-
jasne!!! nie mozna poddawac sie w polowie drogi!
trzeba byc silnym do konca
3mamy kciuki za ciebie;D
-
lilunia za żadne skarby się nie poddawaj
Sama powiedzialaś, że to już połowa drogi.. jeszcze TYLKO połowa
Dasz radę! My Cię pomożemy przetrwać ten trudny okres;*
A co się stało z rowerkiem?
Wieć walcz dalej, you can do it!
Pozdrówka :*
-
linuniu kochana nie wolno sie poddawac tyle juz osiagnelas
a jesli masz ochote na pizze, to zaszalej zblizaja sie walentynki a wiec jest okazja zeby troszke sobie odpuscic od jednej pizzy nie przytyjesz a nagorde za te kilogramy ktore juz zrzucilas nalezy sie
-
Witajcie słonka
wiecie,że jesteście rpzekochane??Jak mam takie w Was wsparcie to wstyd,żebym sie poddała, nie ma szans hehe))
Poza tym moze wkrótce mój rowerek będzie nareperowany!!!(a po prostu jedna częśc się odłączyła od innych na spoiwie)
Figo222 dziekuje Ci bardzo za to, że do mnie wpadłas, już patrzyłam nie masz wątku, bo chciałm od razu wpasć do Ciebie)
Kaczuszko no właśnie ja nie moge zaszaleć..znam siebie bo juz miliony razy sie odchudzałam i u mnie zawsze tak sie zaczyan wszystko psuć..od jednej pizzy jednej czekoladki, batonika... bo póżniej jest druga czekoladka...trzecia.. i wszystko na nic
Dzisiaj pogoda za okenm nie jest zbyt zachecajaca, ale rano sie zmobilizowałam i poćwiczyłam "nice and easy":PPP.
A teraz zoabczymy co u Was. Buziaczki na piekny wtorek)
-
Nie, nie mam watku. Po 2 latach przerwy znow sie wlocze po obcych pamietnikach
Wpisuje sie tam, gdzie jest mila atmosfera
Udanego dnia Linuniu
-
no pogoda rzeczywiscie nie za ciekawa ale dobrze ze pocwiczylas ja mam zamair za chwile cos pocwiczyc
-
No i tak trzymaj! Walczymy dalej, liluniu
Pogoda faktycznie nie za ciekawa... zimno trochę;/
Wiesz co wymyśliłam? skoro na razie jest tak ciemno rano i nie mam jak biegać po lesie, to pomyślałam, że będę na podwórku skakać na skakance rano.. Co Ty na to?
a ja już po kolacyjce i ćwiczyć mi się nie chce
a za Ciebie mocno 3mam kciukersy
;*
-
Ta pogoda jest koszmarna, niestety nie jestem tak wytrwała i nie umiem zmusić sie do cwiczen
PS. Sprawdz wiadomosci prywatne, wyslalam ci przepis na rafaello
-
Oj dziewczynki dzisiaj zawaliłam((
Ładnie siez aczęło cwiczneia dietetyczne snaidanki i drugie śniadanko, ale pozniej ehhhh moj chłopak kupił sobie Lays'y...moje ulubione i nie wiem co mnie podkusiło, ale troche ich zjadłam, kurde do tej pory nigdy sie nie łamałam, jestem z siebie mocno niezadowolona
Juz na siebie nakrzyczałam,więc to się juz nie powinno powtórzyc,ale ehh
Karateko mysle,ze to bardzo dobry pomysł, a skakanka niexle męczy)
Jutro Was poodwiedzam Słoneczka, teraz ide jeszcze troche na siebie pokrzyczec))
Śpijcie kolorowo, buziaczki
-
nie przejmuj sie tak bardzo!mala wpadka to jeszcze nie duzy problerm;D
buziak na mila srode;*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki