-
Szane- ja mam czasami wrażenie, że moje życie toczy się wokół diety, jak kiedyś gdy wychodziłam z szkoły myślałam o ciekawych (dla mnie ) rzeczach typu-filozofie, chłopak itp. tak teraz: co zjem i ile to ma kalorii
-
Nan - mam to samo
-
Wiesz żabciu- jedynie co dobre to to, że nie jesteśmy same , ja wiem, że jak będe ciągle zmieniać tok myślenia, nawet przypominam sobie tabliczkę mnożenia:P to jakoś może mniej będe o tym myśleć...
-
204/79
Nowy dzionek, a moja układanka nadal w rozsypce
Aia masz rację, świetnie to określiłaś trzeba te klocki poukładać, pewnie w końcu mi się to uda. Cieszę się, że do mnie zaglądasz . Jeśli masz nadal kontakt z Marthą, to pozdrów ją serdecznie . Smutno mi , że się nie odzywa.
Fleuve pomidory i jogurt, to już lepiej. A że czasem warknę na ciebie, to tak na opamiętanie, ktoś musi Bardzo cię lubię i życzę ci najlepiej jak potrafię i dlatego warczę jak zaczynasz przeginać. Trzymaj się , dbaj o siebie i niech ci się buzia uśmiecha do całego świata
Uleńko dzięki , że we mnie wierzysz , to naprawdę mocno mnie podbudowuje. Damy radę spełnić swoje marzenia i ty i ja i wszystkie dziewczyny, które naprawdę tego chcą, a że musi to trochę potrwać, to druga prawda. Ale jesteśmy przecież cierpliwe
Nan, Żabcia taki problem ma każda z nas, która poważnie zabiera się za zmianę stylu życia. Wpada w błędne koło myślenia o jedzeniu. Często takie myślenie zamiast prowadzić do dobrych efektów prowadzi do ataku głodu i napadu na lodówkę. Uwierzcie mi, że z czasem to mija. Zmieniają się nawyki, już nie trzeba się zastanawiać co jeść, poprostu to wiesz . Dlatego takie ważne jest znalezienie sobie innego tematu zajmującego myśli, ale koniecznie miłego
Poradzicie sobie z tym Napewno
-
No właśnie, kochana Szane, chciałabym już teraz poradzić sobie z nie myśleniem o żarciu, zwłaszcza wieczorami.....Bo znowu mam wieczory z serem żółtym i majonezem oraz słodyczami..... Całe szczęście, że majonez się skończył.... Cholender jasny, a już tak dobrze mi szło, a znowu się wykoleiłam.... No nic, próbuję wracać na właściwe tory i już nie składam żadnych zobowiązań, bo później wychodzę na głupka....
Pozdrowię Marthę, czasami gadamy na GG, ale ostatnio bardzo jest zajęta w pracy, więc nie zawracam jej gitary. Chociaż chyba jednak pozawracam i zapytam, czy zapisała się na siłownię. I dam znak co tam u niej, a na razie przekazię buziaczki od Ciebie.
Szane, bądź dzielna i przekaż mi trochę telepatycznego opierniczania, że co ja sobie wyobrażam....
Buźka....
-
Martheczka ma do nas zajrzeć i sama powie co u Niej!
Buźka babeczki
-
U mnie średnio, chociaż czuje, że napewno nie przytyłam, a chudnąć moge bardzo powoli, więc nie jest źle.
W poniedziałek wazenie :]
-
MNie to sie juz nawet jsc nie chce...takiego mam dola(od 2 tygodni).
To i nie jem,wmuszac w siebie na sile,nie widze powodu
-
203
Miałam dziś fatalną noc, ciągle się budziłam, do kitu takie spanie. Bardziej się człowiek umęczy niż wypocznie. I jak tu mieć dobry humor
Może dzień przyniesie coś miłego i jakoś mi przejdzie
Wiem poćwiczę sobie troszkę, powinno pomóc
To narazie, zajrzę później.
-
Witaj szane!!!
Pocieszę Cię, że nie tylko ty miałaś nie przespaną nockę
Mnie całą noc bolała głowa a dziś rano myslałam, że mi ją rozerwie
Niestety musiałam sięgnąć po tabletki i teraz już czuję się o niebo lepiej :P :P :P
Pójdę za twoim przykładem i też poćwiczę, może mi minie
Trzymaj się
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki