Wiam,
własnie zrobiłam kawkę i piję. Mam nadzieję, że ty też.
A w weekend niestety wstydziłam się pokazać bo jadłam niestety normalnie czyli z podjadaniem słodyczami, itd.
Opętało mnie coœ i już.
Na wagę stanę jutro czy były jakieœ powroty kilogramowe.
Ale dzisiaj już buzia na kłódkę i z powrotem dieta.
Niestety w weekendy będe miała problem. Chybabym musiała od rana do wieczora siedzieć na forum i motywować się ile wlezie.
Cóż chcę walczyć dalej.
pozdr.
c.


ps. a jak tam Polutko weekend u Ciebie?