Strona 23 z 94 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 25 33 73 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 221 do 230 z 939

Wątek: Kilogramy non grata, czyli odchudzania trud codzienny

  1. #221
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Korci mnie, oj korci....Ale nie będę mogła bez wyrzutów sumienia pić pysznej kawy sypanej, zjeść chrupiacej bułeczki z serkiem, a nawet i bez serka, bo do grahamek też dodają białą mąkę.....No i jak zjeść zupę bez ziemniaczków i marchwi?....O kurcze.....Ale wiem, że z drugiej strony każda dieta łączy się z jakimiś wyrzeczeniami, a skoro na Montim nie chodzi się głodnym, to jest to zasadnicza zaleta, bo mnie wykańczają napady obżarstwa.
    Mało mi brakuje, słowo daję......Popatrzę na Was, ale coś cicho tu ostatnio....Dziewczyny? Co słychać?....
    Neszta? Nie ciągniesz chyba jeszcze dnia głąba?.... Odzyskuj serce do tego wątku i wracaj!
    Wiola? Miałaś być dzisiaj?
    Pecora?....Nie masz już lenia?...
    qqrq?...Nie martw się pracą, znajdziesz lepszą!
    Fleuve? Jak się miewa Beherovka?.....

  2. #222
    wiolka69 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie kochane Kobietki!!! :P :P :P

    Jestem już, jestem...ale wolałabym nie być, kiedy widzę te sterty papierów na moim biurku, teraz pewnie czeka mnie kiblowanie cały tydzień do wieczora...

    Kochaniutkie!
    Niestety nie udało mi się zostawić Niemcom pamiątki po sobie, wręcz przeciwnie, przywiozłam ze sobą 1 dodatkowy kilogram. To cud, że tylko tyle. Przez te dwa tygodnie po prostu niczego sobie nie żałowałam...
    Od powrotu, czyli od wczoraj, jestem znowu MM. Mam nadzieję, że za bardzo się nie rozbestwiłam i wytrzymam. Wiem, że będzie trudno, ale razem damy radę!!!

    Nesztka
    zabieramy się do roboty!!! Ja też w połowie grudnia mam wielki bal Barbórkowy (z zakładu pracy mojego Męża) i mam zamiar sie tam wybrać, oczywiście chociaż pare kilo lżejsza. Metodę wypróbowaną już mamy, a więc do dzieła!!!

    qqrq5
    wierzę głęboko, że szybko znajdziesz pracę! O wygląd już zadbałaś, teraz jeszcze dużo pewności siebie i wiary we własne siły i ruszaj na podbój świata

    zabieram się do pracy, odezwę się, jak się znowu wynurzę z tego szamba...

    Trzymajcie się dzielnie!
    Wasza Wiolka

  3. #223
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie wczoraj tragedia
    Obżarłam się dosłownie ciastem drożdzowym z rabarbarem. Bosze jaki był pyszny !!!!!
    a dzisiaj odczuwam skutki, brzuszek boli, spodnie ciasne, ahhhhhhhhh

  4. #224
    willow jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    gdansk
    Posty
    0

    Domyślnie

    drozdzowka z rabarbare ja tez chce!!! Chocby sie spodnei mialy zrobic za ciasne!!!

  5. #225
    Neszta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chlip, chlip, wzruszona jestem, że ze mną jesteście i zagrzewacie mego leniwego ducha do walki... Fajne z was laski!

    Aia, namawiam cię gorąco do MM! Naprawdę nie trzeba się głodzić, a to pomaga niesamowicie w utrzymaniu diety. Dzień głąba trwał tylko jeden dzień, ale nie będę go powtarzać co poniedziałek. Trzeba jeść urozmaicone posiłki, inaczej na głowę można dostać od tej kapusty od świtu do nocy

    Wiola, cieszę się, że jesteś z powrotem! Co tam, taki mały kilogram! U mnie były dwa Nawet nie wiesz, jak mnie zmotywowałaś tym balem barbórkowym Po prostu nie możemy dać plamy Chudniemy i to od zaraz!

    Możecie jeść drożdżówki - mnie dzisiaj nic nie rusza. Po urodzinach mamy i niedzielnej wizycie u znajomych nagrzeszyłam tyle, że teraz jestem obrzydliwie ortodoksyjną montiniaczką. I jeszcze słów kilka o skutkach ubocznych MM:

    Piątek popołudnie, pyszny obiad nabiera aromatów na kuchence, tort śmietanowy chłodzi się przy oknie, a przy nim inne ciasta. I co z tego wynikło? Czekając na te wszystkie pyszności połakomiłam się na odrobinkę puree ze śledziem po kaszubsku. Wstyd mi się przyznać, ale najbardziej smakował mi właśnie ten śledź z pyrkami. A tort wprost średnio , a innych ciast już tknąć nie mogłam, bo mnie mdliło . Gdzie się podział mój słodyczoholizm

    U znajomych było podobnie: kawałek ciasta tak mnie nasycił, że już nic więcej w siebie wcisnąć nie mogłam i nie miałam ochoty. Przestaję siebie poznawać! Czego i wam w kwestii słodyczy życzę!

  6. #226
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Jakoś nie umiem wyobrazić sobie, że mogłyby mi nie smakować słodycze....Ale świat wtedy byłby piękny.... Chociaż trochę smutny, nie?.... Cholender jasny, przecież ja pękam najczęściej w obliczu drożdżówki czy innego ciasta... Czuję, że Monti staje się coraz bardziej interesujący..... Dzisiaj przeczytam jeszcze raz książkę, bo ostatnio czytałam ją parę lat temu i nie wszystko kojarzę.....
    Trzymajcie się drogie Montimaniaczki, będę Was podglądać i może, może do Was dołączę?.....(uch....te chrupiące bułeczki z masełkiem i serkiem żółtym.....pizza pachnąca serkiem.....snickers do kawy......)

  7. #227
    romina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Neszta, dziękuję za wpis u mnie Od razu lepiej na duszy
    A słodyczocholizm został zwalczony przez MM pewnie Tak po cichutku
    Pozdrawiam

  8. #228
    Guest

    Domyślnie

    A ja codziennie łamię przynajmniej 80% zasad MM i chudnę... Chyba wrócę do MM, jak będę już w fazie utrzymywania wagi.

    A wczoraj cały dzień nic, a wieczorem pasztet, ciasto drożdżowe, czekolada i becherovka, wszystko w mikroskopijnych ilościach, poza becherovką oczywiście

    Mam nadzieję, że mnie jeszcze nie wywalicie z tego zdrowego forum, zanim się nie opamiętam

    FLEUVE

  9. #229
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj ta Behorovka

  10. #230
    Neszta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aia, jeszcze do niedawna też nie mogłam sobie wyobrazić życia bez słodyczy. A tu proszę, jaka zmiana Na dodatek opuściło mnie przeświadczenie, że życie bez słodyczy to nie życie Spróbuj, może będziesz miała te same skutki uboczne po MM

    Rominko, byłam już u ciebie - ale wesolutko Z takim podejściem do życia każdy mąż niestraszny!

    Fleuve, dobrze, że ktoś tutaj chudnie U mnie waga ciągle oscyluje wokół 73. I tak od urlopu. Trzymam cię za słowo, że wrócisz do MM! Bo to dobry sposób na utrzymanie wagi. Schudnąć można na wielu dietkach, tylko trudno na nich wytrzymać przez całe życie. Właśnie w tym szkopuł.

    Qqrq, rozumiem cię dobrze Ja wzdycham ostatnio do martini z lodem. Jak to pogodzić z MM?

    Wiola, nic nie piszesz. Pewnie świata nie widzisz zza sterty papierzysk, które nie próżnowały w czasie twojego urlopu.

    Nie napisałam wam wczoraj, że na maminych urodzinach zauważyłam też, że skurczył mi się żołądek. Porównałam sobie to, co jadłam tradycyjnie onegdaj z tym, co zdołałam w siebie wcisnąć na imprezce i byłam bardzo miło zaskoczona. Szkoda tylko, że ta I faza taka monotonna trochę...

    Strasznie dawno nie pisałam o Bazylim, co nie znaczy, że nie rośnie i nie broi ile sił w czterech łapkach nie licząc ogona Opracował do perfekcji wymykanie się na korytarz, gdy tylko uchyli się drzwi. Pędzi od razu na drugi koniec, żeby poocierać się o rowery (wczoraj znalazłam go w dziecięcym wózku , dobrze, że go nikt nie zobaczył). Gdy go wołam, wraca pomiaukując i wachlując zamaszyście ogonem. Czasem wybiera się piętro wyżej, wtedy wracamy windą. Kolejna okazja do zabawy: można gonić odsuwające się drzwi od windy. A jaki jest zadowolony z siebie po każdej takiej wyprawie, mruczy wtedy jak mały traktorek Szkoda, że ludzie nie mają tak opanowanej do perfekcji sztuki cieszenia się życiem.

Strona 23 z 94 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 25 33 73 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •