Hejka ja już dietkuję od jakiś dwóch lat, ale tylko co wakacje... W ciągu roku szkolnego jakoś nie miałam motywacji - teraz to musi się zmienić! Lat mam mniej, bo 18 mam podobny wzrost - też koło 164, w porywach nawet 165, ale to raczej wina centymetra, a nie hormownów wzrostu
ja stosuje dietkę 1000 kcal. Cięzko mi ćwiczyć... Jestem patentowanym leniem, z wf mam zwolnienie, od jakiegokolwiek wysiłku boli mnie głowa (migrena i ból napięciowy, tak mi neurolog tłumaczył ), ale muszę zacząć coś robić... Jutro kupuję hula-hop Póki co schudłam kilka kg w czerwcu i lipcu, ale potem wyjechałam na 2 tygodnie i wszystko nadrobiłam Teraz leci trzeci kilosek i mam nadzieję, że będzie ich więcej
A jesli Cię tym pocieszę, to bigos i parówka mają mało kalorii! Bigos - 128 w 100g, a parówka jakieś 50. Więc nie tak źle
No i trzymam kciuki za Ciebie na imprezkach, napisz w poniedziałek jak to przetrwałaś! Bo na pewno tak będzie ja zawsze przed imprezami najadam się warzywami, żeby nie mieć już miejsca na pyszności.. Ale nawet jesli skosztujesz trszke tych potraw, nie będzie xle, byle zachować umiar Pozdrówki