wyrobilam się. Po babci odwiedziliśmy jeszcze teściów i po prostu nie zdążyliśmy wrócić na czas.. Druga sprawa, ze nie ponaglałam.. Mialam wczoraj drętwy humor i do tego okres się zaczał. A jak wicher i ulewa do tego doszła to już bylam kompletnie do niczego. Nawet pomimo propozycji wypadu do kina nie dalam sie wyciągnąć. Wypożyczyliśmy film i obejrzeliśmy w domku, a potem lulu spać.
Dziś natomiast jestem na jabłuszkach i mam nadzieję, ze wytrwam w mym postanowieniu. Na razie jedno powędrowało do żołądka. Zaraz spałaszuję marcheweczkę. Oczywiście z porannej gimnastyki nici, no bo przecież jak tu ćwiczyć skoro jestem niedysponowana... Kurczaczek.. Baba to sobie zawsze wymówkę znajdzie...
Jestem ciekawa wrażeń ze szkoły. Ja bym tak chetnie jeszcze sobie pochodziła.. Teraz jak pracuję to dopiero ten czas doceniam... Poza tym narobiłaś mi smaku serkiem! Ale nie! Dziś jabłko i marchewka!
-
przeczytalam twoj pamietniczek i bardzo ladnie dietkujesz
wiec ten tort nie zaszkodzi :P
a jak nie masz ochoty cwiczyc to po co sie meczyc i zmuszac,tlyko nie moze sie za czesto zdarzac pozdrowka i mielgo dnia :P
-
Dziękuje ci Kaczuszko Miło uslyszeć słowa otuchy... Ptfu!... A raczej przeczytać...
Bardzo mi miło że zainteresował Ciebie moj pamiętniczek. Napisz proszę jak Twoje dietkowanie wygląda. Czyżbyś rozpoczynala swoją drogę do sukcesu? Trzymam kciuki! Razem zawsze raźniej!!
-
O, nawet już mi przeszło z tym piwkiem Trudno, jedern grzech, raz nie zawsze. W sobote kupiła hula-hop i już kręcę! Jestem cała obolała, obita, ale zawsze to jakiś ruch - nie chodze w ogóle na żadną siłownię, aerobik, dla mnie to raczej za droga sprawa.
W szkole juz dziisaj, przy siedmiu lekcach, zjadłam dwie kanapki z chrupkiego chleba posmarowane serkiem. Po całej nocy w lodówce (robie sniadanie wieczorem, żeby mieć czas je zjeśc rano ) zrobił się miękki, gumiasty i ciężki do pogryzienia - ale tym lepiej, jagłam całą przerwę, później drugą i jestem jeszcze syta Razem ze sniadankiem (tez chrupki+dserek, ale jeszcze z pomidorem) wyszło mi tylko 170 kcal. A jakie pyszne!
ja zastanawiam się nad dieta kapuścianą. mam fajny plan, musiałabym tylko kupić te wszystkie składniki i jedzenie oprócz zupy (pierwszy dzień owoce, drugi warzywa itd). Zobaczymy, czy się skusze i czy wytrwam Narazie zostaję przy tysiaczku.
Rozumiem doskonale tę sytuację z tortem, bo też jak jeżdżę do rodziny narzeczonego, to niczego nie odmawiam, tylko jem po kawałku. W końcu trzeba sobie nabić punktów u przyszłej rodzinki A aerobikiem tez się nie przejmuj, raz nie zawsze! A jesli masz okres polecam niektóre asany jogi, doskolane rozciągają i dobrze robią na bół brzucha, aerobik w tych dniach byłby dla mnie nie do pomyślenia, bo jestem "wyprana" i najczęściej leżę sobie... Ale kiedyś ćwiczyłam jogę i do teraz się czasem porozciągam, pooddycham.
A z tą szkołą też rozumiem. Tak nie chciało mi się iść, a teraz aż się rwę do pogadania po niemiecku (LO, klasa językowa ) I nie chcę żegnać się z moja klasą A już czwartego maja maturrrraa! Aaaaa! Ale daleko jeszcze.
A tak jeszcze odnośnie skzoły, doszło osiem nowych osób z liceum prywatnego i żadna nawet nie raczyła się nam przedstawić. Stoją osobno, rozmawiają tylko z tymi, których znali wczesniej - aż dziwne A chyba nie będę pierwsza się przedstawiać chłopakowi, to nie jest dobre wychowanie z ich strony mam sześc nowych dziewczyn, z czego tylko jedna jest normalna, a reszta to chudzinki! I chodzą takie z gołymi pępkami, chudziutkimi nogami i jedzą przy tym pączka ze sklepiku Eeech, cięzkie zycie... ale jeszcze trochę i będę chuda jak one, ale jeszcze piekniejsza - no i LEPIEJ WYCHOWANA! hihih Oby...
-
Przeprzszam za brak recenzji za ostatnie 2 dni, ale strasznie mi sie pokomplikowało - babcia w szpitalu, mama nerwowa, facet chodzi do knajpy gołe baby ogladać, sala weselna tonie w długach, a do tego duzo pracy w pracy. Jestem kompletnie zdezorientowana. Wczoraj cały dzień nic nie jadłam. Rano ważylam 54,2...
A jak tam skinnerko twoje ważenie?? Wczoraj był 6-ty!!
-
Oj współczuję :* Nie martw sie
Widze że ładnie już schudłaś - tak trzymać!
Ja niestety nie mogłam się zwazyć, idę dopiero jutro... bo nie chcę się wazyc na tych domowych wagach, one sa niedokładne, no i mając wagę w domu wchodziłabym na nią bez przerwy - a tak chodze sobie na okienkach do pielegniarki albo do przychodni
I nie martw sie o nic, wszystko będzie ok
-
Przede mna prawdziwe wyzwanie. Jutro bawie sie na weselu... Mój nastrój niestety jest nadal strasznie pesymistyczny. Nie robie planów odżywczych na dzień jutrzejszy - po prostu - co bedzie to bedzie. Boję sie troche reakcji mojego organizmu na alkohol, no bo jakby nie patrzeć ostatnio jadłam bardzo lekko.
Dzisiejszy mój posilek skladal sie z jogurtu winogronowego z płatkami Fitness i kilka śliwek. Nie mam pomysly na obiad.. Zajrzę do lodówki, wiem tylko, że tam na pewno jest: salata, tuńczyk... hmmm... A jak nie to jakis gorący kubek.. Myślało mi się o omlecie z cukinią, ale nie mam jajek... Może wieczorem wybiorę sie na zakupy.. Chociaż jeszcze mam wyskoczyć na tłuczenie butelek do innej panny mlodej, ze względu na to, że nie da sie jutro być w dwóch miejscach na raz...
Swoja droga .. nie wiem co na to wesele ubrać.... Zupełnie nie wiem... (( Co gorsza - nie chce mi sie nawet nic szukać ani mierzyć.. Gdybym nie umówila się z fryzjerem 3 tyg temu to w ogóle mialabym wszystko gdzieś. A tak - to pójdę, bo wypada...
Wczoraj byłam w kinie na filmie "Zycie ukryte w słowach"... Film był wyjątkowy.. Aż brak słów.. Serio, warto go zobaczyć...
(Pochwale sie, ze skubnełam tylko kilka kulek popcornu, chociaż tak mnie korcilo, żeby zjeść calą furę - dobrze, że narzeczony zjadal go szybciej ode mnie!)
No to teraz zobaczymy sie po weekendzie - obym miala lepszy humor i w ogole by świat byl lepszy w przyszłym tygodniu, bo wpędzam się w prawdziwą depresję...
-
Jejku.. Sama wiem, jak w takich chwilach ciężko nie podjadać ze zdenerowania i ze stresu mam tylko nadzieję, że mimo wszystko będziesz się dobrze bawić na weselu Ja się dzisiaj znowu nie zwazyłam!!!! Kurcze, nie zdążyłam, biegłam na autobus. I do poniedziałku raczej tego nei zrobię :/ A tak jestem ciekawa, ile ważę, bo czuję po kościahc (i spodniach), że kilosek jakiś odszedł w zapomienie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki